Teneryfa

Wyspy Kanaryjskie znalazły się w czołówce hiszpańskich regionów pod względem wzrostu cen – październikowy wskaźnik inflacji wyniósł 0,9%. Szczególnie mocno w portfele mieszkańców uderzają rosnące ceny żywności, które w ciągu zaledwie czterech lat podskoczyły o ponad 35%. Archipelag, który we wrześniu był najmniej inflacyjnym regionem Hiszpanii, spadł na drugie miejsce w tym niechlubnym rankingu.

Wyspy Kanaryjskie po raz kolejny odnotowały najniższe średnie wynagrodzenie w całej Hiszpanii – zaledwie 2051 euro brutto miesięcznie. To prawie 760 euro mniej niż w Kraju Basków, który prowadzi w rankingu płac. Dane Krajowego Instytutu Statystycznego pokazują także, że najmniej zarabiają kobiety, młodzi ludzie i pracownicy sezonowi, a branża hotelarska i gastronomiczna – kluczowa dla gospodarki archipelagu – oferuje jedne z najniższych pensji w kraju.

Wyspy Kanaryjskie przeżywają prawdziwą rewolucję w branży filmowej. W zeszłym roku zrealizowano tu 154 produkcje o wartości ponad 218 milionów euro, tworząc 14 tysięcy miejsc pracy. Co więcej, kanaryjscy filmowcy zaczynają opowiadać własne historie – ich filmy doceniane są w Cannes, Berlinie i nominowane do Oscarów. To nie tylko historia o zachętach podatkowych i malowniczych krajobrazach, ale przede wszystkim o dojrzewaniu lokalnego przemysłu filmowego, który buduje swoją pozycję krok po kroku.

Kierowcy firmy Alsa na Wyspach Kanaryjskich ujawniają dramatyczne warunki pracy: 13-godzinne zmiany, informacje o trasach o 20:00 wieczorem przed porannym wyjazdem, autobusy bez hamulców i zakwaterowanie w metalowych kontenerach. Ponad 1500 pracowników dawnej Grupo 1884 ostrzega, że jeśli sytuacja się nie poprawi, ogłoszą strajk. Firma odpowiada, że przestrzega wszystkich przepisów i prowadzi dialog ze związkami.