Sąd Najwyższy rozpatrzy spór o licencje VTC na Gran Canarii

Sąd Najwyższy rozpatrzy spór o licencje VTC na Gran Canarii

Sąd Najwyższy Hiszpanii utrzymuje otwartą debatę w trwającym od ponad dwóch lat sporze prawnym między Cabildo Gran Canarii a kilkoma przedsiębiorstwami świadczącymi usługi publicznego transportu pasażerskiego pojazdami z kierowcami (VTC), w tym spółkami powiązanymi z platformami takimi jak Cabify. Przedmiotem sporu są zezwolenia odmówione na podstawie kontrowersyjnej zasady 1/30.

Sąd Najwyższy przyjmuje sprawę do rozpatrzenia

W dniu 24 września Izba Sporna Sądu Najwyższego wydała postanowienie o przyjęciu odwołania złożonego przez służby prawne Cabildo od wcześniejszego orzeczenia, które przychyliło się do roszczeń firmy Senza 2020, powiązanej z Cabify. Poprzedni wyrok unieważnił decyzję odmawiającą tej spółce 200 licencji, uznając, że limit zawarty w prawie Wysp Kanaryjskich nie był wystarczająco uzasadniony i pozostawał w sprzeczności z doktryną europejskiego wymiaru sprawiedliwości.

Sąd Najwyższy uznał, że istnieje potrzeba ukształtowania orzecznictwa w tej kwestii. Kluczowym zagadnieniem, które ma rozstrzygnąć najwyższy sąd, jest to, czy zastosowanie zasady 1/30 znajduje uzasadnienie w specyfice terytorium Wysp Kanaryjskich – archipelagu oddalonego od kontynentu, o rozdrobnionej strukturze geograficznej, a także ze względów środowiskowych i pojemności terytorialnej.

Czym jest zasada 1/30

Zasada 1/30 to regulacja, która funkcjonowała do lata 2025 roku w regionalnej ustawie o transporcie lądowym na Wyspach Kanaryjskich. Zgodnie z nią na każde 30 licencji taksówkarskich mogła przypadać tylko jedna licencja VTC (pojazdu z kierowcą). Miało to chronić tradycyjny sektor taksówkarski przed nadmierną konkurencją ze strony platform typu Uber czy Cabify.

Według danych dostarczonych przez Cabildo de Gran Canaria, na wyspie znajduje się obecnie 102 zezwolenia VTC (wydane lokalnym firmom, a nie dużym platformom międzynarodowym, które jeszcze nie rozpoczęły działalności na wyspie) oraz 2656 licencji taksówkarskich.

Zmiana przepisów nie kończy sporu

Sytuacja jest o tyle szczególna, że 23 lipca 2025 roku, zaledwie dwa miesiące przed ostatnim orzeczeniem Sądu Najwyższego, Parlament Wysp Kanaryjskich wyeliminował sporny przepis, zatwierdzając poprawkę do regionalnej ustawy o transporcie lądowym. Przyznawanie licencji VTC nie będzie już podlegać kryterium 1/30, lecz kwestiom “interesu ogólnego”, takim jak ochrona środowiska, zarządzanie transportem, ruch drogowy, przestrzeń publiczna czy pojemność terytorialna. Szczegółowe kryteria mają zostać określone w osobnym rozporządzeniu.

Ponadto wprowadzono moratorium na nowe zezwolenia, przedłużone o kolejny rok – oznacza to, że do sierpnia 2026 roku nie będzie można wydać żadnych nowych licencji VTC na Wyspach Kanaryjskich.

Skala sporu i droga sądowa

Cabildo de Gran Canaria wskazuje, że obecnie toczy się dziewięć postępowań sądowych przeciwko odmowie wydania ponad 3000 licencji VTC w 2023 roku. Co najmniej dwa z tych postępowań dotarły już do Sądu Najwyższego.

Pierwsze odwołanie, złożone w czerwcu 2025 roku, dotyczyło lokalnej firmy, która wnioskowała o dziesięć licencji. Drugie, we wrześniu, zostało wniesione przez Senza 2020, spółkę będącą w całości własnością Mobility Excellence, spółki zależnej Cabify Spain.

Odmowa wydania zezwoleń opierała się na artykule 79 quinquies kanaryjskiej ustawy o transporcie lądowym, która do lata 2025 roku zawierała zasadę 1/30, obecną również w rozporządzeniu państwowym. Ograniczenie to uzasadniano wyjątkowością Wysp Kanaryjskich jako regionu najbardziej oddalonego oraz potrzebą ochrony terytorium wyspy i odpowiedniego planowania transportu. W argumentacji podkreślano, że na Wyspach Kanaryjskich znajduje się 146 chronionych obszarów naturalnych, które łącznie stanowią około 40% powierzchni archipelagu.

Pierwsze wyroki na korzyść firm VTC

W pierwszej instancji sądy administracyjno-sporne uwzględniły roszczenia spółek. Uznały, że ograniczenie 1/30 nie było wystarczająco uzasadnione, a jego automatyczne stosowanie – bez badania materialnych wymogów poszczególnych wniosków – pozostawało w sprzeczności z unijną swobodą przedsiębiorczości i swobodą świadczenia usług.

Sądy oparły się na orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), który w czerwcu 2023 roku uchylił tę samą zasadę, ale w rozporządzeniu państwowym, uznając ją za niezgodną z prawem europejskim.

