W ostatnich latach stacja benzynowa w Granadilla, znana jako „La Chasnera”, stała się ikoną szczęścia w grach losowych. Zdobyła sławę dzięki wyjątkowej zdolności do rozdawania nagród, a w szczególności do wyłaniania zwycięzców głównej nagrody w hiszpańskiej loterii „El Gordo”. W ciągu zaledwie sześciu lat, cztery razy główna nagroda trafiła do kogoś, kto kupił swój los właśnie tutaj.
El Gordo – świąteczna gorączka loterii w Hiszpanii
„El Gordo” jest kulminacyjnym punktem hiszpańskiej loterii bożonarodzeniowej, odbywającej się 22 grudnia każdego roku. Znany ze swoich ogromnych głównych nagród, „El Gordo”, co oznacza „gruby”, „tłusty”, stał się nieodłączną częścią świątecznych tradycji w Hiszpanii. Losy są często dzielone na mniejsze udziały, umożliwiając szerokiemu gronu osób uczestnictwo w losowaniu. To wydarzenie, które łączy ludzi w nadziei na wspólną wygraną, jest transmitowane na żywo, a ceremonia losowania, z udziałem śpiewających dzieci, dodaje mu uroczystego charakteru.
La Chasnera: kanaryjski odpowiednik Doña Manolity
Ta stacja benzynowa, często porównywana do słynnej madryckiej administracji loteryjnej Doña Manolita, stała się punktem, w którym coraz więcej osób poszukuje swojego szczęśliwego losu. Turyści z całej Hiszpanii odwiedzają to miejsce, znając historię sukcesów La Chasnera. Szczęście związane z tą lokalizacją jest stosunkowo nowe, ale już bardzo intensywne.
Historia sukcesu i szczęścia
Pierwszy raz La Chasnera świętowała wygraną główną nagrodę w Loterii Bożonarodzeniowej w 2017 roku. Sukces ten szybko przyciągnął uwagę, co zaowocowało kolejnymi zwycięstwami w następnych latach. Mimo że w 2019 roku nie padła tam główna nagroda, stacja nadal rozdawała inne znaczące wygrane.
Zmiana trendów w zakupach losów
Chociaż zainteresowanie „El Gordo” na Teneryfie nadal jest duże, dane z Loterías y Apuestas del Estado pokazują, że w 2023 roku średnie wydatki na losy mogą nieco spaść. W 2022 roku przeciętny mieszkaniec Wysp Kanaryjskich wydawał średnio 51,49 euro, a w tym roku ta kwota ma spaść o około sześć euro. Mimo to, dalej oczekuje się, że każdy mieszkaniec wyda średnio ponad 45 euro na zakup losów.
Historia La Chasnera na Teneryfie to opowieść o nieoczekiwanym szczęściu, które przyciąga ludzi z całego kraju. Ta stacja benzynowa stała się symbolem nadziei dla wielu, którzy marzą o wielkiej wygranej w „El Gordo”.
