Wyspy Kanaryjskie odnotowały znaczący spadek liczby migrantów przybywających drogą morską w 2025 roku. Według najnowszych danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Hiszpanii, w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy roku na archipelag dotarło 14 099 osób, co stanowi spadek o 58,6% w porównaniu z 34 087 migrantami, którzy przybyli w analogicznym okresie 2024 roku.
Ogólny spadek nielegalnej imigracji do Hiszpanii
Łącznie do 31 października 2025 roku do Hiszpanii przybyło nielegalnie 30 263 migrantów, co oznacza spadek o 35,8% w porównaniu z 47 169 osobami zarejestrowanymi w tym samym okresie rok wcześniej. Różnica wynosząca 16 906 osób wynika głównie ze zmniejszonego ruchu na trasie prowadzącej przez Wyspy Kanaryjskie.
Dwutygodniowy bilans nielegalnej imigracji publikowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pokazuje, że zdecydowana większość migrantów – 27 001 osób – dotarła do Hiszpanii drogą morską. Podróżowali oni na pokładzie 1066 małych łodzi lub cayucos, co stanowi o 298 jednostek mniej niż w 2024 roku.
Kontrastujące trendy na różnych trasach
Dane potwierdzają trend obserwowany w ostatnich miesiącach – ogólny spadek całkowitej liczby przyjazdów o 35,8%, przy znaczącym spadku na trasie prowadzącej na Wyspy Kanaryjskie o 58,6%. Jednocześnie odnotowano znaczny wzrost przepływu migrantów na Baleary, który wyniósł 66%.
Warto jednak zauważyć, że analiza ostatniego miesiąca pokazuje odwrócenie trendu – liczba nielegalnych przybyszów na Wyspy Kanaryjskie wzrosła z 743 we wrześniu do 1221 w październiku 2025 roku.
Pochodzenie migrantów docierających na archipelag
Według danych zebranych przez UNHCR, pochodzących z Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex), większość osób, które przybyły na wybrzeża Wysp Kanaryjskich od początku roku do 31 sierpnia, pochodzi z Mali (41,7%), Senegalu (23,3%) oraz Gwinei (10,6%).
Rok 2024 zakończył się rekordową liczbą przybyszów na tej trasie – na tym etapie roku odnotowano już 34 087 przyjazdów. Obecna liczba 14 099 osób oznacza spadek o 19 988 migrantów w porównaniu z rokiem poprzednim.
Sytuacja na Balearach
W przypadku Balearów sytuacja wygląda odmiennie. W ciągu ostatniego miesiąca drogą morską przybyły 453 osoby, co stanowi mniej niż połowę liczby odnotowanej we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to zarejestrowano 975 przyjazdów.
Od początku roku na pokładzie 342 łodzi na Baleary dotarło 6280 osób, co oznacza wzrost o 2496 migrantów w porównaniu z 3784 osobami zarejestrowanymi w pierwszych dziesięciu miesiącach 2024 roku. 20 października uratowano 66 migrantów na pokładzie trzech małych łodzi, a 26 października kolejne 70 osób przybyło na wyspy w czterech łodziach. Jedna z nich została znaleziona na środku morza, 20 mil od archipelagu Cabrera, a jej pasażerom pomógł turystyczny statek wycieczkowy płynący w kierunku Barcelony.
Według UNHCR większość osób, które przybyły nielegalnie na południe półwyspu i Baleary od początku roku do 31 sierpnia, pochodzi z Algierii (52,5%), Maroka (16,9%) oraz Somalii (11,8%).
Miasta autonomiczne Ceuta i Melilla
Jeśli chodzi o przyjazdy drogą morską do miast autonomicznych, w 2025 roku spadły one z 23 do 4 w przypadku Ceuty i wzrosły z 21 do 25 w Melilli. Przyjazdy drogą lądową do tych miast, które obejmują również dostęp przez pływanie, znacząco wzrosły.
W Melilli odnotowano wzrost o 272,2% – z 72 osób policzonych do 31 października 2024 roku do 268 w 2025 roku. W przypadku Ceuty liczba przyjazdów wzrosła o 33,8%, z 2237 do 2994 osób.
Uchodźcy i regularna migracja
Wielu migrantów przybywających nielegalnie to uchodźcy uciekający przed konfliktami i prześladowaniami. Nieregularne wjazdy stanowią jednak mniejszość w stosunku do całkowitej migracji otrzymywanej przez Hiszpanię – w ciągu ostatnich dziesięciu lat 94% cudzoziemców, którzy przybyli do kraju, dokonało tego za pośrednictwem regularnych kanałów.
Najnowszy raport Hiszpańskiej Komisji Pomocy Uchodźcom wskazuje, że od 70 do 80% osób, które przybyły do kraju pontonem lub paterą w 2024 roku, zwróciło się o azyl w Hiszpanii. Uciekały one przed konfliktem, prześladowaniami, przemocą lub poważnymi naruszeniami praw człowieka w swoich krajach.
Tragiczny bilans ofiar
Wiele z tych przepraw, które odbywają się w bardzo niepewnych warunkach, kończy się śmiercią. Według danych UNHCR do 31 października 2025 roku 400 osób straciło życie na szlaku prowadzącym na Wyspy Kanaryjskie, a 216 zginęło próbując dotrzeć na kontynent lub Baleary.
Te tragiczne liczby przypominają o ludzkim wymiarze kryzysu migracyjnego i niebezpieczeństwach, na jakie narażają się osoby poszukujące bezpieczniejszego życia w Europie.

