Rewolucja technologiczna nie stoi już u drzwi branży turystycznej na Wyspach Kanaryjskich – jest już w środku, przekształcając procesy, decyzje i oczekiwania. Sektor stoi przed scenariuszem, w którym sztuczna inteligencja (AI) i bezpieczeństwo cyfrowe określą, kto będzie liderem, a kto pozostanie w tyle. To ogromne wyzwanie dla destynacji żyjącej z turystyki, ale jednocześnie szansa na wzmocnienie jej konkurencyjności.
Dane – nowe paliwo turystyki
Te kwestie przewijały się przez całe Forum Prensa Ibérica-Santander: Sztuczna inteligencja i cyberbezpieczeństwo. Strategia i przyszłość, w którym wzięli udział dyrektor generalny Santander Hiszpania Ignacio Juliá oraz minister turystyki i zatrudnienia rządu Wysp Kanaryjskich Jéssica de León. Eksperci byli zgodni: przyjęcie tych technologii nie jest już opcjonalne, ale obowiązkowe, aby nie pozostać w tyle.
Rozmowa rozpoczęła się od wyraźnego konsensusu: dane stały się nowym paliwem dla turystyki. Ich analiza umożliwia przewidywanie trendów, lepsze zrozumienie podróżnych i dostosowanie usług do coraz bardziej wyrafinowanych oczekiwań. Od identyfikacji wzorców konsumpcji po zautomatyzowane przetwarzanie tysięcy recenzji – sztuczna inteligencja otwiera natychmiastowe okno do głębokiego zrozumienia klienta.
“Informacje są tym, co pozwala nam być lepszymi i oferować zróżnicowane doświadczenia” – powiedział prezes Inetel, Juan Ramírez Said, podkreślając, w jaki sposób inteligentne wykorzystanie danych stało się strategiczną dźwignią dla tak konkurencyjnej destynacji jak Wyspy Kanaryjskie.
Automatyzacja z ludzką twarzą
Ta zdolność do przetwarzania informacji na dużą skalę współistnieje z innym obszarem, w którym sztuczna inteligencja już przekształca działalność turystyczną: automatyzacją procesów. Dynamiczne systemy cenowe, narzędzia wykrywające marnotrawstwo żywności w bufetach czy wirtualni asystenci zdolni do rozwiązywania zapytań w kilku językach o każdej porze – potencjał jest ogromny dla branży pracującej non-stop.
Ale wśród postępów pojawiło się istotne przypomnienie: technologia nie może zastąpić ludzkiej części doświadczenia. “Maszyna może być wydajna, ale nie może zapewnić ciepła osoby” – powiedział Nicolás Villalobos, dyrektor generalny Cordial Hotels & Resorts, zwracając uwagę na potrzebę znalezienia prawdziwej równowagi między zautomatyzowaną obsługą a osobistym kontaktem.
Eksperci podkreślają, że wielu cyfrowych podróżnych czuje się komfortowo w interakcji z botami, ale inni nadal potrzebują ludzkiego głosu, gdy pojawia się skomplikowane pytanie lub nieoczekiwany problem. Wyzwaniem będzie zaoferowanie wyboru bez narzucania jednego kanału, który może prowadzić do frustracji.
Cyberbezpieczeństwo – najsłabsze ogniwo łańcucha
Druga strona tej głęboko cyfrowej transformacji wiąże się z ryzykiem. W miarę jak hotele, agencje, dostawcy, platformy i administracje stają się coraz bardziej ze sobą powiązane, zwiększa się powierzchnia narażenia na cyberataki. A ich wpływ może być krytyczny. Awaria dostawcy może zablokować rezerwacje, dostęp, płatności lub podstawowe usługi.
Stąd ostrzeżenie wydane przez specjalistów, którzy podsumowali podatność na zagrożenia jasnym obrazem: destynacja jest tak silna, jak jej najsłabsze ogniwo. A na Wyspach Kanaryjskich to ogniwo może zostać nadwyrężone, jeśli pewne nierówności nie zostaną skorygowane.
