Adasat Goya, dyrektor kanaryjskiej służby zdrowia (SCS), zdążył złożyć oświadczenie majątkowe zaledwie trzy dni przed upływem ustawowego terminu. Miał na to czas do 31 października – trzy miesiące od objęcia stanowiska. Dokumenty złożył 28 października. Gdyby przekroczył termin, popełniłby wykroczenie zagrożone naganą.
Majątek dyrektora służby zdrowia
Goya zadeklarował majątek o łącznej wartości 179 118,87 euro. Największą część stanowią nieruchomości warte 121 830,76 euro. Na jego rachunku bieżącym znajduje się 34 771,90 euro, a tymczasowe lub dożywotnie renty wyceniono na 15 318,21 euro. Ponadto dyrektor posiada luksusową biżuterię, futra, pojazdy, łodzie i samoloty o łącznej wartości 7 198 euro.
Co istotne, żadna z tych kwot nie pochodzi ze spadków, zapisów ani darowizn. Goya nie zgłosił również żadnych długów. Dla porównania, majątek minister zdrowia Esther Monzón wynosi zaledwie 26 112 euro – siedmiokrotnie mniej niż dyrektora SCS.
Obowiązki wysokich urzędników
Wysocy rangą urzędnicy regionalnego organu wykonawczego są zobowiązani do składania oświadczeń majątkowych na “wyraźną odpowiedzialność, prawdziwość, pewność i aktualność danych”. Mogą to zrobić przed notariuszem lub w rejestrze rządowym. Służby kontrolne podejmują działania tylko wtedy, gdy posiadają wiedzę o domniemanym naruszeniu w przedłożonych informacjach.
Goya nie był zobowiązany do składania oświadczenia majątkowego jako dyrektor Hospital Universitario de Canarias (HUC) – stanowiska, które zajmował przez ostatnie dwa lata. Szefowie kompleksów szpitalnych archipelagu nie są bowiem uwzględnieni w przepisach jako “wyżsi urzędnicy”. Jednak jako dyrektor SCS musiał to zrobić w ciągu pierwszych trzech miesięcy urzędowania.
Obowiązek złożenia oświadczenia majątkowego powstaje również w przypadku znacznej zmiany w majątku wynikającej z nabycia aktywów o wartości przekraczającej roczne wynagrodzenie oraz w momencie odejścia ze stanowiska.
Kontrowersyjna ochrona wynagrodzeń
To nie pierwszy raz w tym tygodniu, kiedy Goya pojawił się w wiadomościach w kontekście swoich dochodów. We wtorek Trybunał Konstytucyjny zawiesił ochronę wynagrodzeń, którą rząd Wysp Kanaryjskich uwzględnił w budżecie na 2025 rok. Przepis ten miał umożliwić kierownikom służby zdrowia i dyrektorowi SCS otrzymywanie takiego samego wynagrodzenia, jakie otrzymywali na poprzednim stanowisku – niezależnie od tego, czy pracowali w sektorze publicznym czy prywatnym, na etacie czy na własny rachunek.
Trybunał Konstytucyjny przyjął kilka skarg o niezgodność z konstytucją wniesionych przez rząd hiszpański przeciwko różnym przepisom regionalnym, w tym przepisowi ustanawiającemu rachunki archipelagu. Kontrowersyjny zapis zmodyfikował ustawę o organizacji zdrowia przyjętą w 1994 roku, wprowadzając gwarancję, że wynagrodzenie wyższych urzędników służby zdrowia będzie co najmniej takie samo jak na poprzednim stanowisku.
Co więcej, rząd wprowadził tę reformę z mocą wsteczną – ze skutkiem od 1 lipca 2023 roku, czyli dokładnie w tym samym miesiącu, w którym Goya objął stanowisko kierownika HUC. Wcześniej pracował on jako koordynator terminalu kontenerowego w porcie Santa Cruz de Tenerife, gdzie otrzymywał znacznie wyższe wynagrodzenie niż kierownik publicznego szpitala referencyjnego dla północnej części Teneryfy.

