Sztorm Dorothea atakuje Wyspy Kanaryjskie
Atlantycki sztorm Dorothea uderzył w Wyspy Kanaryjskie w niedzielę, przynosząc ze sobą silne wiatry i powodując setki incydentów. Najbardziej dotknięte zostały wyspy zachodniej prowincji Teneryfy: Teneryfa, El Hierro i La Gomera. Mimo że sytuacja powoli się stabilizuje, władze nadal zachowują ostrożność.
Obniżenie poziomu alertu, ale utrzymanie ostrzeżeń
Państwowa Agencja Meteorologiczna podjęła decyzję o obniżeniu stopnia ostrzeżenia przed silnymi wiatrami na El Hierro z czerwonego na pomarańczowy. Jednakże rząd Wysp Kanaryjskich utrzymuje maksymalny alert dla zachodniej prowincji Teneryfy. Ponadto, ostrzeżenia pomarańczowego poziomu pozostają aktywne dla Teneryfy, La Gomery i El Hierro.
Skutki sztormu i działania służb
W wyniku sztormu odnotowano ponad 300 incydentów, choć na szczęście żaden z nich nie był poważny. Porywy wiatru osiągały siłę huraganu, przekraczając 100 km/h. Na La Gomerze, w miejscowości Arure na zachodzie wyspy, zarejestrowano wiatr o prędkości 139 km/h.
Służby ratunkowe (112) informują, że główne problemy dotyczyły:
– przeszkód spadających na drogi
– osunięć ziemi
– zakłóceń w dostawie energii elektrycznej
Rząd Wysp Kanaryjskich utrzymuje również alert dotyczący zjawisk przybrzeżnych na całym archipelagu.
Zalecenia dla mieszkańców i turystów
W związku z trudną sytuacją, władze podjęły następujące decyzje:
1. Odwołanie zajęć szkolnych w poniedziałek na Teneryfie, El Hierro i La Gomerze.
2. Zalecenie pracy zdalnej dla pracowników rządowych na wyspach zachodnich, o ile jest to możliwe.
Mieszkańcy i turyści przebywający na Wyspach Kanaryjskich powinni zachować szczególną ostrożność i stosować się do zaleceń lokalnych władz. Warto śledzić bieżące komunikaty meteorologiczne i informacje służb ratunkowych.