Lanzarote: 44 sprawy nielegalnego transportu w mediach

Władze Lanzarote rozpoczęły zakrojone na szeroką skalę śledztwo dotyczące nielegalnego transportu pasażerskiego oferowanego przez platformy internetowe i aplikacje mobilne. Cabildo wyspy, działając przez Służby Inspekcji Transportu, bada obecnie 44 przypadki nieautoryzowanych przewozów reklamowanych w mediach społecznościowych pod szyldem platform takich jak “Uber” czy innych aplikacji do zamawiania przejazdów.

Zorganizowana siatka nielegalnych przewoźników

Skala zjawiska przerosła oczekiwania śledczych. “Wykryto ponad 40 różnych linii telefonicznych powiązanych z nieautoryzowanymi ofertami transportu, co ujawnia zorganizowaną i rozwijającą się działalność” – powiedział w oficjalnym oświadczeniu radny Miguel Ángel Jiménez. Według niego, proceder ten “stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników oraz poważną nieuczciwą konkurencję dla profesjonalnego sektora taksówek i okazjonalnego transportu pasażerskiego”.

Pasażerowie pozostają bez ochrony prawnej

Radny Jiménez ostrzega przed konsekwencjami korzystania z nielegalnych usług przewozowych. Pojazdy świadczące te usługi bez odpowiednich zezwoleń nie przechodzą obowiązkowych kontroli technicznych, a ich kierowcy mogą nie posiadać wymaganego przeszkolenia lub nawet ważnych uprawnień do prowadzenia pojazdów.

szlaki na teneryfie przystanek rodzinka banner v1

Najpoważniejszym problemem jest jednak kwestia odpowiedzialności prawnej. W przypadku wypadku, przestępstwa lub jakiegokolwiek incydentu podczas podróży, ani kierowca, ani właściciel pojazdu nie ponoszą odpowiedzialności przed prawem. Oznacza to, że pasażer zostaje w sytuacji całkowitej bezbronności prawnej, bez możliwości dochodzenia odszkodowania czy pomocy w razie problemów.

Surowe kary finansowe i konfiskata pojazdów

Cabildo przypomina, że zgodnie z ustawą 13/2007 regulującą transport drogowy na Wyspach Kanaryjskich, świadczenie usług transportowych bez odpowiedniego zezwolenia klasyfikowane jest jako bardzo poważne wykroczenie. Grozi za nie kara grzywny w wysokości od 4001 do 6000 euro, a dodatkowo pojazd może zostać unieruchomiony przez władze.

Co ważne, już samo oferowanie nielegalnych usług przewozowych za pośrednictwem mediów społecznościowych lub nieuregulowanych platform stanowi podstawę do nałożenia grzywny – nie trzeba nawet świadczyć usługi, aby ponieść konsekwencje prawne.

Apel o korzystanie wyłącznie z legalnych przewoźników

“Chcemy wezwać społeczeństwo do korzystania wyłącznie z autoryzowanych usług transportu publicznego i powstrzymania się od wynajmowania usług oferowanych za pośrednictwem środków, które nie gwarantują legalności usługi” – apeluje radny Jiménez. Władze wyspy liczą na świadomość mieszkańców i turystów, którzy wybierając legalne formy transportu, przyczynią się do wyeliminowania nielegalnej konkurencji i zwiększenia bezpieczeństwa na drogach.