wymaga kontroli turystyki populacja przekroczy 25 mln

Wymagana kontrola turystyki. Populacja niebawem przekroczy 2,5 mln

Przewodniczący Nueva Canarias-Bloque Canarista (NC-BC), Román Rodríguez, alarmuje, że bez pilnej kontroli wzrostu turystyki niemożliwe będzie zahamowanie eksplozji demograficznej na Wyspach Kanaryjskich. Polityk krytykuje obecną strategię rządu regionalnego, twierdząc, że proponowane środki dotyczące wyzwań demograficznych i spójności terytorialnej nie rozwiążą narastającego problemu.

Niezrównoważony model rozwoju gospodarczego

„Rząd Wysp Kanaryjskich obstaje przy modelu rozwoju gospodarczego, który jest społecznie i środowiskowo niezrównoważony i który generuje rosnące niezadowolenie społeczne” – stwierdził Rodríguez w oficjalnym oświadczeniu. Według polityka, władze regionalne wciąż koncentrują się wyłącznie na liczeniu turystów, nie zastanawiając się nad wpływem, jaki 18 milionów odwiedzających rocznie ma na terytorium wysp, środowisko naturalne i codzienne życie mieszkańców.

Rodríguez podkreśla, że obecna strategia rządu nie obejmuje kluczowych narzędzi, takich jak moratorium czy limity nowych miejsc noclegowych, co jego zdaniem sprawia, że proponowane rozwiązania są niewystarczające.

Dramatyczny wzrost populacji na poszczególnych wyspach

Wyspy Kanaryjskie stoją przed bezprecedensowym wyzwaniem demograficznym. Prognozy wskazują, że w ciągu najbliższej dekady liczba mieszkańców archipelagu przekroczy 2,5 miliona osób. Szczególnie dramatyczna sytuacja dotyczy Teneryfy, gdzie populacja może wkrótce osiągnąć milion mieszkańców.

Statystyki wzrostu populacji w XXI wieku pokazują ogromne dysproporcje między poszczególnymi wyspami. Fuerteventura odnotowała najbardziej spektakularny wzrost – aż 180% w stosunku do stanu z początku stulecia. Lanzarote nie pozostaje w tyle z przyrostem 111% populacji. Gran Canaria charakteryzuje się bardziej umiarkowanym tempem wzrostu, podczas gdy La Palma praktycznie nie zmieniła liczby swoich mieszkańców.

Konsekwencje przeludnienia dla codziennego życia

Według Rodrígueza, połączenie rosnącej liczby stałych mieszkańców z napływem 18 milionów turystów rocznie tworzy lawinę problemów społecznych i infrastrukturalnych. „Oznacza to więcej przeszkód w dostępie do mieszkań, zwiększone zużycie energii i wody, trudności w dostosowaniu edukacji publicznej i służby zdrowia do nowych wymagań, problemy z mobilnością wyrażające się w ciągłych korkach na niektórych wyspach” – wylicza polityk.

W obliczu tej sytuacji Nueva Canarias oskarża rząd kanaryjski o brak zdecydowanych działań. „Kanaryjski rząd nie odrabia pracy domowej. Odmawia podjęcia zdecydowanych kroków w kierunku modelu skoncentrowanego na potrzebach wysp, w którym Wyspy Kanaryjskie projektują swoją teraźniejszość i przyszłość, wyznaczając jednocześnie granice obecnego modelu rozwoju” – twierdzi partia.

Konkretne propozycje rozwiązań

Nueva Canarias przedstawia pakiet konkretnych rozwiązań mających na celu spowolnienie niekontrolowanego wzrostu turystycznego. W perspektywie średnio- i długoterminowej partia proponuje „odmrożenie” niezagospodarowanych dotychczas terenów turystycznych oraz ustanowienie sztywnych limitów wzrostu miejsc noclegowych, dostosowanych do specyfiki i możliwości poszczególnych wysp turystycznych.

Jako działanie doraźne Nueva Canarias domaga się pilnego wprowadzenia moratorium na wydawanie zezwoleń na domy wakacyjne. Takie rozwiązanie miałoby obowiązywać do momentu uchwalenia kompleksowej ustawy dostosowanej do realiów Wysp Kanaryjskich. Nowe przepisy miałyby zapobiec powstawaniu obiektów przeznaczonych do wynajmu turystycznego, które konkurują z siecią hotelową, nie generując przy tym znaczących miejsc pracy dla lokalnej społeczności.

kontrola wzrostu turystyki Wyspy Kanaryjskie

Źródło

Przewijanie do góry
Share via
Copy link