Prokuratura toleruje skandaliczne warunki
Warunki, w jakich nieletni migranci bez opieki są przyjmowani na Wyspach Kanaryjskich, wielokrotnie budziły kontrowersje i spotykały się z krytyką. Mimo to zdecydowana większość ośrodków nadal funkcjonuje normalnie. Powód takiego stanu rzeczy ujawnia wewnętrzny e-mail z Dyrekcji Generalnej ds. Ochrony Dzieci rządu regionalnego – to “wyrozumiałość” prokuratury, która pozwala na utrzymanie tych placówek.
“Nadprokurator [María Farnés] jest poinformowana o całej sytuacji i wykazuje pełne zrozumienie, co pozwala nam utrzymać 86 ośrodków, mimo warunków panujących w niektórych z nich” – brzmi treść wewnętrznej korespondencji. Dokument, do którego dotarła redakcja i którego treść ujawnił “El País”, został wysłany przez szefową Dyrekcji Generalnej, Sandrę Rodríguez, do byłego kierownika tego obszaru.
Spór o liczbę opiekunów towarzyszących nieletnim
W e-mailu dyrektor zwróciła się do byłego szefa służby o poprawienie instrukcji, w której domagał się zwiększenia liczby osób towarzyszących nieletnim migrantom podczas planowanych wyjazdów w celu załatwienia formalności – procesowania dokumentacji, dowodów osobistych czy wizyt w odpowiednich konsulatach.
Rodríguez nakazała w e-mailu skorygowanie tych wytycznych i przywrócenie poprzednich proporcji: jeden starszy technik na dziesięciu nieletnich oraz dwie osoby w niższych kategoriach zawodowych. Szefowa obszaru skrytykowała swoją podwładną za wysłanie instrukcji bez jej zgody i podkreśliła, że zwiększenie liczby osób towarzyszących jest “niedopuszczalne”.
“Przypominam, że sytuacja, której doświadczamy na Wyspach Kanaryjskich od września 2023 roku, doprowadziła do pięciokrotnego wzrostu liczby pracowników potrzebnych do opieki nad nieletnimi w organizacjach współpracujących, a ja wielokrotnie mówiłam o ogromnych trudnościach ze znalezieniem personelu” – tłumaczy w korespondencji dyrektor generalna.
Współpraca z organizacjami pozarządowymi
Jeśli chodzi o koordynację z podmiotami współpracującymi, Rodríguez przypomniała pracownikowi, że nie są one “naszymi wrogami”. “Wręcz przeciwnie, musimy ściśle z nimi współpracować, co nie oznacza, że ich nie kontrolujemy” – podkreśliła.
Stan wyjątkowy ogłoszony na Wyspach Kanaryjskich w 2023 roku pozwolił rządowi autonomicznemu na szybkie otwieranie ośrodków na wszystkich wyspach, omijając standardowe procedury kontrolne. Niektóre z tych placówek pomieszczają nawet 300 nieletnich w warunkach, które nie gwarantują im podstawowych praw.
Skandaliczne przypadki na Teneryfie
Szczególnie bulwersującą sytuację odnotowano w ośrodkach Hoya Fría i MyCity na Teneryfie. Obie placówki są zarządzane przez organizację pozarządową Quorum Social, a pracownicy i podopieczni zgłaszali przypadki kar oraz złego traktowania młodych ludzi w tych ośrodkach.
Ta sama organizacja, która zarządza 27 ośrodkami na Wyspach Kanaryjskich, w których przebywa około 2000 nieletnich, jest obecnie przedmiotem śledztwa w sprawie możliwych przestępstw: uszkodzeń ciała, przestępstw z nienawiści, przestępstw przeciwko integralności moralnej oraz zaniedbania obowiązku zapobiegania przestępstwom lub wspierania ich ścigania. W ramach dochodzenia aresztowano jedenastu pracowników, w tym prezesa organizacji.
Dodatkowo Sąd ds. Przemocy wobec Dzieci i Młodzieży w Las Palmas de Gran Canaria nakazał zamknięcie dwóch ośrodków na Gran Canarii: Fortaleza I oraz placówki znajdującej się na plaży Cabrón w Arinaga.
Dramatyczna sytuacja na Lanzarote
To nie pierwszy przypadek, gdy rząd Wysp Kanaryjskich tłumaczy decyzję o utrzymaniu otwartych ośrodków sytuacją kryzysową. W lipcu ubiegłego roku prezydent regionu Fernando Clavijo przyznał, że “wstydzi się” niezdrowych i brudnych warunków panujących w Casa del Mar w Arrecife, które zostało zamknięte po tym, jak dwóch prawników złożyło skargę do prokuratury.
Skarga dotyczyła braku ochrony dzieci przebywających w Casa del Mar, zarządzanym przez Fundację SAMU. Oprócz szczegółowego opisu złego stanu technicznego i brudu w obiektach, dokument ostrzegał przed dystrybucją leków uspokajających wśród nieletnich, a także informował o przypadkach przemocy fizycznej i werbalnej, jakiej doświadczali podopieczni ze strony niektórych wychowawców.
Mimo to władze wykonawcze stwierdziły, że chociaż “są świadome”, iż placówka ta powinna zostać opuszczona, nie można jej zamknąć z powodu braku alternatywnych rozwiązań. “Co możemy zrobić? Czy zamknąć ośrodek i zostawić ich na ulicy? Czy umieścić ich w namiotach na placu?” – mówił Clavijo w wypowiedzi dla TVE, o której donosi agencja Efe.
Prokuratura ds. nieletnich złożyła zapowiedzianą wizytę w ośrodku 6 maja 2024 roku, jednak dopiero w lipcu rząd Wysp Kanaryjskich zdecydował się na zamknięcie placówki.