Ultimatum Wysp Kanaryjskich po porażce negocjacji
Po „porażce” Konferencji Przewodniczących w dniu 6 czerwca, Wyspy Kanaryjskie stawiają sprawę jasno: „Koniec z wymówkami, prawo jest po to, aby go przestrzegać, a ci, którzy go nie przestrzegają, będą musieli odpowiedzieć przed Siłami Bezpieczeństwa Państwa i sądami”. To „ostrzeżenie dla nawigatorów” ma dwóch konkretnych adresatów w sporze o nieletnich migrantów.
Nakaz Sądu Najwyższego i dystrybucja 4400 dzieci
Pierwszym adresatem jest państwo, które musi zastosować się do nakazu Sądu Najwyższego (SC), aby przyjąć w tym miesiącu 1200 nieletnich migrantów bez opieki, którzy złożyli wniosek o azyl na Wyspach. Ponadto rząd centralny ma zadekretować nadzwyczajną sytuację awaryjną, aby rozpocząć dystrybucję pozostałych 4400 dzieci, które Wyspy obecnie przyjmują, wśród innych wspólnot autonomicznych.
Drugimi odbiorcami ostrzeżenia są wspólnoty autonomiczne, które stawiają przeszkody – odwołania do Trybunału Konstytucyjnego i ukrywanie prawdziwych danych dotyczących ich miejsc przyjmowania – lub otwarcie odmawiają przyjmowania nieletnich, jak ma to miejsce w przypadku Walencji, Balearów i Murcji, które nie przestrzegają prawa uchwalonego w kwietniu.
Jasne stanowisko rządu regionalnego
„Państwo musi podporządkować się Wyspom Kanaryjskim i musi pomóc w rozwiązaniu tej poważnej sytuacji kryzysowej, której doświadczamy od wielu miesięcy, więc musi zastosować się do orzeczenia Sądu Najwyższego i zadekretować kontyngent migracyjny, który już de facto istnieje” – powiedział rzecznik rządu Wysp Kanaryjskich, Alfonso Cabello, po posiedzeniu Rady Prezesów, które odbyło się w poniedziałek.
„A jeśli chodzi o prawo dotyczące cudzoziemców, jeśli nie jest ono przestrzegane, autonomiczne regiony powinny wyjaśnić sędziom dlaczego, ponieważ to w sądach ci, którzy go nie przestrzegają, powinni się do niego dostosować” – dodał Cabello.
Dla przedstawiciela władz regionalnych, Wyspy Kanaryjskie są jasne, że „prawo musi być przestrzegane, a ktokolwiek go nie przestrzega, musi złożyć wyjaśnienia w stosownych przypadkach. Jeśli jakakolwiek wspólnota autonomiczna ma problem, niech się odwoła, tak jak zrobili to niektórzy, i niech sądy rozstrzygną sytuację, ale w międzyczasie niech przestrzegają prawa”.
Ustalenia z ministrem polityki terytorialnej
W odniesieniu do wniosków o azyl składanych przez nieletnich, wiceminister prezydencji poinformował, że we wtorek rano doszło do kontaktu między prezydentem Wysp Kanaryjskich Fernando Clavijo i ministrem polityki terytorialnej Ángelem Víctorem Torresem w celu „ustalenia harmonogramu prac, aby zastosować się do orzeczenia Sądu Najwyższego”.
„Piłka jest po stronie państwa i to państwo musi dostosować się do Wysp Kanaryjskich, aby wszystkie przeprowadzone rozmowy przełożyły się na dokumenty i konkretne działania, które wprawią licznik w ruch i rozpoczną się zarówno od dystrybucji małoletnich migrantów bez opieki, którzy przebywają na Wyspach Kanaryjskich, jak i od przejęcia przez rząd centralny tych, którzy złożyli wniosek o azyl” – podsumował Cabello.
Opóźnienia w ogłoszeniu stanu wyjątkowego
„Nie rozumiemy, dlaczego minister ds. dzieci, Sira Rego, nie ogłosiła jeszcze nadzwyczajnej sytuacji migracyjnej, która uruchomi całą machinę dystrybucji nieletnich. Sama powiedziała, że ma nadzieję, że zostanie to wprowadzone przed latem, ale jest jeszcze za późno” – nalegał Cabello, zwłaszcza gdy „morze jest spokojne i mamy nadzieję na poprawę koniunktury”.
„Prawdą jest, że w tej chwili liczba przybywających osób zmniejszyła się w porównaniu z ubiegłym rokiem, ale nadal jest znacznie wyższa niż dwa lata temu, więc jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, co może się wydarzyć, jeśli dystrybucja nieletnich nie rozpocznie się natychmiast” – ostrzegł rzecznik.
Prokuratura bez zasobów, Sąd Najwyższy nakazuje współpracę
A jeśli chodzi o azyl, o który ubiegają się nieletni, Cabello jest również jasny: „nacisk kładziony jest przez Sąd Najwyższy na państwo”. W tym czasie Prokuratura Krajowa argumentowała przed Sądem Najwyższym, że nie posiada specjalnych zasobów do obsługi nieletnich ubiegających się o ochronę międzynarodową i że ma tylko 45 miejsc gotowych do natychmiastowego wykorzystania, chociaż pracuje nad zapewnieniem kolejnych 150 miejsc w trybie pilnym.
Jednak w zeszłym tygodniu Sąd Najwyższy nakazał państwu współpracę z Wyspami Kanaryjskimi i zapewnienie mu niezbędnych zasobów ludzkich i ekonomicznych, aby zagwarantować tym nieletnim dostęp do systemu azylowego.
„To, co wydarzyło się w Sądzie Najwyższym, było dziwaczne, a państwo odegrało rolę złego ucznia, który w ostatniej chwili przedstawia źle wykonaną pracę” – podsumował Alfonso Cabello.