Caritas Wysp Kanaryjskich alarmuje o dramatycznej sytuacji mieszkaniowej na archipelagu. W najnowszym raporcie organizacja opisuje szokujące praktyki: wynajmowanie łóżek na godziny różnym osobom oraz ceny sięgające 700 euro za pokój. To tylko wierzchołek góry lodowej problemów, z jakimi mierzą się mieszkańcy wysp.

Astronomiczne ceny i nielegalne praktyki

Podczas prezentacji raportu instytucjonalnego w poniedziałek sekretarz generalna Caritas Diecezjalnej Wysp Kanaryjskich, Caya Suárez, przedstawiła przykłady dramatycznej sytuacji mieszkaniowej. 700 euro za pokój, 350 euro za łóżko piętrowe lub 450 euro za salon – to tylko niektóre z cen, jakie muszą płacić mieszkańcy archipelagu.

Szczególnie niepokojące jest zjawisko „gorących łóżek” – praktyka polegająca na wynajmowaniu tego samego łóżka na godziny różnym osobom. Suárez potępiła rosnące utowarowienie mieszkalnictwa i normalizację nieodpowiednich warunków mieszkaniowych. Zdarzają się przypadki wynajmowania pomieszczeń gospodarczych, lokali na dachach, przestrzeni handlowych czy nawet garaży.

joygames

Caritas w kryzysie – ograniczenie pomocy

Sama organizacja charytatywna przeżywa krytyczny moment, który doprowadził do konieczności reorganizacji. Caritas przekroczyła swoje możliwości w zakresie opieki społecznej z powodu trudności ekonomicznych, co zagraża jej zdolności do reagowania na potrzeby osób w najtrudniejszej sytuacji w prowincji Las Palmas.

Przyczyn kryzysu organizacji jest kilka: brak elastyczności w zarządzaniu dotacjami oraz 24-procentowy spadek darowizn. Caritas musiała zaciągnąć pożyczkę, „aby nadrobić czas poświęcony przez administrację publiczną na wypłatę dotacji”. Konsekwencją było ograniczenie niektórych usług, takich jak kuchnia dla ubogich czy dopłaty do czynszów.

„Mamy do czynienia z rzeczywistością, w której wiele rodzin nie może sobie pozwolić na opłacenie czynszu, co ma druzgocące konsekwencje dla ich stabilności, jedności i godności” – powiedział dyrektor Caritas Gonzalo Marrero.

Patologie na rynku mieszkaniowym

Raport ujawnia szereg nieuczciwych praktyk na rynku nieruchomości. Wśród nich wymieniono: nieuczciwe ceny domów i pokoi, rodziny stłoczone we wspólnych mieszkaniach, podnajmowanie pokoi bez zaświadczenia o zamieszkaniu, wzrost oferty mieszkań niespełniających norm oraz przeprowadzanie „castingu” najemców z nieuczciwymi warunkami czynszów.

Problemem jest także brak umów najmu i praw do wynajmu. Zjawisko „gorących łóżek” ze zmianami użytkowników w tej samej przestrzeni staje się coraz bardziej powszechne, co pokazuje skalę desperacji osób poszukujących dachu nad głową.

Rodziny niepełne najbardziej zagrożone

Zgodnie z raportem rocznym, 32% rodzin zagrożonych wykluczeniem mieszkaniowym, którym pomaga Caritas Housing, to rodziny niepełne – gospodarstwa domowe na czele z kobietą. Dodatkowo 58% z nich to cudzoziemcy.

„Ten rodzaj gospodarstw domowych boryka się z bardziej złożonymi sytuacjami, a wszelkiego rodzaju deprywacja materialna jest zwielokrotniona w gospodarstwach domowych, w których jest tylko jedna osoba dorosła i dzieci na utrzymaniu” – czytamy w raporcie. W takich przypadkach zdolność do pogodzenia pracy i życia rodzinnego jest ograniczona, są one zależne od jednego dochodu i brakuje ram regulacyjnych definiujących rodziny niepełne.

