Wyspy Kanaryjskie przeżywają prawdziwy boom na rynku dziedziczenia nieruchomości. Po raz pierwszy w historii ponad 3000 domów przeszło w spadku w ciągu zaledwie sześciu miesięcy, co stanowi wzrost o 11% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. To rekordowy wynik, który odzwierciedla głębokie zmiany demograficzne i ekonomiczne zachodzące na archipelagu.
Rekordowe liczby na rynku dziedziczenia
Od stycznia do czerwca 2025 roku na Wyspach Kanaryjskich 3049 nieruchomości zmieniło właściciela w ramach procedur spadkowych. To pierwszy przypadek w historii, gdy w tak krótkim okresie odziedziczono ponad 3000 domów. Dane te pochodzą z rejestrów Narodowego Instytutu Statystycznego (INE) i potwierdzają bezprecedensowy charakter tej tendencji.
Cały rynek nieruchomości na archipelagu znajduje się w dobrej kondycji – łączna liczba transakcji wzrosła o ponad 8% w pierwszej połowie roku, osiągając 20 230 operacji. Jednak różne formy przenoszenia własności rozwijają się w odmiennym tempie.
Nie tylko spadki rosną na rynku nieruchomości
Tradycyjne transakcje kupna-sprzedaży, które nadal dominują na rynku, również odnotowały wzrost o 6,6%, osiągając 13 118 operacji w analizowanym okresie. Jednak największy skok zanotowały inne formy przenoszenia własności – te klasyfikowane przez INE jako “inne” (w tym podziały poziome, opóźnienia w płatnościach, przejęcia czy orzeczenia sądowe) wzrosły aż o 13%.
Spadki plasują się na drugim miejscu pod względem tempa wzrostu z wynikiem 11%, co oznacza o 307 więcej transakcji spadkowych niż w poprzednim roku.
Starzenie się społeczeństwa napędza spadki
Za rekordową liczbą dziedziczonych nieruchomości stoją dwa główne czynniki. Pierwszy to nieubłagany proces starzenia się społeczeństwa Wysp Kanaryjskich, który naturalnie prowadzi do wzrostu liczby zgonów. Drugi to fakt, że obecnie większy odsetek mieszkańców posiada własne domy, które może przekazać swoim potomkom.
Pokolenie, które teraz żegna się ze światem, wyrósło w czasach, gdy posiadanie własnego domu było wielką aspiracją życiową. Ta generacja zdołała zrealizować swoje marzenia i teraz przekazuje owoce swojej pracy następnym pokoleniom.
Wielka sukcesja już się rozpoczęła
Zjawisko to będzie się nasilać w nadchodzących latach w ramach procesu nazwanego “Wielką Sukcesją”. To historyczny moment, w którym pokolenie wyżu demograficznego przekazuje swój majątek dzieciom – pokoleniu millenialsów. Ekonomiści przewidują, że będzie to największy transfer bogactwa między pokoleniami w historii.
Pokolenie baby boomers, znacznie liczniejsze od swoich następców, rozwijało się w okresie ekspansji gospodarczej, co pozwoliło mu zgromadzić więcej nieruchomości, oszczędności i innych aktywów. Jednak ten transfer bogactwa nie będzie sprawiedliwy – podczas gdy część millenialsów otrzyma znaczące spadki, inni odziedziczą bardzo niewiele lub wcale nic.
Kontrowersje wokół podatku od spadków
Ten nierówny podział dziedzictwa stanowi kolejny przykład nieefektywności systemu redystrybucji bogactwa. Jest to główny argument zwolenników podatku od spadków i darowizn – daniny nakładanej na wzrost bogactwa pochodzący z dziedziczenia.
Przeciwnicy tego podatku wskazują jednak na ogromne różnice między regionami autonomicznymi, problem podwójnego opodatkowania (aktywa już płaciły podatki, gdy były generowane lub kupowane) oraz przypadki, gdy rodziny muszą zaciągać kredyty lub sprzedawać część majątku, aby rozliczyć się z fiskusem po śmierci krewnego.
W 2023 roku Wyspy Kanaryjskie praktycznie zniosły ten podatek, wprowadzając zwrot w wysokości 99,9%. Decyzja ta przyniosła konkretne skutki – w 2025 roku liczba odmów przyjęcia spadku spadła do najniższego poziomu od 2017 roku. Wcześniej jednym z głównych powodów rezygnacji ze spadku była niemożność zapłacenia tego podatku, choć większość spadkobierców nadal nie jest w stanie spłacić długów związanych z majątkiem zmarłego.
Dziedziczenie jako jedyna droga do własnego domu
W kontekście ciągłego wzrostu cen nieruchomości i kurczenia się podaży w stosunku do popytu, dziedziczenie stało się dla wielu mieszkańców Wysp Kanaryjskich jedyną realną szansą na posiadanie własnego domu. Spadkobiercy stanowią już 15% wszystkich osób, które nabyły nieruchomości w pierwszej połowie roku na archipelagu.
Ten trend pokazuje, jak bardzo zmieniła się sytuacja na rynku mieszkaniowym. To, co kiedyś było dostępne poprzez oszczędności i kredyty, dziś coraz częściej staje się możliwe jedynie dzięki spadkom rodzinnym.