Społeczeństwo

Władze Wysp Kanaryjskich wprowadziły nowy system przewozu nieletnich migrantów bez opieki na kontynent – będą im towarzyszyć funkcjonariusze policji. To odpowiedź na brak współpracy niektórych regionów autonomicznych, które odmawiają przyjmowania dzieci z archipelagu.

Wyspy Kanaryjskie przyjęły ambitną strategię demograficzną wartą 500 milionów euro, która ma przeciwdziałać dramatycznemu wzrostowi liczby ludności i kryzysowi mieszkaniowemu. Plan zakłada 43 środki w sześciu obszarach tematycznych, od mieszkalnictwa po turystykę zrównoważoną.

Hiszpański rząd po raz kolejny nie dotrzymał terminu wyznaczonego przez Sąd Najwyższy na zajęcie się nieletnimi migrantami ubiegającymi się o azyl na Wyspach Kanaryjskich. Pomimo upływu 90 dni od wydania nakazu, żadne dziecko nie opuściło przepełnionych ośrodków na archipelagu, gdzie obecnie przebywa ponad 1300 nieletnich.

Caritas Wysp Kanaryjskich przedstawiła alarmujący raport o kryzysie mieszkaniowym na archipelagu. Ceny wynajmu osiągają astronomiczne poziomy – 700 euro za pokój, a rozpowszechniona jest praktyka “gorących łóżek” wynajmowanych na godziny. Organizacja charytatywna sama przeżywa kryzys finansowy, co ogranicza jej możliwości pomocy najbardziej potrzebującym.

Platforma społeczna Derecho al Techo ostro skrytykowała utworzenie Obserwatorium Mieszkalnictwa przez rząd Wysp Kanaryjskich, zarzucając władzom brak konsultacji i traktowanie mieszkań jako towaru zamiast podstawowego prawa. Organizacja wskazuje na dramatyczne niepowodzenia dotychczasowej polityki mieszkaniowej – z planowanych 5971 dotowanych mieszkań ukończono mniej niż 500, a liczba domów wakacyjnych wzrosła z 33 do 70 tysięcy.

W pierwszych pięciu miesiącach 2025 roku co najmniej 1482 migrantów zginęło lub zaginęło na Atlantyku, próbując dotrzeć na Wyspy Kanaryjskie. Oznacza to, że co osiem godzin życie traci jedna osoba na najbardziej śmiercionośnym szlaku migracyjnym świata. Organizacja Caminando Fronteras apeluje o zmianę polityki migracyjnej i lepszą koordynację akcji ratunkowych.

Rząd Wysp Kanaryjskich domaga się od władz centralnych wypłaty 194 milionów euro za opiekę nad nieletnimi migrantami bez opieki. Obecnie archipelag finansuje z własnych środków ponad 1600 osób w 82 przepełnionych ośrodkach, nie otrzymując obiecanych dotacji z Madrytu.