burmistrz placil za hotele dla agresorow skandal na lanzarote

Burmistrz płacił za hotele dla agresorów? Skandal na Lanzarote

Kontrowersyjne słowa burmistrza

“Kiedy dochodzi do konfliktu związanego z przemocą domową, dzwoni do mnie policja. Mówią mi: ‘Suso, mamy problem. Albo ten mężczyzna musi opuścić tę kobietę, albo trzeba go aresztować. W sprawę zamieszane są dzieci’. Odpowiadam: ‘Nic się nie dzieje, tak jak robiliśmy to wcześniej – idź do hotelu'”. Tymi słowami burmistrz Tinajo na Lanzarote, Jesús Machín z partii Coalición Canaria, uzasadnił podczas sesji rady miasta serię faktur za noclegi hotelowe opłacone ze środków publicznych.

Jego wypowiedź rozprzestrzeniła się błyskawicznie i wzbudziła alarm w administracji publicznej oraz całym społeczeństwie. Pojawiły się poważne wątpliwości co do możliwego naruszenia przepisów dotyczących ochrony ofiar przemocy domowej.

Policja nie ma wątpliwości – to naruszenie procedur

Różne dokumenty na Wyspach Kanaryjskich jasno określają sposób postępowania lokalnej policji w przypadkach przemocy domowej. W żadnym z nich nie ma jednak mowy o zakwaterowaniu sprawców w hotelu czy konsultowaniu z burmistrzem decyzji o aresztowaniu agresora.

“Oczywiste jest, że w przypadku zgłoszenia przemocy domowej, gdy mamy do czynienia ze zdarzeniami o charakterze przestępczym, musimy aresztować z urzędu, bez konsultacji z kimkolwiek” – podkreślają źródła z lokalnej policji w Arrecife, jedynej na wyspie jednostki posiadającej specjalistyczną komórkę ds. nieletnich i rodziny (UMEF).

Funkcjonariusze powołują się na Protokół dotyczący działań sił bezpieczeństwa oraz koordynacji z organami sądowymi w celu ochrony ofiar przemocy domowej, sporządzony w 2005 roku przez rząd hiszpański. “W obliczu tego typu czynów przystępujemy do aresztowania, a organ sądowy musi zostać o tym poinformowany” – dodają.

Jak powinna wyglądać prawidłowa procedura

Eloy Naranjo Perera, zastępca inspektora odpowiedzialny za Lokalną Jednostkę Ochrony i Towarzyszenia (UPAL) w Las Palmas de Gran Canaria, nie ma wątpliwości: “Zgodnie z kodeksem karnym policja ma obowiązek interweniować w przypadku każdego czynu zabronionego, który może być ścigany z urzędu”. Jak podkreśla, “oczywiście ani radny, ani burmistrz nie mają uprawnień do decydowania o aresztowaniu jakiejkolwiek osoby”.

Naranjo szczegółowo wyjaśnia prawidłową procedurę: “Umundurowany personel udaje się na miejsce zdarzenia i nawiązuje wstępny kontakt z ofiarą i agresorem – oczywiście osobno, tak aby kobieta i sprawca nie mogli się widzieć ani słyszeć. Po przeprowadzeniu pierwszego wywiadu i stwierdzeniu, że mamy do czynienia z przemocą domową, zostajemy aktywowani”.

Dalszy ciąg procedury jest jasno określony: patrol natychmiast aresztuje agresora, a UPAL przeprowadza wywiad z kobietą. Funkcjonariusze organizują spotkanie z psychologiem, aby ofiara mogła jak najszybciej otrzymać pomoc. Następnie aktywowany zostaje DEMA (urządzenie ratunkowe dla napadniętych kobiet rządu Wysp Kanaryjskich), kobieta trafia do centrum medycznego w celu sporządzenia raportu o obrażeniach, a następnie składa odpowiednią skargę w policji krajowej.

Ochrona ofiar wymaga anonimowości

“Kiedy kobiety opuszczają swoje domy w takich okolicznościach, to rząd Wysp Kanaryjskich odpowiada za zakwaterowanie ofiary w miejscach, gdzie sprawcy nie wiedzą, gdzie się znajdują. Policja też nie wie o lokalizacji. Gdy musimy zapewnić opiekę, robimy to w neutralnym punkcie, ponieważ policjanci mogą jutro zostać sprawcami i nie powinni wiedzieć, gdzie znajdują się te domy. Musi panować całkowita anonimowość” – tłumaczy Eloy Naranjo.

