Sąd skazał trzech mężczyzn za brutalną napaść w La Laguna

Sąd skazał trzech mężczyzn za brutalną napaść w La Laguna

Sąd Okręgowy w Santa Cruz de Tenerife wydał wyrok w głośnej sprawie brutalnej napaści, do której doszło w nocy z 20 na 21 marca 2024 roku w dzielnicy Barrio Nuevo w La Laguna. Trzech mężczyzn zostało skazanych na karę dwóch i pół roku pozbawienia wolności za przetrzymywanie i upokarzanie ofiary w garażu.

Szczegóły wyroku i warunki zawieszenia

Spośród sześciu osób pierwotnie oskarżonych o udział w incydencie, trzech przyznało się do winy i przyjęło na siebie odpowiedzialność. Dwóch pozostałych zostało uniewinnionych, natomiast szósta osoba zostanie osądzona na kolejnej rozprawie, ponieważ nie udało się jej wezwać na proces, który odbył się w maju 2025 roku.

Sąd orzekł, że skazani nie trafią do więzienia, pod warunkiem spełnienia trzech wymogów: nie złożą apelacji od wyroku, nie popełnią żadnego przestępstwa przez okres trzech lat oraz odbędą sześciomiesięczne prace społeczne. Każdy ze sprawców został skazany na dwa lata pozbawienia wolności za przestępstwo nielegalnego zatrzymania oraz na sześć miesięcy za naruszenie godności ofiary.

Przebieg brutalnego zajścia

Trzej oskarżeni w wieku 29, 34 i 35 lat zmusili pokrzywdzonego do wejścia do garażu, podejrzewając go o kradzież narzędzi z pojazdów znajdujących się w środku. Jak wynika z ustaleń sądu, sprawcy postanowili “dać mu nauczkę” we własnym zakresie.

Przez ponad godzinę mężczyzna był przetrzymywany wbrew swojej woli, bity pięściami i kopany w różne części ciała, obrażany oraz nie pozwalano mu uciec. Cały przebieg zdarzenia został udokumentowany na nagraniach wideo, które sprawcy wykonali własnymi telefonami komórkowymi. Te same nagrania zostały następnie przedstawione jako dowody podczas rozprawy sądowej.

Upokarzające traktowanie ofiary

Oprócz fizycznej przemocy, ofiara została poddana szeregowi upokarzających działań. Napastnicy rozebrali mężczyznę do naga i rzucili go na podłogę garażu, gdzie kontynuowali bicie. Chwytali go za nogi, ciągnęli po ziemi, pluli na niego, stawiali pod ścianą i wielokrotnie oblewali strumieniami wody z węża.

Gdy ofiara próbowała się zakryć, sprawcy bili jej ręce kijem od miotły. Pomimo skarg na ból i prośb o zaprzestanie, napastnicy kontynuowali atak. W materiałach dowodowych odnotowano, że mężczyzna “cierpiał z powodu wielkiego strachu”.

Kulminacją upokorzenia było zmuszenie nagiego mężczyzny do wyjścia na ulicę i kilkukrotnego obejścia pobliskiego ronda. Również to upokorzenie zostało nagrane na telefony komórkowe sprawców, którzy wymieniali się nagraniami między sobą. Nie ma jednak dowodów, by materiały te były rozpowszechniane wśród osób trzecich.

Reakcja ofiary i przebieg procesu

Dzień po incydencie, 21 marca 2024 roku, ofiara zgłosiła się na posterunek policji i złożyła oficjalną skargę. W czasie trwania procesu sądowego pokrzywdzony przebywał w areszcie. Podczas rozprawy zrzekł się jakiegokolwiek zadośćuczynienia finansowego.

Mężczyzna zeznał, że nie pamięta przebiegu wydarzeń z tamtej nocy ani swoich wcześniejszych zeznań złożonych przed sądem i policją. Jako przyczynę podał spożycie dużej ilości narkotyków i alkoholu.

Zmiana wniosków oskarżenia

W trakcie procesu doszło do istotnej zmiany stanowiska oskarżenia. We wnioskach końcowych prokuratura zgodziła się zmniejszyć swój pierwotny wniosek o karę pięciu lat pozbawienia wolności do dwóch i pół roku – trzech lat za nielegalne zatrzymanie i dwóch lat za napaść.

Jeden ze skazanych mężczyzn wystąpił z wnioskiem o zmniejszenie proponowanego zakazu zbliżania się z 500 do 100 metrów, argumentując, że mieszka w pobliżu ofiary. Sąd przychylił się do tej prośby i ustalił zakaz zbliżania się na odległość 100 metrów.

napaść La Laguna Teneryfa

Źródło

Scroll to Top
Share via
Copy link