93% aborcji na Kanarach w prywatnych klinikach. Cztery wyspy bez dostępu

93% aborcji na Kanarach w prywatnych klinikach. Cztery wyspy bez dostępu

Dramatyczne różnice w dostępie do aborcji na archipelagu

Na Wyspach Kanaryjskich aż 93% dobrowolnych zabiegów przerwania ciąży przeprowadzana jest w prywatnych ośrodkach medycznych. To szokujące dane, szczególnie gdy weźmie się pod uwagę, że w Hiszpanii aborcja jest prawem kobiet, które powinno być gwarantowane przez publiczny system opieki zdrowotnej. Sytuacja staje się jeszcze bardziej niepokojąca, gdy spojrzy się na różnice między poszczególnymi wyspami – na niektórych z nich kobiety w ogóle nie mają możliwości skorzystania z tego prawa i muszą podróżować na wyspy stołeczne.

Szczególnie dramatyczna jest sytuacja na Lanzarote, gdzie – jak wcześniej informowała nasza redakcja – brak jest jakichkolwiek placówek oferujących ten zabieg. Nowy raport związku zawodowego CCOO, opublikowany z okazji Światowego Dnia Działań na rzecz Bezpiecznej i Legalnej Aborcji (28 września), potwierdza te alarmujące dane i wskazuje na ogromne nierówności terytorialne w dostępie do podstawowych praw reprodukcyjnych.

joygames

Wzrost liczby aborcji w całej Hiszpanii

Dokument CCOO opiera się na najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia dotyczących dobrowolnego przerywania ciąży we wspólnotach autonomicznych. Według najnowszych dostępnych statystyk z 2023 roku, liczba dobrowolnych przerwań ciąży w całej Hiszpanii wzrosła o 4,8% w porównaniu do poprzedniego roku. W 2023 roku zarejestrowano łącznie 103 097 zabiegów, podczas gdy rok wcześniej było ich 98 316.

Katalonia odnotowała najwyższy wskaźnik w kraju – 14,92 przerwań ciąży na 1000 kobiet. Wyspy Kanaryjskie uplasowały się w środku krajowego rankingu ze wskaźnikiem 11,89 aborcji na 1000 kobiet. Co jednak najbardziej niepokoi, to fakt, że 93% tych zabiegów na archipelagu musiało zostać przeprowadzonych w prywatnych placówkach pozaszpitalnych, a większość pacjentek stanowiły kobiety w wieku między 25 a 29 lat.

Mapa dostępności – gdzie można, a gdzie nie można

Analiza dostępności zabiegów na poszczególnych wyspach ujawnia drastyczne różnice. Na Gran Canarii funkcjonują cztery ośrodki oferujące przerwanie ciąży: Clínica Gara, Clínica Ntra. Sra. del Carmen oraz Hospital Universitario Materno Infantil de Canarias.

Na Teneryfie kobiety mogą skorzystać z usług czterech placówek: Clínica Tacoronte S.L. “Dr. Juan Reyes”, Hospital Universitario de Canarias, Hospital Universitario Ntra. Sra. de Candelaria oraz Clínica Tara (Tacoronte, S.A.).

Sytuacja znacznie pogarsza się na mniejszych wyspach. Na Fuerteventurze działają jedynie dwa ośrodki: Fuerteventura General Hospital i Fuerteventura Park Hospital.

Najbardziej dramatyczna jest jednak sytuacja na czterech pozostałych wyspach – Lanzarote, La Palma, La Gomera i El Hierro – gdzie żaden ośrodek nie jest zarejestrowany w Ministerstwie Zdrowia jako świadczący tego typu usługi. Kobiety z tych wysp muszą więc podróżować na inne części archipelagu, ponosząc dodatkowe koszty i komplikacje.

Podwójne standardy lekarzy budzą kontrowersje

CCOO w swoim raporcie wskazuje na dwa główne powody, dla których kobiety uciekają się do prywatnych klinik pomimo pierwszych wizyt w publicznych ośrodkach zdrowia. Pierwszym jest brak odpowiednich zasobów i środków w publicznej służbie zdrowia. Drugim – sprzeciw sumienia personelu medycznego w szpitalach publicznych.

