Jeden na czterech oskarżonych o bycie kapitanem łodzi z migrantami nie przyznaje się do winy, ale mimo to ponad dziewięciu na dziesięciu (92,2%) zostaje skazanych. Tak wynika z analizy 1200 wyroków i 1462 oskarżonych o pilotowanie małych łodzi, przeprowadzonej przez prawnika Daniela Arencibię, specjalizującego się w sprawach cudzoziemców, od 2016 roku.
Drastyczne różnice między prowincjami
Dane pokazują znaczące różnice między prowincjami Wysp Kanaryjskich. Na Teneryfie spośród 110 sądzonych osób aż 53 twierdziły, że są niewinne (48%), a 26 zostało ostatecznie uniewinnionych (23,6%). Z kolei w Las Palmas na Gran Canarii sytuacja wygląda zupełnie inaczej – spośród 337 oskarżonych jedynie 62 zaprzeczyło popełnieniu przestępstwa (18,4%), a tylko 9 zostało uniewinnionych (zaledwie 2,7%).
Pozostali zostali skazani na karę pozbawienia wolności w wymiarze około trzech lat, jeśli oskarżenie zostało uznane, oraz od czterech do pięciu lat w przypadku nieprzyznania się do winy. Arencibia wyjaśnia, że liczby te nie są odosobnionymi przypadkami, ale przedstawiają jasny obraz systemu: wielu oskarżonych trafia do więzienia mimo deklarowania niewinności, przyznając się do winy na polecenie swoich prawników.
Sprzeczności między regionami Hiszpanii
Sytuacja pokazuje głębokie sprzeczności między wspólnotami autonomicznymi w Hiszpanii. Na Balearach tak zwani kapitanowie pater są zwalniani tego samego dnia, w którym odbywa się proces, nawet po skazaniu. Łodzie wypływają z Algierii, pokonując odległości podobne do tych między Marokiem a Wyspami Kanaryjskimi.
Różnica polega na kryteriach sądowych: podczas gdy na archipelagu śródziemnomorskim oferuje się im przyznanie do winy w zamian za wyrok wynoszący zaledwie dwa lata, który pozwala na zawieszenie kary (jeśli nie byli wcześniej skazani), na Wyspach Kanaryjskich “prokuratura mówi im, że albo zaakceptują wyrok trzech lat, albo czeka ich wniosek o osiem lat”.
“Nawet jeśli nie byli szefami, wybór jest oczywisty. Między trzema latami a ośmioma…” – tłumaczy prawnik. Wyniki tej praktyki pokazują, że w Las Palmas 82% spraw nie trafia do sądu, ponieważ oskarżeni przyznają się do winy. W Santa Cruz de Tenerife odsetek ten spada do 52%, gdzie całkowita liczba oskarżonych jest również niższa.
Rosnąca liczba oskarżonych
Tendencja, daleka od poprawy, pogarsza się z roku na rok. Od 2019 roku liczba łodzi przybywających na wyspy znacznie wzrosła, a zjawisko to zaczęło stawać się “kwestią polityczną”. W tym kontekście, ostrzega Arencibia, policja “zaczyna zmuszać maszynę do szukania większej liczby osób do wsadzenia do więzienia”, a głównymi poszkodowanymi “są zawsze rybacy, którzy przybywają jako ostatni i ci, którzy nigdy nie mają pieniędzy”.
W 2020 roku, w szczytowym momencie kryzysu w Arguineguín, liczba oskarżonych nie przekroczyła dwudziestu w żadnej z prowincji: 19 w Las Palmas i 6 w Santa Cruz de Tenerife. Cztery lata później, w 2024 roku, liczba ta potroiła się – 63 oskarżonych w Las Palmas i 24 w Santa Cruz de Tenerife. W 2025 roku oskarżonych jest już 7 w Las Palmas i 18 w prowincji Teneryfa.
