Dramatyczny wypadek młodego piłkarza

22-letni lewy obrońca UD Las Palmas C Zebensui Ramos González (ur. 7 stycznia 2002 r. w Gáldar) walczy o życie w szpitalu po tym, jak został potrącony wczoraj wieczorem w Arucas. Młody zawodnik znajduje się w śpiączce farmakologicznej w stanie krytycznym po przebytej operacji w szpitalu Universitario de Gran Canaria Doctor Negrín.

Tragiczna wiadomość wstrząsnęła całą rodziną Las Palmas C, a także klubami Villa de Santa Brígida i UD San Fernando, gdzie piłkarz również pozostawił po sobie znaczący ślad. W tym sezonie Ramos González występował między drużyną rezerw a zespołem UD Las Palmas C.

Ostatni triumf przed tragedią

Zaledwie kilka miesięcy temu, 25 maja, Zebensui świętował wielki sukces – wygrał Ruiz Caballero Cup na Municipal de Vecindario, pokonując swoją byłą drużynę Villa de Santa Brígida. To było symboliczne zwycięstwo, gdyż właśnie w tym klubie spędził świetny sezon 23-24, który zaowocował jego dalszym rozwojem sportowym.

Bogata kariera mimo młodego wieku

Karierę piłkarską Ramos González rozpoczął w San Isidro, gdzie odegrał kluczową rolę w spektakularnym awansie żółtej drużyny z Regionu C do Trzeciej Dywizji RFEF. Jego talent szybko został dostrzeżony przez inne kluby – grał w División de Honor de la UD Guía, reprezentował Wyspy Kanaryjskie i brał udział w Copa del Atlántico.

Młody obrońca zdobywał doświadczenie w różnych klubach: grał w División de Honor w Acodetti i SD Huesca, występował dla UD San Fernando w Segunda RFEF, a także reprezentował barwy Becerril (Preferente) i Atalaya. Reprezentowany przez firmę Sports Management, zakończył znakomity sezon z drużyną UD Regional C, trenowaną przez Robainę, która awansowała do trzeciej dywizji RFEF jako mistrzowie.

Reakcje środowiska piłkarskiego

Hilarión Rodríguez, prezydent Villa de Santa Brígida, który jeszcze kilka dni temu rozmawiał z Zebenem o potencjalnym podpisaniu kontraktu, jest zdruzgotany tą wiadomością. „Życie zadaje ci druzgocący cios, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Modlimy się o jego powrót do zdrowia, ale sytuacja wygląda bardzo źle. Wszyscy jesteśmy zdruzgotani” – powiedział doświadczony menedżer.

„Jechał w kasku i nie zauważył pojazdu. Jest w śpiączce farmakologicznej i w tej chwili nie mogę rozmawiać” – dodał Rodríguez, podkreślając powagę sytuacji.

Przedstawiciele agencji Sports Management podkreślają bojowego ducha tego utalentowanego skrzydłowego, który marzył o awansie do pierwszej drużyny. „To dobry dzieciak i przede wszystkim świetny kolega z drużyny. Grał w kilku drużynach i ma duży potencjał; takie wieści łamią serce. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia” – przekazali przedstawiciele Żółtych.

Zebensui Ramos González wypadek

Źródło