Prezes Zarządu Portu Las Palmas, Beatriz Calzada z partii Coalición Canaria, milczy w obliczu poważnych oskarżeń przedstawionych w liście przez pięciu byłych pracowników, którzy zajmowali kluczowe stanowiska w tej instytucji publicznej.
Doświadczeni pracownicy podnoszą alarm
Pięciu byłych pracowników – Armando Bordes, Esteban del Nero, Salvador Capella, José Fernández i Juan Francisco Martín – to osoby z wieloletnim, nawet ponad 25-letnim doświadczeniem w Porcie Las Palmas. Zajmowali oni najważniejsze stanowiska: dyrektorów, zastępców dyrektorów, szefów wydziałów eksploatacji i domeny publicznej, działu ekonomiczno-finansowego oraz działu handlowego. José Fernández objął nawet stanowisko dyrektora generalnego Costas del Estado. Ich doświadczenie daje im dogłębną wiedzę o funkcjonowaniu zarządu portu.
Katalog nieprawidłowości
W swoim pisemnym oświadczeniu byli pracownicy wskazują na bardzo poważne nieprawidłowości w organizacji, obejmujące zarządzanie zasobami ludzkimi, brak przejrzystości, korupcję oraz chaos organizacyjny. Najbardziej dotkliwa dla załogi jest polityka kadrowa, która zaowocowała około trzydziestoma wyrokami skazującymi.
Jeden z wyroków, który uprawomocnił się w 2023 roku, zobowiązał Zarząd Portu do wypłacenia pracownikowi odszkodowania w wysokości 75 000 euro. Zdaniem skarżących, nawet to nie skłoniło prezes do podjęcia działań przeciwko osobie odpowiedzialnej za nadużycie.
Bezprecedensowa bierność kierownictwa
“To bezprecedensowa bierność w wyprostowaniu kursu zarządu portu w obliczu poważnych dowodów potwierdzonych przez liczne niepokojące wyroki, skargi i roszczenia w obszarze zarządzania zasobami ludzkimi” – twierdzą sygnatariusze listu. Dodają, że taki poziom bezczynności wobec sytuacji potępionej również przez Komisję Zakładową i związki zawodowe “stawia prezydencję w sytuacji bliskiej współudziału poprzez zaniechanie obowiązku wyjaśnienia i ścigania nieprawidłowości w postępowaniu pracowników publicznych, zgodnie z wymogami Podstawowego Statutu Pracownika Publicznego”.
Zdemontowana struktura organizacyjna
Skarżący weterani zarzucają obecnej prezes, że struktura organizacyjna instytucji “jest obecnie zdemontowana, bez wyznaczonych kierowników w strategicznych obszarach, takich jak Eksploatacja lub Domena Publiczna, lub bez obsady w dziale handlowym”. Te okoliczności, ich zdaniem, “wygenerowały poważną próżnię funkcjonalną i zarządczą, pogłębianą przez postrzegany brak przejrzystości i obiektywizmu w nielicznych nominacjach, często poza procedurami rekrutacyjnymi z obowiązkową konkurencją i upublicznieniem”.
Podejrzane nominacje i nepotyzm
W tej części skargi autorzy wskazują na zatrudnianie osób bezpośrednio związanych z partią Coalición Canaria, której członkinią jest prezes zarządu portu. Wyraźnie wymieniają “Betsabé Morales, kierowniczkę Fundacji Portowej i obecną sekretarz Akcji Wyborczej Coalición Canaria; Nirzę Pulido Suárez, technik ekonomiczno-finansową i obecną sekretarz Tożsamości Coalición Canaria”.
Wskazują również na zatrudnienie krewnych obecnej szefowej działu kadr – konkretnie jej szwagra i syna – oraz siostry dyrektora generalnego ds. stosunków z Afryką rządu Wysp Kanaryjskich, Leticii Padilli Macabeo, przydzielonej jako asystent administracyjny w doku małych łodzi.
Całkowity brak przejrzystości
Do tej panoramy byli pracownicy dodają to, co ich zdaniem stanowi “całkowity brak przejrzystości instytucjonalnej”. Świadczą o tym zarówno powtarzające się wezwania Komisji Przejrzystości i Dobrego Zarządzania wobec Zarządu Portu Las Palmas dotyczące dostarczenia żądanych informacji w terminie i odpowiedniej formie, jak i nieprzestrzeganie obowiązków aktywnego publikowania informacji ustanowionych w ustawie 19/2013 z 9 grudnia o przejrzystości, dostępie do informacji publicznej i dobrym zarządzaniu.
Argumentują, że “instytucjonalna strona internetowa nie zawiera wymaganych danych dotyczących wyższych urzędników, takich jak oświadczenia majątkowe, CV, wynagrodzenia czy uchwały o powołaniu, ani nie ma aktualnych i dostępnych informacji na temat zarządzania zasobami ludzkimi i finansowymi jednostki, co jest sprzeczne z zasadami przejrzystości i odpowiedzialności, które powinny rządzić całą administracją publiczną”.
Prześladowanie sygnalistów
Byli wyżsi urzędnicy Zarządu Portu kończą swój list, potępiając prześladowania, które według ich relacji cierpią pracownicy obecnego personelu za ujawnienie nadużyć lub przypadków korupcji. “Działania te, oprócz naruszenia zasad ochrony sygnalistów ustanowionych w ustawie 2/2023 z 20 lutego, regulującej ochronę osób zgłaszających naruszenia przepisów i walkę z korupcją, stanowią poważny atak na wolność, godność i uczciwość zawodową tych, którzy działali w obronie interesu publicznego, generując atmosferę strachu i milczenia niezgodną z wartościami służby publicznej” – podsumowują.