Wyroki oparte wyłącznie na zeznaniach
“Nadal systematycznie wysyłamy ludzi do więzienia na podstawie zeznań innych osób. To naprawdę poważna sprawa” – potępia ekspert. Stwierdzenie to jest zgodne z doktryną Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Konstytucyjnego, które stanowią, że “osoba nie może zostać wysłana do więzienia wyłącznie na podstawie zeznań chronionego świadka lub osoby, która otrzymała nagrodę za swoje zeznania”.
Jednak na Wyspach Kanaryjskich wyroki skazujące opierają się właśnie na zeznaniach współtowarzyszy podróży, bez dodatkowych dowodów. Praktyka ta staje się niepokojąca, jeśli weźmie się pod uwagę, że “policja spotyka się z migrantami, gdy przybywają na wybrzeże i mówi im: ‘Jeśli ktoś chce wskazać, kto zorganizował podróż, może otrzymać dokumenty'”. W takim scenariuszu wybór jest “jasny” – sprawca musi zostać znaleziony.
Problem nieletnich w systemie
Kolejną drażliwą kwestią jest traktowanie nieletnich. Niektórzy nastolatkowie zostali oskarżeni o bycie kapitanami łodzi, a nawet zostali uwięzieni. “Byłem zaangażowany jako prawnik w obronę niektórych z nich. Udaliśmy się do Komitetu Praw Dziecka ONZ, który zgodził się z nami i nakazał uwolnienie kilku z tych nieletnich” – wyjaśnia prawnik.
Jego krytyka prokuratury jest dosadna: “Zamiast zareagować, gdy zostaną ostrzeżeni, że w sprawę zamieszany jest nieletni, wolą ukrywać swoje plecy. Mieliśmy do czynienia z dziećmi, które spędziły nawet osiem miesięcy w więzieniu, ponieważ prokuratura uparcie odmawiała uznania swojego błędu”.
Krytyka sądów i brak dowodów
W obliczu tego typu sytuacji reakcja sądów jest również zdecydowana. “Istnieją już dwa orzeczenia Wysokiego Trybunału Sprawiedliwości w Murcji, które kwalifikują te postępowania jako nonsensowne. Ostrzegają one, że w dziedzinie migracji często traci się rygor dochodzenia” – podkreśla Arencibia.
Odkrywczy argument, jeśli weźmie się pod uwagę, że na ogół nie ma odcisków palców ani zdjęć, aby udowodnić, że oskarżony jest naprawdę winny. Dowody są rozwodnione do tego stopnia, że tracą ważność, a brak należytego procesu staje się przedmiotem międzynarodowej uwagi.
Raport ONZ i zaniechanie śledztw
W lipcu 2022 roku raport Organizacji Narodów Zjednoczonych ostrzegł, że na Wyspach Kanaryjskich “organizacje przestępcze stojące za handlem ludźmi drogą morską nie są ścigane, ale raczej zdecydowano się na ściganie kapitanów, niezależnie od tego, czy należą do tych organizacji”.
W rzeczywistości raport Prokuratury Regionalnej Wysp Kanaryjskich z 2024 roku potwierdza, że na archipelagu nie przeprowadzono żadnych dochodzeń w sprawie aktywów: “Poszukiwanie organizacji przestępczych zostało porzucone, a wszystkie oskarżenia koncentrują się na ściganiu tego, kto trzymał ster”.
Potrzeba zmian w systemie
Ponieważ łodzie nadal wypływają na brzegi archipelagu, reakcja prawna powinna “przejść w kierunku modelu opartego na obiektywnych dowodach”, takich jak odciski palców na sterze, i skupić się na ściganiu siatek przestępczych i mafii, które organizują rejsy.
Potrzeba “uczciwej” procedury ze strony prokuratury nabiera w tym scenariuszu mocy, zwłaszcza w celu “pilnego działania” w ochronie dzieci, których wiek jest wątpliwy. System wymaga głębokiej reformy, która zapewni sprawiedliwość zarówno ofiarom handlu ludźmi, jak i tym, którzy niesłusznie zostali oskarżeni o bycie kapitanami łodzi.
