Kryzys mieszkaniowy rujnuje zdrowie psychiczne Kanaryjczyków

Obserwatorium Praw Społecznych Wysp Kanaryjskich (ODESOCAN) opublikowało szokujący raport, który po raz pierwszy szczegółowo analizuje dramatyczny związek między kryzysem mieszkaniowym na archipelagu a rosnącymi problemami zdrowia psychicznego mieszkańców. Dokument ujawnia niepokojące dane: na każde euro wzrostu czynszu przypada wymierny wzrost zaburzeń psychicznych wśród Kanaryjczyków.

Cztery lata dłużej na własne mieszkanie

Według raportu, czas oczekiwania na zakup mieszkania na Wyspach Kanaryjskich wydłużył się aż o cztery lata w porównaniu do poprzednich dekad. Problem ten wynika z wielu czynników, w tym barier ekonomicznych, fiskalnych i społecznych. Szczególnie dotkliwy okazuje się wpływ “baniek czynszowych”, presji turystycznej oraz specyficznych warunków pracy w sektorze usług, który dominuje w gospodarce archipelagu.

Emma Colao, dyrektor ODESOCAN, nie pozostawia złudzeń co do przyczyn sytuacji: “Chociaż bezczynność władz w sprawie problemów mieszkaniowych nie jest bezpośrednim przedmiotem tego raportu, to niewątpliwie stanowi główną przyczynę kryzysu mieszkaniowego na Wyspach Kanaryjskich. Konsekwencje tej bezczynności sięgają już zdrowia mieszkańców. Polityka ‘czas wszystko wyleczy’ już niczego nie leczy i niczyjych problemów nie rozwiązuje”.

Dramatyczne dane o zdrowiu psychicznym

Raport przedstawia alarmujące statystyki dotyczące zdrowia psychicznego na archipelagu. Wyspy Kanaryjskie zajmują siódme miejsce wśród hiszpańskich wspólnot autonomicznych pod względem spożycia leków przeciwdepresyjnych – 104,09 dawek na 1000 mieszkańców, co plasuje region powyżej średniej krajowej wynoszącej 103,7.

Jeszcze bardziej niepokojące są dane dotyczące tempa wzrostu. Od 2010 roku spożycie antydepresantów w całej Hiszpanii wzrosło o 62,8%, ale na Wyspach Kanaryjskich ten wzrost był znacznie bardziej drastyczny i wyniósł aż 83,90%. Jak podkreśla raport: “Na Wyspach Kanaryjskich co minutę zażywanych jest 160 dawek leków przeciwdepresyjnych”.

Mieszkanie jako główny predyktor zdrowia

Zdaniem autorów raportu, mieszkanie należy traktować jako główny predyktor stanu zdrowia psychicznego populacji. Badanie jednoznacznie wykazuje, że “wraz ze wzrostem cen wynajmu za metr kwadratowy wzrasta częstość występowania zaburzeń zdrowia psychicznego”. Ta korelacja jest szczególnie widoczna na archipelagu charakteryzującym się intensywną presją turystyczną i jednymi z najwyższych cen wynajmu w Hiszpanii.

Raport przedstawia także dramatyczny przykład ilustrujący skalę problemu: na Wyspach Kanaryjskich osoba musiałaby rozpocząć pracę w wieku dziesięciu lat, aby móc się usamodzielnić w średnim wieku 26,4 lat, który jest normą w Unii Europejskiej.

Paradoks pustych mieszkań

Szczególnie frustujący aspekt kryzysu ujawnia analiza zasobów mieszkaniowych. Wyspy Kanaryjskie są szóstą wspólnotą autonomiczną w Hiszpanii pod względem liczby pustych mieszkań. “Istnieją wystarczające zasoby mieszkaniowe, które, gdyby zostały wprowadzone na rynek, znacznie przyczyniłyby się do obniżenia cen mieszkań i zmniejszenia zaburzeń zdrowia psychicznego związanych z barierą dostępu do mieszkań” – podkreślają autorzy raportu.

Pilna potrzeba działań

ODESOCAN wzywa do pilnego wdrożenia polityk publicznych, które poprawią dostęp do mieszkań i wzmocnią usługi w zakresie zdrowia psychicznego. Jak podkreślają autorzy, tylko kompleksowe podejście do problemu może zapewnić skuteczne sprostanie wyzwaniom stojącym przed mieszkańcami archipelagu.

Raport stanowi pierwszą tak szczegółową analizę związków między sytuacją mieszkaniową a zdrowiem psychicznym na Wyspach Kanaryjskich i może stać się podstawą dla przyszłych działań legislacyjnych mających na celu rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego w regionie.