Władze Gran Canarii oficjalnie wezwały do bojkotu izraelskich ziemniaków, łącząc ochronę lokalnego rolnictwa z protestem przeciwko działaniom Izraela w Strefie Gazy. Przewodniczący Cabildo de Gran Canaria Antonio Morales skrytykował w czwartek sprzedaż izraelskich ziemniaków na wyspie, nazywając sytuację nieakceptalną “w czasach, w których żyjemy”.
Apel o zmiany prawne w imporcie produktów rolnych
Morales zażądał wprowadzenia odpowiednich zmian prawnych, które pozwoliłyby na kontrolowanie przepływu importowanych towarów, szczególnie gdy na rynku dostępne są produkty z lokalnego sektora rolniczego. Przewodniczący zapewnił, że obecne ramy prawne umożliwiają takie zmiany i wprowadzenie “środków odstraszających i kontrolnych”.
Proponowana reforma miałaby zapewnić, że “dopóki istnieje lokalna produkcja, produkty z innych miejsc nie musiałyby być wprowadzane na rynek, gwarantując tym samym zbyt dla rodzimych towarów”. Dzięki temu lokalni producenci nie byliby zmuszani do konkurowania z produktami z zagranicy, często sprzedawanymi w ramach wyraźnego dumpingu handlowego – strategicznie wprowadzanymi po znacznie niższych cenach w celu zdobycia udziału w rynku i wyeliminowania konkurencji.
Wzmocnienie kontroli celnej dla ochrony przed szkodnikami
Przewodniczący rządu wyspy po raz kolejny wezwał do “większej kontroli i rygoru celnego”, aby zapobiec wprowadzaniu szkodników rolniczych. Odwołał się do niedawnych problemów z filokserą winorośli na Teneryfie jako przykładu zagrożeń płynących z niewystarczającej kontroli importu.
“Dlatego będziemy nadal apelować o zwiększoną czujność i więcej zasobów, aby temu zapobiec” – podkreślił Morales. Przypomniał również, że lokalna produkcja często konkuruje na nierównych warunkach, mając do czynienia z kontrolami i wydatkami, z których zwolnieni są producenci w innych krajach, gdzie koszty pracy są także znacznie niższe niż na Gran Canarii czy w całej Hiszpanii.
Wymiar humanitarny bojkotu izraelskich produktów
Antonio Morales nadał priorytetowemu traktowaniu lokalnych produktów, szczególnie ziemniaków, wymiar humanitarny w kontekście sytuacji w Strefie Gazy. “Uważam, że ziemniaki z Izraela nie powinny być obecnie sprowadzane na naszą wyspę. Europa już teraz wzywa do bojkotu izraelskich produktów i musi nastąpić międzynarodowa reakcja” – oświadczył przewodniczący.
Zarówno Morales, jak i minister ds. sektora pierwotnego, suwerenności żywnościowej i bezpieczeństwa wodnego Miguel Hidalgo wystosowali publiczny apel do sektora importowego i marketingowego. Wzywają oni do zapewnienia, że popyt na ziemniaki na Gran Canarii “nie zostanie pokryty przez ziemniaki z Izraela”.
Konsumenci jako siła sprawcza zmian
Apel skierowano również bezpośrednio do konsumentów, podkreślając ich rolę w procesie zmiany. “Być może mamy najpotężniejszą broń, ponieważ to my decydujemy, które ziemniaki lub jaki produkt kupujemy. Możemy kupować produkty z naszej ziemi zarówno z powodu sprzeciwu wobec ludobójstwa, jak i z powodu zaangażowania w naszą wyspę i nasze terytorium” – powiedział Antonio Morales.
Inicjatywa władz Gran Canarii wpisuje się w szerszy trend bojkotowania izraelskich produktów w Europie, łącząc lokalne interesy gospodarce z międzynarodowym protestem politycznym.