Rosyjska flota widmo zagraża Wyspom Kanaryjskim

Rosyjska flota widmo zagraża Wyspom Kanaryjskim

Prezydent Wysp Kanaryjskich, Fernando Clavijo, wyraził we wtorek poważne zaniepokojenie obecnością rosyjskich statków pływających pod banderami państw trzecich w wodach archipelagu. Ta tzw. flota widmo stanowi realne zagrożenie katastrofą ekologiczną, która mogłaby wpłynąć na lokalną gospodarkę przez wiele lat.

Flota widmo omija unijne sankcje

Clavijo odpowiadał na pytanie Raúla Acosty, członka Mieszanej Grupy na rzecz AHI w Parlamencie Wysp Kanaryjskich, który zwrócił uwagę na statki omijające sankcje UE poprzez rejestrację w krajach trzecich. Według Acosty wiele z tych jednostek pływa w niepewnych warunkach technicznych i przewozi nierafinowaną ropę naftową. Operacje przeładunkowe prowadzone na pełnym morzu dodatkowo zwiększają ryzyko dla środowiska naturalnego.

szlaki na teneryfie przystanek rodzinka banner v1

Rosnąca obecność wojskowa w regionie

Globalna niestabilność polityczna sprawia, że kilku głównych graczy geopolitycznych coraz bardziej interesuje się archipelagiem. Już w styczniu 2024 roku morski okręt wojenny Tornado, stacjonujący w Las Palmas de Gran Canaria, przechwycił rosyjską łódź podwodną płynącą szlakiem łączącym wschodnią część Morza Śródziemnego z północną Europą.

Na początku 2025 roku amerykański okręt Cape Texas przeprowadził szereg manewrów między La Palmą a Teneryfą, następnie zatrzymał się w Puerto de la Luz y Las Palmas, po czym skierował się w stronę Bałtyku – strategicznego punktu dla Rosji.

Ponad tysiąc statków nieznanych służbom

Prezydent ostrzegł, że brak jest wiarygodnych informacji na temat dokładnej liczby statków, o których “nie mamy pojęcia”, ale może ich być ponad tysiąc. Nie wiadomo nic o ich ładunku ani stanie technicznym, a niektóre jednostki są stare i mogą rozlać paliwo lub ulec awarii w pobliżu wybrzeży Wysp Kanaryjskich.

“Nie wiemy, co przewożą ani w jakim są stanie. Niektóre z nich są przestarzałe i mogą spowodować wszelkiego rodzaju wycieki lub wypadki, które uderzą w nasze wybrzeża, naszą różnorodność biologiczną i naszą główną działalność gospodarczą, czyli turystykę” – powiedział Clavijo.

Madryt milczy w sprawie zagrożenia

Rząd Wysp Kanaryjskich przekazał te obawy na piśmie rządowi centralnemu w Madrycie, ale jak dotąd nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Clavijo przypomniał, że statut autonomii stanowi, iż Wyspy Kanaryjskie muszą uczestniczyć w sprawach związanych z wodami w pobliżu archipelagu, które podlegają jurysdykcji państwa.

Prezydent zapowiedział, że będzie nalegał na tę kwestię podczas najbliższego spotkania z ministrem robót publicznych Pablo Rodríguezem. Podkreślił przy tym skalę potencjalnego zagrożenia.

Katastrofa może sparaliżować wyspy na lata

“Jeśli nic się nie stanie, to nic się nie stanie, ale w dniu, w którym dojdzie do wypadku, będziemy tego żałować przez wiele lat. Katastrofa ekologiczna na taką skalę może kosztować bardzo dużo czasu, aby odzyskać różnorodność biologiczną” – ostrzegł Clavijo.

Wypadek lub wyciek z floty widmo mógłby poważnie wpłynąć na ekosystemy morskie, a także na przemysł turystyczny – jeden z filarów gospodarczych archipelagu. Skutkiem byłyby znaczne straty ekonomiczne i trwałe szkody dla unikalnego środowiska naturalnego Wysp Kanaryjskich. W obliczu rosnącego zagrożenia mieszkańcy i władze regionalne oczekują zdecydowanych działań ze strony rządu centralnego.

rosyjska flota widmo Wyspy Kanaryjskie

Źródło

Scroll to Top
Share via
Copy link