Ostra krytyka po nieudanej konferencji
Przewodniczący rządu Wysp Kanaryjskich, Fernando Clavijo (Koalicja Wysp Kanaryjskich), ostro skrytykował we wtorek wynik zeszłotygodniowej Konferencji Przewodniczących, którą nazwał „porażką dla wszystkich, porażką demokracji” z powodu braku porozumień w kwestii migracji.
Clavijo, który rządzi na Wyspach w koalicji z PP – tą samą partią, która sprzeciwiła się w Kongresie Deputowanych modyfikacji ustawy o cudzoziemcach postulowanej przez Wyspy Kanaryjskie – nie gryzł się w język w swojej ocenie sytuacji. „Ani jedni, ani drudzy nie chcą małych czarnych ludzi w Hiszpanii” – powiedział w odpowiedzi na pytania przedstawicieli AHI, Vox i PSOE podczas sesji kontrolnej w regionalnym parlamencie.
Brak zainteresowania systemem przyjmowania migrantów
Przewodniczący wyraził swoje oburzenie „brakiem zainteresowania” zarówno rządu centralnego, jak i społeczności autonomicznych rządzonych przez PP opracowaniem krajowego systemu przyjmowania małoletnich migrantów pozbawionych opieki. Przed swoim wiceprzewodniczącym z PP, Clavijo ubolewał, że „napięcie polityczne zostało zainstalowane w Madrycie”, co kontrastuje z sytuacją na Wyspach.
Nie ukrywał również, że jego delegacja opuściła szczyt w Barcelonie w gorszym nastroju niż wtedy, gdy na niego przybyła. Clavijo stawia na równi PP i rząd centralny, pomimo poparcia tego ostatniego dla środków wymaganych przez Wyspy Kanaryjskie, w tym reformy prawa imigracyjnego.
Nadzieja na dialog z rządem centralnym
Przewodniczący przyznał jednak, że sekretarz stanu ds. migracji, Pilar Cancela, wysłała list do rządu Wysp Kanaryjskich w celu zorganizowania spotkania i poczynienia postępów w sprawie rozwiązania dla nieletnich migrantów ubiegających się o azyl. „Minister odpowiedział dzisiaj, mówiąc, że będzie to lada dzień, o każdej porze” – poinformował.
Jedyną nadzieją pozostaje sądownictwo
Prezydent podkreślił, że „nie ma woli politycznej” do osiągnięcia porozumienia w kwestiach migracyjnych i uważa, że jedyne, co pozostaje do zrobienia, to „czekać na sądownictwo”, aby osiągnąć rozwiązanie. Tymczasem Wyspy Kanaryjskie „samotnie” stawiają czoła „dramatowi humanitarnemu” na swoich wybrzeżach.
Komentując obecną sytuację, stwierdził, że powstała ona „ponieważ rząd tego chciał”, biorąc pod uwagę istnienie dwóch orzeczeń Sądu Najwyższego i jednego Trybunału Konstytucyjnego, których „nie przestrzegają”. Dlatego nie rozumie, dlaczego chcą „pociągnąć opozycję do odpowiedzialności”. Należy jednak zauważyć, że orzeczenia te odnoszą się tylko do osób ubiegających się o azyl, a nie do nieletnich migrantów w ogóle, których rząd próbuje przenieść do różnych społeczności autonomicznych, pomimo sprzeciwu PP.
Odpowiedź na zarzuty PSOE
Clavijo zdecydowanie zaprzeczył zarzutom PSOE, jakoby jego rząd „patrzył w drugą stronę” po Konferencji Przewodniczących, ponieważ nie skierował swojej krytyki bezpośrednio na PP. Stwierdził, że jego ręka „nie zadrży”, aby postawić społeczność autonomiczną przed sądem „niezależnie od jej koloru politycznego”, jeśli prawo zostanie złamane.
„Ten rząd będzie bronił mieszkańców Wysp Kanaryjskich, a przede wszystkim będzie bronił interesów nieletnich” – podkreślił wiceprzewodniczący z PP, Manuel Domínguez.
Docenienie służb ratunkowych i krytyka Vox
Clavijo docenił pracę służb ratunkowych przy wywróceniu się łodzi (cayuco) w La Restinga, jednocześnie ostro krytykując Vox za „groźbę” niezatwierdzenia budżetów regionalnych, jeśli rząd nie zobowiąże się do „nieprzyjmowania ani jednego migranta, starając się zapewnić nieprzestrzeganie prawa”.
Powiedział rzecznikowi skrajnie prawicowej grupy Nicasio Galvánowi, że „nie jest to droga naprzód”, ponieważ za takimi postawami „kryje się cierpienie dzieci i frustracja obywateli”. Docenił również „wsparcie” rządu baskijskiego, który bronił wspólnego tekstu z Wyspami Kanaryjskimi w celu zastosowania art. 35 ustawy o cudzoziemcach, oraz prezydenta Katalonii Salvadora Illi, który opowiadał się za przyjmowaniem nieletnich imigrantów.
Głosy opozycji i ostrzeżenia przed przyszłością
Raúl Acosta, rzecznik Grupy Mieszanej, również „podziękował” pracownikom służb, które interweniowały w La Restinga i wyjaśnił, że Wyspy Kanaryjskie wyszły z Konferencji Prezydentów „znacznie gorzej” niż w momencie wejścia, biorąc pod uwagę, że „prawie nikt” nie chce dzielić się odpowiedzialnością za nieletnich z wyspami.
„Nie ma polityki państwa, rząd nie stosuje się do tego, czego żąda od niego Sąd Najwyższy, nikt się nie poddaje, przesłanie brzmi 'radzcie sobie sami'” – powiedział, ostrzegając, że imigracja może wzrosnąć w obliczu niestabilności w Sahelu z powodu zwiększonego wpływu Rosji i eliminacji pomocy humanitarnej ze strony Stanów Zjednoczonych. „Sytuacja jest nie do utrzymania” – wyjaśnił.
PSOE oskarża o „współudział” z PP
Galván z Vox zredukował Konferencję Przewodniczących do „zdjęcia, które ma nadać instytucjonalną normalność, która nie istnieje” i wskazał, że „korzyści dla separatyzmu są utrzymywane”, ponieważ wpłynęło to na umorzenie długu, jednorazowe finansowanie Katalonii i „żenujący spektakl z słuchawkami”.
Zarzucił Clavijo, że „PNV nie jest drogą naprzód”, ponieważ jest partią „rasistowską i supremacjonistyczną” i zastanawiał się, czy Clavijo jest tym, który był „owinięty w zieloną flagę z gwiazdą” w instytucjonalnym akcie Dnia Wysp Kanaryjskich, czy tym, który „dumnie przeszedł z flagą i hymnem narodowym” obok króla w paradzie sił zbrojnych.
Sebastián Franquis, rzecznik PSOE, ubolewał nad „politycznym wstydem” Konferencji Przewodniczących, ponieważ PP „przekształciła ją w instrument polityczny skierowany przeciwko rządowi”. W obliczu tej sytuacji powiedział, że Clavijo wolał „patrzeć w drugą stronę”, co czyni go „wspólnikiem” PP.
Skrytykował fakt, że PP osiąga porozumienia budżetowe w społecznościach autonomicznych, aby zapobiec przenoszeniu nieletnich w obliczu „bierności” Clavijo, co pokazuje jego „słabość i brak przywództwa”, ponieważ PP „wciąga” Wyspy Kanaryjskie w „teatr polityki krajowej”.