Szczególnie kontrowersyjną kwestią, którą związek zawodowy poruszył podczas piątkowej konferencji prasowej, jest praktyka niektórych lekarzy na Wyspach Kanaryjskich. Ci sami medycy, którzy powołują się na sprzeciw sumienia w szpitalach publicznych, następnie wykonują aborcje w prywatnych klinikach.

“Rozumiemy, że lekarze mogą mieć indywidualne prawo do deklarowania sprzeciwu sumienia, ale nie może być tak, że zachowują się jak fałszywi lekarze, którzy nie chcą wykonywać aborcji w publicznych szpitalach, a następnie wykonują te same zabiegi w prywatnych klinikach” – powiedziała sekretarz ds. kobiet CCOO na Wyspach Kanaryjskich, Elvira Isabel Hernández, w wypowiedzi dla agencji EFE.

Profil kobiet decydujących się na aborcję

Dane Ministerstwa Zdrowia pozwalają nakreślić szczegółowy profil kobiet na Wyspach Kanaryjskich, które decydują się na dobrowolne przerwanie ciąży. Typowa pacjentka ma wykształcenie średnie lub zawodowe, nie miała wcześniej dzieci i zazwyczaj przechodzi przez swoją pierwszą aborcję. Dodatkowo, przeważnie nie stosowała wcześniej metod antykoncepcyjnych i zgłasza się po informacje do publicznego ośrodka zdrowia, będąc w ciąży poniżej 8. tygodnia.

Jeśli chodzi o sytuację zawodową, największą grupę stanowią kobiety pracujące, a następnie bezrobotne. Pod względem narodowości przeważają Hiszpanki, a drugą największą grupę tworzą kobiety pochodzące z Ameryki Południowej. Wszystkie te aborcje wykonywane są na życzenie kobiety, zgodnie z obowiązującym prawem.

Szczególne trudności migrantek

CCOO zwróciło szczególną uwagę na dramatyczną sytuację migrantek i kobiet znajdujących się w nieuregulowanej sytuacji prawnej. Te osoby napotykają dodatkowe bariery w dostępie do swoich praw reprodukcyjnych. Nie rozumieją one często skomplikowanych procedur biurokratycznych ani tego, do jakich instytucji powinny się zwrócić, co znacznie utrudnia im dostęp do legalnej aborcji i naraża na niebezpieczne, nielegalne zabiegi.

Problem ten nabiera szczególnego znaczenia w kontekście międzynarodowym, gdzie – jak zauważa związek zawodowy – Stany Zjednoczone i kraje Ameryki Łacińskiej wprowadzają coraz bardziej restrykcyjną politykę dotyczącą prawa do aborcji.

Wezwania do działania i postulaty zmian

CCOO apeluje o podjęcie skutecznych i dodatkowych działań mających na celu eliminację wszelkich form przymusu wobec kobiet korzystających ze swoich praw reprodukcyjnych. Związek domaga się jednocześnie zagwarantowania bezpiecznych warunków zarówno dla pacjentek, jak i dla specjalistów pracujących w klinikach przeprowadzających te zabiegi.

Kluczowym postulatem jest również skuteczne przestrzeganie ustawy organicznej o zdrowiu seksualnym i reprodukcyjnym oraz dobrowolnym przerywaniu ciąży. Jak podkreśla CCOO, kobiety w Hiszpanii wciąż napotykają liczne przeszkody w dostępie do środków dobrowolnego przerywania ciąży i realizacji swojego prawa do aborcji.

“W obliczu ofensywy ultraprawicy i prawicy na arenie międzynarodowej, a także w Hiszpanii, CCOO było i będzie wojowniczo domagać się postępów regulacyjnych, zwłaszcza w odniesieniu do gwarancji dostępu do wysokiej jakości publicznej opieki zdrowotnej” – czytamy w raporcie związku zawodowego.

aborcja Wyspy Kanaryjskie

Źródło

Scroll to Top
Share via
Copy link