Zamknięcie lotniska z powodu drona
W ubiegły piątek lotnisko Gran Canaria zostało zmuszone do zamknięcia dla ruchu lotniczego z powodu obecności drona w jego pobliżu. Incydent ten wywołał lawinę konsekwencji zarówno dla podróżujących, jak i lokalnych władz. Pomimo szybkiej interwencji, Guardia Civil do tej pory nie była w stanie ustalić, kto był odpowiedzialny za pilotowanie drona, co podnosi znaczące pytania dotyczące bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej oraz skuteczności istniejących regulacji dotyczących użytkowania dronów.
Wysokie kary za nielegalne latanie dronem
Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) określiła, że latanie dronami w pobliżu lotnisk oraz w innych zakazanych strefach jest uznawane za poważne wykroczenie. Za nieprzestrzeganie tych przepisów grozi kara w wysokości do 225 000 euro.
Zakaz latania dronem w niektórych obszarach
Kary za nielegalne operowanie dronami mogą sięgać od 90 000 do 225 000 euro. Specjalne zezwolenia są wymagane do użytkowania dronów w celach innych niż rekreacyjne, z uwzględnieniem wagi urządzenia. Obszary zabronione obejmują m.in. instalacje obronne, szpitale, elektrownie jądrowe i kluczowe obiekty przemysłowe.
Konsekwencje incydentu dla pasażerów
Incydent na lotnisku Gando spowodował konieczność zamknięcia zarówno dla odlotów, jak i przylotów, co wymusiło przekierowanie lotów do innych portów lotniczych, takich jak Teneryfa Południowa, Teneryfa Północna, Lanzarote i Fuerteventura, z powodów bezpieczeństwa.
Prawa pasażerów w przypadku opóźnień
Z Hiszpańskiej Federacji Konsumentów i Stowarzyszeń Użytkowników (Facua) uzyskaliśmy informacje, że pasażerowie dotknięci opóźnieniami mają określone prawa. Miguel Ángel Serrano Ruíz, wiceprezes Federacji, przypomina, że zgodnie z art. 6 europejskiego rozporządzenia 261/2004, nawet w przypadku wyjątkowych przyczyn opóźnień, pasażerowie mają prawo do pełnego zwrotu kosztów biletu lub do otrzymania oferty alternatywnego lotu w dogodnym terminie.