Za przyjęcie ofiar odpowiada DEMA, a nie rada miasta. Obiekty UPAL są celowo oddzielone od lokalnej komendy policji, aby zagwarantować anonimowość ofiary i uniknąć jej ponownej wiktymizacji. Po wydaniu wyroku skazującego ofierze przydzielany jest policjant referencyjny, który wykonuje pracę ochronną.

Burmistrz próbuje naprawić szkody

Cztery dni po sesji plenarnej i kilka godzin po upublicznieniu jego kontrowersyjnych wypowiedzi, burmistrz Tinajo przeprosił i zaprzeczył, że zapewniał zakwaterowanie sprawcom przemocy. “Wręcz przeciwnie, środki przyjęte zarówno przez instytucję, jak i lokalną policję w Tinajo zawsze miały na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa ofiarom, które otrzymały zakwaterowanie w sytuacjach szczególnej wrażliwości” – bronił się Machín w oświadczeniu.

Historyczny lider Coalición Canaria tłumaczył, że te “alternatywne rozwiązania” są przyjmowane z powodu “braku mieszkań chronionych dostępnych dla ofiar”. W wypowiedzi dla Televisión Española dzień po wybuchu kontrowersji burmistrz powiedział, że zakwaterowanie oferowane jest ofiarom, gdy nie mają gdzie się zatrzymać i mają pod opieką nieletnich.

Popełnił jednak kolejny poważny błąd – ujawnił nazwę obiektu, w którym rzekomo przebywają ofiary. “To bardzo poważna sprawa, zwłaszcza w tak małej gminie, gdzie ofiara, sprawca, przyjaciele i rodzina mieszkają razem w tak małym miejscu” – komentuje Kika Fumero, doradczyni ds. polityki publicznej w zakresie równości i praw człowieka.

Niebezpieczna zmiana narracji

W swoim wystąpieniu na sesji plenarnej Machín odnosił się do przemocy domowej używając pojęć takich jak “nieszczęśliwe wypadki” czy “konflikty”. Według Kiki Fumero, stosowanie takiej terminologii “wykorzystuje falę negowania przemocy domowej” i próbuje narzucić nową narrację społeczną.

“Przestając mówić o przemocy domowej i zaczynając ponownie mówić o konfliktach domowych i problemach w intymności rodziny, niszczą całą narrację i świadomość, nad którą tak ciężko pracowaliśmy” – ostrzega ekspertka. Jak dodaje, “wykonaliśmy świetną robotę w budowaniu świadomości społecznej, nie tylko wśród ogółu społeczeństwa, ale także za pośrednictwem mediów”.

Jeśli chodzi o zakwaterowanie sprawców w hotelach za publiczne pieniądze, Fumero podkreśla, że jest to “frontalny atak przeciwko wszystkim ofiarom przemocy domowej”. “Nie jestem zaskoczona, ponieważ to część tego samego dyskursu tych, którzy mówią o kłótniach domowych czy konfliktach namiętności. Domniemanie niewinności jest tak daleko posunięte, że to kobiety trafiają na ławę oskarżonych, dając jednocześnie przywileje sprawcom” – podsumowuje.

Gdzie szukać pomocy

Numer 016 obsługuje wszystkie ofiary przemocy domowej 24 godziny na dobę w 53 różnych językach. Dostępny jest również e-mail [email protected] oraz WhatsApp pod numerem 600000016. Osoby nieletnie mogą skontaktować się z numerem telefonu Fundacji ANAR 900 20 20 10. Nie jest konieczne złożenie skargi, aby otrzymać pomoc psychologiczną lub poradę.

Na Wyspach Kanaryjskich można również zadzwonić pod numer 1-1-2, gdzie zostanie aktywowane Urządzenie dla Napadniętych Kobiet, lub na numery Policji Krajowej (091) i Straży Cywilnej (062). W sytuacjach, gdy nie można wykonać połączenia telefonicznego, dostępna jest aplikacja ALERTCOPS, która wysyła sygnał alarmowy na policję z geolokalizacją.

przemoc ze względu na płeć Lanzarote

Źródło

Scroll to Top
Share via
Copy link