Refleksje nad światowymi konfliktami
Brytyjska etolog i prymatolog Jane Goodall podczas sobotniego wystąpienia na La Palmie wyraziła głębokie zaniepokojenie obecną sytuacją na świecie. Przyznała, że „ludobójstwo w Gazie” nie daje jej spać w nocy, podobnie jak inne konflikty, w tym wojna w Ukrainie czy kryzys humanitarny w Sudanie.
Przesłanie nadziei w trudnych czasach
Mimo pesymistycznej oceny obecnej sytuacji, Goodall niesie przesłanie nadziei. Jest przekonana, że „wszystko to minie i zwyciężymy”, podobnie jak po II wojnie światowej. Przywołując słowa brytyjskiego premiera Winstona Churchilla: „Nie zostaniemy pokonani”, badaczka przypomniała triumf nad nazizmem jako dowód możliwości przezwyciężenia obecnych kryzysów.
Porównanie świata polityki do zachowań naczelnych
Na początku swojego wystąpienia Goodall zwróciła uwagę na podobieństwa między zachowaniem współczesnych polityków a samców szympansów i goryli, które walczą o dominację w swoich społecznościach. Badaczka podkreśliła, że szympansy, podobnie jak ludzie, wykazują zarówno pozytywne cechy – przytulają się, tworzą narzędzia i utrzymują silne więzi rodzinne – jak i mroczną stronę natury, przejawiającą się w zdolności do agresji i prowadzenia swoistych wojen między społecznościami.
Droga do spełnienia marzeń
91-letnia prymatolożka podzieliła się również wspomnieniami ze swojej drogi naukowej. „Kiedy miałam 10 lat, zdecydowałam, że moim marzeniem jest pojechać do Afryki, żyć z dzikimi zwierzętami i pisać o tym” – wspominała. Mimo wielu przeciwności i sceptycznych głosów, dzięki wsparciu matki udało jej się zrealizować to marzenie.
Ochrona przyrody i przyszłość planety
Mówiąc o swoich doświadczeniach w Parku Narodowym Gombe w Tanzanii, Goodall podkreśliła znaczenie holistycznego podejścia do ochrony przyrody. Zwróciła uwagę na konieczność współpracy z lokalnymi społecznościami i zapewnienia im możliwości przetrwania bez niszczenia lasów. W kontekście kryzysu klimatycznego badaczka zauważyła, że choć od rewolucji przemysłowej systematycznie niszczymy planetę, natura ma zdolność do regeneracji – potrzebuje jedynie czasu i „niewielkiej pomocy” ze strony człowieka.