Hiszpański sektor turystyczny zmaga się z poważnym kryzysem organizacyjnym po wprowadzeniu w grudniu 2024 roku nowych przepisów dotyczących rejestracji gości. Regulacje, które wymagają od wszystkich turystów, w tym Brytyjczyków, podania szerokiego zakresu danych osobowych, spotkały się z ostrą krytyką ze strony hotelarzy i branży turystycznej.
Długie kolejki i niezadowoleni turyści
Skutki nowych przepisów są szczególnie widoczne w popularnych destynacjach turystycznych. W Teneryfie turyści muszą czekać w kolejkach ponad godzinę, aby się zameldować. Sytuacja jest na tyle poważna, że niektórzy goście, jak relacjonuje jedna z brytyjskich rodzin, decydują się na pozostawienie bagaży i udanie się do pobliskiego pubu, nie mogąc znieść długiego oczekiwania.
Problemy techniczne i ochrona danych
Federacja Biznesu Hotelowego Majorki (FEHM) zgłasza liczne problemy techniczne związane z nowym systemem. Maria Gibert, menedżer Stowarzyszenia Pracodawców Wynajmu Turystycznego Habtur, określa sytuację jako „kompletny bałagan”, wskazując na częste awarie systemu i ograniczony dostęp do niego, możliwy dopiero od godziny 5 rano.
Kontrowersje wokół zbieranych danych
Szczególne obawy budzi zakres wymaganych informacji osobowych. Nowe przepisy zobowiązują hotele i wypożyczalnie samochodów do zbierania szeregu danych, w tym:
- Pełnych danych osobowych
- Adresów zamieszkania
- Numerów telefonów
- Informacji o kontach bankowych
Reakcja władz i branży
Ministerstwo Turystyki Hiszpanii koncentruje się obecnie na analizie potencjalnego naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych. Tymczasem hotelarze domagają się:
- Przeglądu i rewizji obecnych regulacji
- Rekompensaty za dodatkowy czas i pracę
- Usprawnienia systemu rejestracji
Wnioski
Wprowadzenie nowych przepisów rejestracyjnych w Hiszpanii ujawniło poważne problemy organizacyjne i techniczne, które wpływają zarówno na pracę hotelarzy, jak i komfort turystów. Konieczne wydaje się znalezienie równowagi między wymogami bezpieczeństwa a efektywnością obsługi gości.