Seria trzęsień ziemi na El Hierro
National Geographic Institute (IGN) zlokalizował serię dziewięciu trzęsień ziemi na wyspie El Hierro od piątkowego popołudnia. Najsilniejszy wstrząs osiągnął magnitudę 3,0 mbLg i został zarejestrowany na głębokości 30 kilometrów na zachód od gminy Frontera.
Chronologia wstrząsów
Pierwsze trzęsienie ziemi odnotowano w piątek o godzinie 16:05 czasu kanaryjskiego. Miało ono magnitudę 2,6 mbLg i wystąpiło na głębokości 30 kilometrów na południowy zachód od Frontery. Kolejne wstrząsy następowały w krótkich odstępach czasu:
– O 17:30 – magnituda 2,8 mbLg, głębokość 33 km, na zachód od Frontery
– O 17:56 – magnituda 2,6, głębokość 30 km
– O 19:01 – magnituda 2,3, głębokość 36 km, na zachód od Frontery
– Następnie odnotowano wstrząs o magnitudzie 2,8 na głębokości 37 km na zachód od El Pinar
Cztery ostatnie ruchy sejsmiczne zlokalizowano ponownie na południowy zachód lub zachód od Frontery. Ich magnitudy wynosiły odpowiednio 3,0; 1,5 (na wschód na głębokości 15 km); 2,5 oraz 2,2. Ostatni wstrząs wykryto o godzinie 01:23 w sobotę na głębokości 33 km.
Opinia ekspertów
Ithaiza Domínguez, dyrektor IGN na Wyspach Kanaryjskich, w wypowiedzi dla agencji EFE wyjaśniła, że aktywność sejsmiczna w tym obszarze jest obserwowana od ponad 10 lat, czyli od kryzysu erupcyjnego na El Hierro w 2014 roku. Każdego roku w tym rejonie rejestruje się około 50 trzęsień ziemi na głębokości od 10-15 do 30 kilometrów na zachód od wyspy.
Czy jest powód do niepokoju?
Domínguez podkreśliła, że obecna seria wstrząsów nie jest czymś niezwykłym. Niepokojące byłoby, gdyby co godzinę rejestrowano dziesiątki lub setki trzęsień ziemi, co mogłoby wskazywać na intruzję magmową.
Aktualnie zarejestrowana seria trzęsień ziemi nie ma większych reperkusji i nie wykryto żadnych innych anomalii. Dyrektor IGN na Wyspach Kanaryjskich zapewniła jednak, że sytuacja jest „uważnie” monitorowana na wypadek zmiany aktywności sejsmicznej.
Podsumowanie
Mimo że seria dziewięciu trzęsień ziemi na El Hierro może wydawać się niepokojąca, eksperci uspokajają, że jest to zjawisko typowe dla tego regionu. Władze i naukowcy bacznie obserwują sytuację, aby w porę wykryć ewentualne zagrożenia. Na ten moment nie ma powodów do obaw, a mieszkańcy i turyści mogą czuć się bezpiecznie na wyspie.