Odwołania i stanowisko TSJC

W postępowaniu dotyczącym spółki zależnej Cabify zarówno Cabildo de Gran Canaria, jak i Generalny Sekretariat Techniczny Robót Publicznych i Transportu Rządu Wysp Kanaryjskich oraz Regionalna Federacja Taksówkarska Wysp Kanaryjskich (FEDETAX) złożyły odwołania do Najwyższego Sądu Wysp Kanaryjskich (TSJC). Sąd ten je oddalił.

Izba nie kwestionowała, że wspólnota autonomiczna ma wyłączne kompetencje w sprawach transportu lądowego, ale uznała za “niedopuszczalne ukrywanie się za autonomicznym rozporządzeniem w celu naruszenia prawa europejskiego”. TSJC orzekł, że “status Wysp Kanaryjskich jako regionu najbardziej oddalonego nie może być czekiem in blanco uzasadniającym istniejące ograniczenie ilościowe w przepisach autonomicznego regionu dotyczących transportu lądowego, chyba że orzecznictwo Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zostanie rażąco zlekceważone”.

Argumenty Cabildo Gran Canarii

Po dwóch pierwszych niepowodzeniach Cabildo de Gran Canaria zdecydowało się skierować sprawę do Sądu Najwyższego poprzez apelację o ukształtowanie orzecznictwa, która została przyjęta. Władze wyspy argumentują, że zaskarżona decyzja TSJC “myli prawo państwowe analizowane w orzeczeniu TSUE z dnia 8 czerwca 2023 roku z prawem regionalnym, które uwzględnia specyfikę Wysp Kanaryjskich (oddalenie, rozdrobnienie, wyspiarskość) przy regulowaniu proporcji licencji VTC w stosunku do liczby licencji taksówkarskich”.

Służby prawne Cabildo de Gran Canaria twierdzą, że nie jest możliwe bezpośrednie przeniesienie skutków orzeczenia europejskiego dotyczącego regulacji państwowej (unieważnienie automatycznego stosowania zasady 1/30) na przepisy obowiązujące na Wyspach Kanaryjskich bez uprzedniego skierowania pytania prejudycjalnego do TSUE lub odwołania ze względu na niekonstytucyjność.

Kluczowe pytanie brzmi: czy doktryna europejska automatycznie unieważnia artykuł ustawy kanaryjskiej dotyczący zasady 1/30, czy też przepis ten jest wystarczająco uzasadniony specyfiką archipelagu i powodami podanymi przez ustawodawcę regionalnego?

Skutki reformy przepisów

Zgodnie z zasadami rządzącymi prawem administracyjnym, Sąd Najwyższy zbada ważność decyzji przyjętej przez Cabildo de Gran Canaria (odmowa przyznania licencji VTC) według przepisów obowiązujących w momencie jej wydania. Innymi słowy, będzie to ocena według kryteriów ustalonych w 2023 roku przez regionalną ustawę o transporcie lądowym, a nie według kryteriów wprowadzonych tegoroczną reformą.

Ta zmiana regulacyjna nie powoduje automatycznego unieważnienia wcześniejszych aktów administracyjnych. O ile żadna ze stron nie wycofa się z postępowania, tracąc tym samym interes prawny, Sąd Najwyższy orzeknie co do istoty sprawy.

Możliwe scenariusze

Orzeczenie na korzyść Cabildo de Gran Canaria potwierdziłoby odmowę wydania zezwoleń i tym samym definitywnie rozstrzygnęłoby sprawę. Wyrok na korzyść spółek nie oznaczałby jednak automatycznego przyznania koncesji.

W takim przypadku władze wyspy musiałyby ponownie zająć się sprawą, unieważnić wcześniejszą odmowę i wydać nową decyzję. Prawo zobowiązuje bowiem administrację do wykonywania wyroków we właściwym trybie. Oznacza to, że Cabildo musiałoby rozstrzygnąć wniosek spółki VTC bez stosowania zasady 1/30, a wówczas należałoby ustalić, na podstawie jakich innych kryteriów miałoby to nastąpić.

Artykuł 105 ustawy o sporach administracyjnych przewiduje rozwiązanie na wypadek, gdyby pełne wykonanie wyroku okazało się “materialnie lub prawnie” niemożliwe. W takiej sytuacji sędzia lub sąd musi podjąć “niezbędne środki w celu zapewnienia jak największej skuteczności wykonania orzeczenia, ustalając w razie potrzeby odpowiednie odszkodowanie”.

Co dalej z licencjami VTC

Dyrekcja Generalna ds. Transportu Cabildo de Gran Canaria podkreśla, że obecnie obowiązuje moratorium na przyznawanie nowych licencji. Po jego zakończeniu, oprócz możliwości ponownego przedłużenia, trzeba będzie sprawdzić, czy postępowania sądowe już się zakończyły, a także czy rząd Wysp Kanaryjskich opracował “uzasadnione kryteria” ograniczenia przyznawania licencji VTC w drodze rozporządzenia, jak przewiduje znowelizowana ustawa.

Spór o licencje VTC na Gran Canarii pozostaje zatem otwarty, a jego ostateczne rozstrzygnięcie może mieć istotne konsekwencje nie tylko dla lokalnego rynku transportu, ale także dla całego archipelagu Wysp Kanaryjskich.

licencje VTC Gran Canaria

Źródło

Scroll to Top
Share via
Copy link