Niskie płace i niepewne zatrudnienie

Suárez podkreśliła problem niskich płac na Wyspach Kanaryjskich, wraz z niepewnym charakterem pracy w branży hotelarskiej i gastronomicznej. Wiele osób objętych opieką pochodzi z szarej strefy, a inni otrzymują niewielkie zasiłki, które nie pokrywają wszystkich podstawowych potrzeb.

Z tego powodu Caritas zauważa zmianę profilu osób szukających pomocy – do organizacji zgłaszają się teraz ludzie, którzy nigdy wcześniej nie myśleli, że będą potrzebować wsparcia.

Zatrudnienie generowane na Wyspach Kanaryjskich jest ściśle związane z sektorem usług, szczególnie z turystyką. Problem polega na tym, że praca w tym sektorze jest płatna gorzej niż w innych branżach, a godziny pracy są dłuższe. „Gospodarce nieformalnej brakuje ochrony socjalnej i podstawowych gwarancji pracy” – podkreśla raport.

Migranci bez ochrony socjalnej

Szczególnie trudna sytuacja dotyczy migrantów. 54% gospodarstw domowych, którym Caritas udzieliła pomocy w 2024 roku, to rodziny pochodzenia migracyjnego. Aż 57% z nich znajduje się w nieuregulowanej sytuacji administracyjnej, co oznacza brak dostępu do publicznej ochrony socjalnej.

„Przeszkody są zwielokrotnione przez brak zezwolenia na pobyt i pracę lub przez tymczasowy charakter tego zezwolenia. W rezultacie ich szanse na znalezienie pracy lub przyzwoitego mieszkania są znacznie ograniczone” – wyjaśniła Caya Suárez podczas prezentacji.

Niepewność dodatkowo pogarsza się w przypadku nieletnich bezdomnych przez prawne zawieszenie, w którym znajdują się po osiągnięciu pełnoletności. Problem stanowią również trudności z rejestracją miejsca zamieszkania, która jest bramą do ochrony socjalnej i procesów osiedleńczych dla migrantów w nieuregulowanej sytuacji.

Nowe nadużycia i handel rejestracją

Wiele rad miejskich utrudnia rejestrację w miejscach bez zaświadczenia o zamieszkaniu, a właściciele lub inni najemcy sami komplikują tę procedurę, ponieważ może być szkodliwa dla ich dostępu do pomocy, dotacji lub ulg podatkowych.

W obliczu takich sytuacji dochodzi do nowych nadużyć związanych z wykorzystywaniem bezbronności migrantów. Pojawiają się oferty sprzedaży wpisów do spisu powszechnego lub generowania dodatkowych kosztów w wynajmowanych mieszkaniach, jeśli wymagają one wpisu do rejestru mieszkańców.

Wskaźniki ubóstwa i apel o solidarność

Mimo że wskaźnik AROPE (zagrożenia ubóstwem lub wykluczeniem społecznym) poprawił się na Wyspach Kanaryjskich i wynosi obecnie 31,2%, nieprzewidziane wydatki nadal stanowią trudność dla 48,9% populacji archipelagu. Wzrósł także odsetek osób twierdzących, że mają „duże trudności” z wiązaniem końca z końcem – obecnie wynosi 12,4%, co stanowi wzrost o 2,5 punktu procentowego.

Caritas Diecezjalna Wysp Kanaryjskich wzywa do solidarności obywatelskiej, zaangażowania instytucji publicznych i firm prywatnych, przypominając, że za każdą liczbą kryją się prawdziwe rodziny zasługujące na godne życie.

Podczas prezentacji raportu biskup José Mazuelos podkreślił: „Podnosimy głos, ponieważ ubóstwo jest bardziej dotkliwe dla rodzin, a Caritas ma więcej trudności, aby zająć się rzeczywistością, która pogarsza się dla najbardziej bezbronnych”.

kryzys mieszkaniowy Wyspy Kanaryjskie

Źródło