Rybacy znaleźli małą drewnianą łódź z ciałami na pokładzie dryfującą u wybrzeży Brazylii. Wstępne dochodzenie ma na celu ustalenie tożsamości i pochodzenia zmarłych. Podobne tragiczne przypadki flotacji z Afryki na Wyspy Kanaryjskie nasuwają pytania o bezpieczeństwo migrantów na najniebezpieczniejszym szlaku migracyjnym świata.
Tragiczne odkrycie u wybrzeży Brazylii
Mała drewniana łódź została znaleziona przez rybaków u północno-wschodnich wybrzeży Brazylii z ciałami co najmniej 20 osób na pokładzie. Associated Press (AP) poinformowała w sobotę 12 kwietnia, powołując się na biuro prokuratora generalnego i lokalne media, że wysłano zespół kryminalistyczny w celu ustalenia pochodzenia zmarłych.
Odkrycie dryfującej łodzi
AP podała, że łódź została znaleziona dryfująca u wybrzeży stanu Para, w odległym miejscu około 300 kilometrów od stolicy regionu, Belem. Agencja zacytowała źródła z biura prokuratora generalnego, mówiąc, że może być więcej niż 20 zabitych.
Podobne przypadki śmiertelnych przepraw
Agencja prasowa twierdzi, że od 2021 r. odnotowano do siedmiu podobnych przypadków, z dziesiątkami ciał. Dodaje, że dochodzenie i władze lokalne wykazały, że niektóre z tych łodzi próbowały pokonać trasę na Wyspy Kanaryjskie, ale zgubiły się i dryfowały tygodniami na Atlantyku. Przeprawa z kontynentu afrykańskiego na wyspy jest najbardziej śmiercionośnym szlakiem migracyjnym na świecie.
Ryzyko na śmiercionośnym szlaku
Chociaż między najbliższymi punktami jest tylko 95 kilometrów (jednak większość łodzi wyrusza z oddalonej o co najmniej 800km Mauretanii), silne wiatry handlowe i Ocean Atlantycki oznaczają, że najmniejszy objazd może doprowadzić do tego, że małe drewniane łodzie, a nawet nadmuchiwane jednostki pływające, zaginą na głębokim oceanie. W niektórych przypadkach łodzie te były ratowane daleko od wysp, np. 500 kilometrów po tym, jak zostały zauważone przez statki, a nawet samoloty.
Przypadek z 2021 roku
W 2021 r. z dryfującego skiffa zagubionego na Atlantyku uratowano tylko trzech ocalałych. Na pokładzie znajdowały się 24 ofiary śmiertelne.