Firmy na archipelagu inwestują mniej w technologie i innowacje niż średnia krajowa, co stawia je w trudniejszej sytuacji w obliczu cyberprzestępczości, która staje się coraz bardziej profesjonalna i rośnie w zastraszającym tempie. “Atak nie wpływa tylko na firmę, ale na cały łańcuch wartości w turystyce” – powiedział Pedro Andueza, dyrektor generalny Velorcios, podkreślając pilną potrzebę podniesienia dojrzałości cyfrowej całej struktury produkcyjnej Wysp.
Odpowiedzialność zaczyna się w zarządzie
Ta ewolucja nie może spoczywać wyłącznie na działach technologicznych. Nowa europejska dyrektywa NIS2 jasno wskazuje, że cyberbezpieczeństwo musi być zarządzane przez zarządy, z bezpośrednią odpowiedzialnością prezesów i menedżerów wyższego szczebla. Nie jest to kwestia techniczna, ale kwestia zarządzania. Wiąże się to z profesjonalizacją decyzji, bieżącą oceną ryzyka i ustanowieniem solidnych protokołów ochrony.
W tej kwestii Andueza przypomniał również o znaczeniu zaangażowania pracowników. Szkolenie zespołu jest pierwszą – i często najskuteczniejszą – barierą przed atakiem. “Ustawianie alarmów jest bezużyteczne, jeśli zostawimy otwarte okna” – powiedział, nawiązując do potrzeby, aby każdy pracownik wiedział, jak identyfikować znaki ostrzegawcze i jak prawidłowo obsługiwać informacje wewnętrzne.
Strategia dla całego sektora
Biorąc pod uwagę wszystkie te elementy – dane, automatyzację, cyberbezpieczeństwo, talent i ludzką wrażliwość – forum nakreśliło jasny scenariusz: sztuczna inteligencja jest przekrojową szansą, która może zwiększyć produktywność, wzmocnić zrównoważony rozwój i skonsolidować Wyspy Kanaryjskie wśród elity destynacji turystycznych.
To przydatne narzędzie zarówno dla dużych sieci, jak i dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz lokalnych firm, o ile zostanie przyjęte ze strategią, inwestycjami i szkoleniami. Jak wyjaśniono we wspólnych refleksjach, przyszłość turystyki na Wyspach Kanaryjskich będzie definiowana nie tylko przez jakość plaż, hoteli czy infrastruktury, ale także przez zdolność do analizy i ochrony danych, solidność systemów bezpieczeństwa i równowagę między technologią a człowieczeństwem w każdej interakcji z gościem.
Głos rządu: ambicja i odpowiedzialność
Minister turystyki, Jéssica de León, również miała okazję przeanalizować sytuację. Wykorzystała swoje wystąpienie, aby przypomnieć, że sukces sektora oznacza, że nowe wyzwania muszą być podejmowane z ambicją i odpowiedzialnością. Podkreśliła, że Wyspy Kanaryjskie przeżywają okres siły w turystyce – z większymi wydatkami na odwiedzającego, rosnącą łącznością i coraz bardziej konkurencyjną destynacją – ale ostrzegła, że społeczeństwo “domaga się zaszczytów”, a aby to osiągnąć, konieczne jest zaktualizowanie ram regulacyjnych, które nie były odnawiane w niektórych obszarach od dziesięcioleci.
Zaznaczyła również znaczenie umieszczenia mieszkańca w centrum decyzji, poczynienia postępów w organizacji nowych rodzajów zakwaterowania, promowania szkoleń i wzmacniania powiązań między firmami a talentami. Zwróciła również uwagę na prace nad infrastrukturą, zrównoważonym rozwojem, dekarbonizacją i zarządzaniem destynacjami, a także rozwojem narzędzi cyfrowych, takich jak rynek doświadczeń.
De León podkreśliła, że branża turystyczna jest gospodarczą i społeczną siłą napędową Wysp, a jej obowiązkiem jako urzędnika publicznego jest “obrona sektora i towarzyszenie mu we wszystkich wyzwaniach, przed którymi stoi”.
