Wyspy Kanaryjskie bramą do Europy
Prawie jeden na pięciu nielegalnych migrantów przybywa do Europy przez Wyspy Kanaryjskie. Archipelag umacnia swoją pozycję jako jedna z głównych bram na terytorium UE – 17% osób, które do tej pory w 2025 roku nielegalnie przekroczyły europejskie granice, zrobiło to szlakiem atlantyckim.
Według najnowszego raportu Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex), od stycznia do maja do wybrzeży wyspy dotarło 11 065 osób, w kontekście ogólnego spadku przepływów migracyjnych do Unii. Nielegalne wjazdy przez europejskie wybrzeża spadły o 20% w ciągu pierwszych pięciu miesięcy roku, do 63 700, w porównaniu do 80 000 wykrytych w tym samym okresie w 2024 roku.
Pomimo tego ogólnego spadku, Wyspy Kanaryjskie pozostają jednym z najbardziej aktywnych korytarzy, ustępując jedynie środkowej części Morza Śródziemnego, która obecnie odpowiada za co trzecią przeprawę.
Przyczyny spadku migracji szlakiem atlantyckim
Według Frontexu gwałtowny spadek odnotowany na szlaku atlantyckim – 35% mniej przyjazdów niż w tym samym okresie w 2024 roku – wynika z połączenia kilku czynników. Z jednej strony zaostrzenie polityki migracyjnej w krajach tranzytowych, takich jak Mauretania, stanowi kluczowy czynnik w kontrolowaniu przepływów na archipelag.
Z drugiej strony, niekorzystne warunki pogodowe utrudniły wyjazdy, a także nastąpiła intensyfikacja współpracy między Unią Europejską a rządami afrykańskimi. W przypadku Wysp Kanaryjskich europejska agencja przybrzeżna zwraca uwagę, że wspólne patrole Hiszpanii i Maroka odegrały ważną rolę w rozbiciu siatek przemytniczych w pobliżu wysp.
Skąd pochodzą migranci i dlaczego uciekają
Frontex wyszczególnia, że głównymi krajami pochodzenia migrantów, którym udało się dotrzeć tą trasą w 2025 roku, są Mali, Senegal i Gwinea. Większość z nich to ludzie uciekający przed niestabilnością polityczną, konfliktami zbrojnymi, brakiem bezpieczeństwa żywnościowego i niepewnością gospodarczą, które utrzymują się w dużej części Afryki Zachodniej.
Ostrzeżenie przed sezonem letnim
Pomimo spadku liczby uchodźców w tym roku, agencja pozostaje czujna. „Uważnie monitorujemy szlak atlantycki i nie spodziewamy się kontynuacji tego trendu w okresie letnim” – ostrzegają źródła w agencji granicznej. Doświadczenie z poprzednich lat sugeruje, że wraz z nadejściem dobrej pogody korytarz ma tendencję do reaktywacji między sierpniem a listopadem.
„Przygotowujemy się na powtórzenie tego schematu w 2025 roku” – dodają przedstawiciele Frontexu. Pomimo niższej aktywności odnotowanej do tej pory, agencja ostrzega, że „presja na Wyspy Kanaryjskie pozostaje wysoka, powyżej średniej z poprzednich lat, ze względu na utrzymującą się niestabilność w Sahelu i rozwój sieci przemytniczych w Mauretanii”.
Działania Frontexu na Wyspach Kanaryjskich
Obecnie ponad 60 agentów Frontexu działa na Wyspach Kanaryjskich w ścisłej koordynacji z władzami hiszpańskimi. Ich praca koncentruje się na identyfikacji, rejestracji migrantów i wsparciu pracy operacyjnej w głównych punktach przylotu. Europejska agencja zapewnia, że utrzymuje zdolność do rozszerzenia swojego rozmieszczenia, jeśli ewolucja przepływów sprawi, że będzie to konieczne w nadchodzących miesiącach.
Inne szlaki migracyjne do Europy
Podczas gdy presja na Wyspach Kanaryjskich słabnie, środkowa część Morza Śródziemnego ponownie staje się główną drogą dostępu do Europy. Frontex naliczył 22 675 nielegalnych przekroczeń granicy w tym obszarze w ciągu pierwszych pięciu miesięcy roku, o 7% więcej niż w tym samym okresie w 2024 roku. Libia odzyskała znaczenie jako główny punkt wyjścia, rekompensując spadek liczby wyjazdów z Tunezji, gdzie kontrole zostały drastycznie zaostrzone.
Wschodnia część Morza Śródziemnego była drugą najbardziej aktywną trasą, z 15 618 nielegalnymi przekroczeniami granicy, co stanowi spadek o 30 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Bałkany Zachodnie odnotowały największy spadek spośród wszystkich granic zewnętrznych UE, z 4 055 próbami przekroczenia granicy, co stanowi spadek o 56%.
W przeciwieństwie do tej ogólnej tendencji spadkowej, szlak kanału La Manche do Wielkiej Brytanii wzrósł o 17%, z 25 540 próbami nielegalnego wjazdu, w obszarze, w którym Frontex donosi, że „siatki przemytnicze dostosowują ryzykowne taktyki”.
Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych
Pomimo ogólnego spadku liczby przybywających, morze nadal zbiera obfite żniwo w postaci ludzkich istnień. Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) szacuje, że co najmniej 651 osób zginęło na Morzu Śródziemnym i Atlantyku w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2025 roku, podczas coraz bardziej niebezpiecznych przepraw na pokładzie niepewnych statków.
Większość tych zgonów koncentruje się na szlaku atlantyckim, gdzie odległość, prądy oceaniczne i kruchość czółen sprawiają, że każda przeprawa zagraża życiu.