W przeciągu pierwszych pięciu dni 2024 roku na Wyspy Kanaryjskie z afrykańskich wybrzeży przybyło 1244 osoby. Podróżowali oni 17 niewielkimi łodziami. Wśród nich było 59 nieletnich, podróżujących samotnie lub z rodziną oraz 14 kobiet.
Największe obciążenie migracyjne aktualnie spoczywa na wyspie El Hierro, która przyjęła połowę nowo przybyłych, w tym 46 nieletnich. Zaledwie w ciągu jednego dnia, hiszpańskie ratownictwo morskie uratowało 379 osób podróżujących na czterech łodziach w pobliżu El Hierro i Gran Canarii.
Akcja ratunkowa na Oceanie Atlantyckim
Pierwsza z czterech łodzi, które wymagały interwencji, była obsadzona przez 45 mężczyzn w dobrym stanie zdrowia. Została przetransportowana do portu La Restinga na El Hierro, gdzie wolontariusze Czerwonego Krzyża udzielili im pomocy. Migranci zostali następnie przewiezieni do Tymczasowego Ośrodka dla Cudzoziemców (CATE) w miejscowości San Andrés, gdzie pozostaną pod policyjnym nadzorem.
W kolejnej łodzi podróżowało 175 osób – 154 dorosłych mężczyzn i 21 nieletnich. Łódź ta została zlokalizowana przez Guardamar Concepción Arenal, który również przetransportował wszystkich do portu La Restinga.
Polityka wobec migrantów: apel ministra
Ángel Víctor Torres, Minister Polityki Terytorialnej i Pamięci Demokratycznej, skrytykował niektóre autonomiczne społeczności za odmowę przyjęcia migrantów z Wysp Kanaryjskich. W wywiadzie dla RNE, Torres podkreślił konieczność rozmieszczenia migrantów, w tym nieletnich, pomiędzy wszystkimi społecznościami autonomicznymi.
Minister wyraził również swoje obawy co do potencjalnych przeszkód ze strony skrajnej prawicy i prawicy w Kongresie. Torres potępił demagogię wokół zjawiska migracji i publiczne protesty przeciwko przyjmowaniu migrantów na niektórych terenach.
Reakcja społeczności autonomicznych
Ana Dávila, Rada Rodziny, Młodzieży i Spraw Społecznych Społeczności Autonomicznej Madrytu, odpowiedziała na słowa ministra, podkreślając, że Madryt jest społecznością „solidarną”. Jednakże zażądała więcej informacji o przybywających migrantach. Dávila podkreśliła, że Madryt zawsze implementował wszystkie środki różnych ministerstw w zakresie integracji, ale obecnie potrzebują więcej informacji o ilości osób, które będą musieli przyjąć.