Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał w czwartek wyrok przeciwko Hiszpanii, uznając, że kraj ten naruszył europejskie przepisy poprzez nieprzedstawienie w terminie planów hydrologicznych oraz planów zarządzania ryzykiem powodziowym dotyczących Wysp Kanaryjskich.
Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Hiszpanii
Postępowanie przeciwko Hiszpanii zostało zainicjowane przez Komisję Europejską w lutym 2023 roku z powodu przewlekłych opóźnień w przedstawieniu wymaganych dokumentów planistycznych. Problem dotyczył trzech konkretnych wysp: Fuerteventury, Lanzarote oraz La Palmy, gdzie hiszpański rząd nie wywiązał się z obowiązków wynikających z europejskich dyrektyw.
We wrześniu 2023 roku Komisja postawiła Hiszpanii dwumiesięczne ultimatum, wzywając do natychmiastowego dostosowania się do wymogów dyrektyw unijnych. Mimo ostrzeżeń ze strony Brukseli, hiszpański rząd nie podjął odpowiednich działań w wyznaczonym terminie.
Skarga trafiła do najwyższego trybunału UE
W obliczu bierności hiszpańskich władz, Komisja Europejska zdecydowała się w maju 2024 roku na złożenie skargi kasacyjnej do Trybunału Sprawiedliwości UE. Organ wykonawczy Unii argumentował, że naruszenia przepisów utrzymywały się w zlewniach trzech wysp kanaryjskich, mimo upływu wszystkich wyznaczonych terminów.
Komisja zarzuciła Hiszpanii, że nie dokonała obowiązkowego przeglądu i aktualizacji planów hydrologicznych oraz planów zarządzania ryzykiem powodziowym dla wspomnianych obszarów dorzecza. Termin na wykonanie tych działań upłynął 22 grudnia 2021 roku, a zmodyfikowane plany miały zostać przesłane do Komisji najpóźniej do 22 marca 2022 roku.
Trybunał potwierdził stanowisko Komisji
W czwartkowym orzeczeniu Trybunał Sprawiedliwości w pełni przyznał rację Komisji Europejskiej i stwierdził, że Hiszpania rzeczywiście nie zastosowała się do obu europejskich dyrektyw. Hiszpański rząd próbował bronić się argumentem, że przedłożył wymagane plany przed terminem wyznaczonym przez Komisję w ultimatum, jednak Trybunał nie uznał tej obrony za wystarczającą.
Sędziowie podkreślili, że Hiszpania nie wypełniła swoich zobowiązań wynikających z dyrektyw aż do końca pisemnego etapu postępowania. Oznacza to, że kraj ten spóźnił się prawie rok w stosunku do terminu wyznaczonego w uzasadnionej opinii Komisji i aż cztery lata po nieprzewidzianym zdarzeniu, na które powołał się jako usprawiedliwienie w przypadku La Palmy – erupcji wulkanu, która miała miejsce we wrześniu 2021 roku.