Platforma No eléctricas en La Zamora przekazała w ubiegły piątek Departamentowi Transformacji Ekologicznej i Energii Rządu Wysp Kanaryjskich łącznie 5209 podpisów przeciwko utworzeniu kontrowersyjnej elektrowni gazowej w tej części Los Realejos na północy Teneryfy. Według organizacji, tak duża liczba podpisów świadczy o znaczącym poparciu społecznym dla ich żądań i stanowi “istotny krok w walce o bardziej zrównoważoną i bezpieczną przyszłość dla lokalnej społeczności”.
Mobilizacja przeciwko elektrowni Tigaiga
Członkowie platformy, w oświadczeniach dla Canarias Ahora, kontynuują mobilizację przeciwko elektrowni o nazwie Tigaiga i domagają się jej przeniesienia, aby “zagwarantować, że nie wpłynie ona negatywnie na żadne sąsiedztwo”. Nalegają również na “pobudzenie wykorzystania czystej i bezpiecznej energii, promując zrównoważone i przyjazne dla środowiska praktyki energetyczne”.
Organizacja wyraża wdzięczność za wsparcie ponad 5000 osób, które “podpisały petycję, udostępniły informacje i nagłośniły sprawę”. Podkreśla “siłę społeczności zjednoczonej w poszukiwaniu czystszej i bezpieczniejszej przyszłości”. “Chociaż wiemy, że ta akcja to nie koniec drogi, jesteśmy zobowiązani do dalszej walki o sprawiedliwe rozwiązanie dla wszystkich” – zauważyli przedstawiciele platformy.
Jednogłośne odrzucenie przez radę miasta
Poszkodowani próbują przekonać rząd regionalny o konieczności ponownego przemyślenia lokalizacji tego zakładu, zgodnie z jednogłośnym odrzuceniem trzech grup reprezentowanych w Radzie Miasta Los Realejos (PP, PSOE i CC). Choć w pobliżu planowana jest inna elektrownia, w środku obszaru przemysłowego z kilkoma ważnymi firmami, dużą liczbą pracowników i stałych klientów, to właśnie elektrownia w La Zamora wzbudziła największy sprzeciw mieszkańców i lokalnej społeczności.
Burmistrz Los Realejos, Adolfo González, za pośrednictwem Departamentu Usług Ogólnych, niedawno wydał dekret, w którym zaproponował radzie trzy alternatywne działki dla elektrowni. Pierwotnie planowano wykorzystanie gazu propanowego, obecnie rozważany jest olej napędowy. Inwestycja miała powstać tuż za grupą domów w obszarze La Zamora.
Potrzeba dodatkowej energii w sytuacjach awaryjnych
Elektrownia ma służyć generowaniu dodatkowej energii na wypadek ewentualnych sytuacji awaryjnych w systemie elektroenergetycznym Teneryfy, zwłaszcza w północnej części wyspy. Sąsiednie działki zaproponowane przez rząd Los Realejos (PP) to 63, 64 i 65 w bloku 8 strefy przemysłowej La Gañanía. Choć znajdują się w pobliżu kontrowersyjnych gruntów rozważanych do tej pory, nie zajmują terenów wiejskich, lecz przemysłowych i zasadniczo unikają głośnego sprzeciwu mieszkańców wobec pierwotnej lokalizacji.
Jak Canarias Ahora opublikowała w lipcu ubiegłego roku, wielu mieszkańców La Zamora, zwłaszcza wzdłuż odcinka głównej drogi, przy której znajduje się bar La Bloquera, wyraziło swój całkowity sprzeciw wobec elektrowni gazowej za pomocą plakatów na swoich domach i w niektórych miejscach w tej części Realejo Bajo, w pobliżu La Montaña.
Propozycja alternatywnych działek
Rada zatwierdziła deklarację odrzucenia pierwotnej działki, a teraz dekret burmistrza proponuje trzy działki w strefie przemysłowej, próbując rozwiązać powstały konflikt społeczny. Dekret przyznaje firmie Sampol Ingeniería y Obras umowę dzierżawy działek 63, 64 i 65, które mają być wykorzystywane do awaryjnego wytwarzania energii.
Czyni to w drodze “procedury negocjacyjnej bez ogłoszenia ze względu na wyłączność”. Ponadto utrzymuje się, że najkorzystniejszą ekonomicznie ofertą jest oferta tej firmy, która proponuje minimalny roczny czynsz w wysokości 64 412 euro za całość trzech działek (przy minimalnej miesięcznej opłacie wynoszącej 5367 euro). Dekret daje firmie dwa miesiące od udzielenia zamówienia na sformalizowanie umowy i zostaje ona przekazana do regionalnego ministerstwa jako oferent zakładu.
Charakterystyka planowanej instalacji
Elektrownia zaproponowana przez Sampol ma moc 15 megawatów, w porównaniu do 14,8 megawatów w przypadku elektrowni Disa. Zajmowałaby łącznie 4043 metrów kwadratowych, a jej całkowita wartość wynosi 1,073 miliona euro. Zgodnie z dekretem, firma Disa nie wykazała zainteresowania udziałem w tej procedurze negocjacyjnej dla trzech działek w La Gañanía, biorąc pod uwagę, że jest już właścicielem gruntów odrzuconych przez mieszkańców.
Sampol przedstawił swoją ofertę 9 grudnia, a dwa dni później inżynier Wydziału Urbanistyki wydał pozytywny raport. Wśród prac podlegających ocenie rada zaproponowała ogrodzenie obwodowe trzech działek, mury oporowe oraz wyrównanie i spłaszczenie działek, a także dostawę energii, wody i oświetlenia zewnętrznego oraz podłączenie do sieci kanalizacyjnej osiedla przemysłowego.
Stanowisko władz regionalnych
Dekret wyjaśnia, że propozycja udzielenia zamówienia “nie tworzy żadnych praw na rzecz proponowanego oferenta wobec administracji”. Jeśli jednak instytucja zamawiająca nie udzieli zamówienia zgodnie z propozycją, musi uzasadnić swoją decyzję. Podobnie, jeśli udzielenie zamówienia nastąpiło z naruszeniem systemu prawnego, zaproszenie do składania ofert zostanie unieważnione.
Do tej pory Departament Transformacji Ekologicznej i Energii, kierowany przez Mariano Hernándeza Zapatę (PP), podkreślał, że instalacje te są kluczowe dla rozwiązania kryzysu energetycznego i przyszłych przerw w dostawie energii elektrycznej na wyspach takich jak Teneryfa. Ponadto są one promowane przez rząd centralny, choć konkretna lokalizacja pozostaje otwartą kwestią.
Wiceprezydent Wysp Kanaryjskich i były burmistrz Los Realejos, Manuel Domínguez, unikał komentarzy na temat kontrowersyjnej lokalizacji elektrowni w La Zamora. Odrzucenie jego następcy na stanowisku i całej lokalnej korporacji było jednak jasne od samego początku, a preferowanym wyborem pozostają trzy działki w strefie przemysłowej La Gañanía.