Obroty wygenerowane na Wyspach Kanaryjskich przez tych 1,54 miliona turystów wyniosły 2,3 mld euro w ciągu jednego miesiąca, o 20,9% więcej niż w marcu 2023 roku. Przy stawce 1 507 euro na turystę, Wyspy Kanaryjskie nigdy nie przyjęły tak wielu zagranicznych turystów w ciągu jednego miesiąca, ani nigdy nie wydały tak dużo na wakacje w ciągu zaledwie 31 dni. Są to historyczne rekordy, ale to też nie jest nowość: ta sama sytuacja miała miejsce w grudniu i styczniu.

Rekordy z poprzednich miesięcy

W grudniu na wyspy przybyło 1 374 111 turystów z innych krajów, co już przekroczyło rekord z czasów przed pandemią: 1 347 702 zagranicznych gości w marcu 2018 r. W styczniu napływ nieznacznie spadł, do 1 321 100, a luty oznaczał nowy rekord, z 1 407 956, rekordem, który trwał tylko miesiąc. Podobnie było z obrotami: 2 mld euro w grudniu i kolejne 2 mld euro w styczniu, 2,2 mld w lutym i 2,3 mld w euro. Na całkowite wydatki turystów wpływa kilka czynników, nie tylko liczba osób podróżujących na Wyspy Kanaryjskie, ale także długość ich pobytu i ewolucja cen.

Szczyt sezonu turystycznego

W szczycie sezonu, który trwa od listopada do Wielkanocy, kiedy w Europie nie ma prawie żadnej konkurencji, Wyspy Kanaryjskie przyjęły więcej turystów niż kiedykolwiek wcześniej, chociaż z miesiąca na miesiąc można zauważyć, że średnia długość pobytu spada. W marcu spadły one o 4,4%. Innym czynnikiem, który wyjaśnia 20% wzrost obrotów w ciągu jednego miesiąca, jest wzrost cen w sektorze. Według INE, w marcu ceny hoteli na Wyspach Kanaryjskich skumulowały wzrost rok do roku o 9,94%, trzykrotnie wyższy niż inflacja (3,2%). Rosną one już od 34 miesięcy, od czerwca 2021 r., a wzrosty kilkakrotnie przekroczyły 20%. Ponadto w marcu hotele na Wyspach Kanaryjskich były średnio najdroższe i najbardziej dochodowe w całej Hiszpanii.

Potencjalne zmiany regulacyjne

W wyniku wszystkich tych czynników, cztery lata po pandemii, która zmusiła sektor do zamknięcia na wiele miesięcy, turystyka na Wyspach Kanaryjskich właśnie przeżyła swój najlepszy kwartał od początku prowadzenia rejestrów: 4,27 miliona odwiedzających z innych krajów (o pół miliona więcej niż w 2023 i 2018 r.) i 6,5 mld euro obrotów.

Wszystkie te liczby oznaczają, że po masowych demonstracjach, które miały miejsce na wyspach w dniu 20 kwietnia, na stole są już nie tylko środki, takie jak wprowadzenie podatku turystycznego lub wprowadzenie limitów na zakup domów przez obcokrajowców (kwestie, które rząd Wysp Kanaryjskich ogłosił, że jest skłonny zbadać, przekształcając podatek w dopłatę do IGIC od noclegów), ale także żądanie podwyżki płac.

wyspy kanaryjskie z miesiaca na miesiac ustanawiaja nowe rekordy turystyczne w trakcie debaty na temat skutkow przeludnienia

Źródło