skarb panstwa dokreca srube obcokrajowcom na kanarach

Skarb Państwa dokręca śrubę obcokrajowcom na Kanarach

Hiszpańskie Ministerstwo Finansów zaostrza kurs wobec obcokrajowców posiadających nieruchomości w kraju, ale niemieszkających tam na stałe. Celem jest zwiększenie wpływów z podatku dochodowego od nierezydentów – osób, które mają dom w Hiszpanii, lecz przebywają w kraju krócej niż połowę roku. To przede wszystkim cudzoziemcy z drugimi domami, którzy przyjeżdżają na kilka tygodni lub miesięcy odpoczynku.

Wyspy Kanaryjskie w centrum uwagi fiskusa

Archipelag Kanaryjski stanowi naturalny cel dla tego typu działań, gdyż to region, gdzie wielu obcokrajowców posiada domy lub wille, do których przyjeżdżają sezonowo. Nic dziwnego, że tamtejszy urząd skarbowy należy do tych, które najbardziej zwiększyły pobory tego podatku w bieżącym roku.

Konkretnie, Skarb Państwa otrzymał o 63% więcej z tytułu dochodów pobieranych od nierezydentów na Wyspach, a w pierwszym kwartale 2025 roku łączna kwota osiągnęła 63 miliony euro.

joygames

Plan podatkowy przynosi efekty w całej Hiszpanii

Tegoroczny plan podatkowy jasno określa, że Skarb Państwa będzie zacieśniał kontrolę nad obcokrajowcami niebędącymi rezydentami. Strategia ta przynosi zamierzone rezultaty. W całej Hiszpanii na początku roku do wspólnego funduszu z tego tytułu wpłynęło już 1,674 miliarda euro, czyli o 38% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku.

Ten wzrost to kontynuacja trendu – kwota ta rosła również w ubiegłym roku w porównaniu do 2023 roku i przekroczyła 4 miliardy euro rocznych poborów.

Walka z nieuczciwymi podatnikami

Ministerstwo pod kierownictwem Maríi Jesús Montero koncentruje się również na tych cudzoziemcach, którzy nadal rozliczają się z podatku dochodowego nierezydentów, podczas gdy w rzeczywistości powinni płacić wszystkie podatki w Hiszpanii z racji mieszkania tu przez ponad połowę roku. To prawdziwa wojna podatkowa z tą grupą.

Kto i ile powinien płacić?

Osoby, które nie ustanowiły w Hiszpanii rezydencji podatkowej – czyli przebywają poza krajem dłużej niż 183 dni w roku – a uzyskują tu dochód, muszą od niego zapłacić podatek. Dotyczy to na przykład osób wynajmujących swój drugi dom podczas nieobecności, emerytów otrzymujących płatności za pracę wykonywaną w Hiszpanii czy cyfrowych nomadów.

Dlatego logiczne jest, że Archipelag Kanaryjski znalazł się na drugim miejscu w tabeli wzrostu poboru tego podatku, ustępując jedynie Galicji. Wyspy to region, który staje się schronieniem dla tysięcy brytyjskich i niemieckich emerytów w okresie zimowym, w ostatnich latach zapełnił się zagranicznymi telepracownikami, a coraz więcej obcokrajowców spędza tu wakacje we własnych domach.

Kryzys mieszkaniowy napędza zmiany podatkowe

W przypadku Wysp Kanaryjskich – ale także wielu innych obszarów kraju – popyt zagraniczny w połączeniu z innymi czynnikami spowodował szaleńczy wzrost cen nieruchomości w ostatnich latach, generując prawdziwy kryzys mieszkaniowy.

Wydaje się, że rząd centralny chce wykorzystać opodatkowanie do przeciwdziałania tym negatywnym skutkom i zmuszenia cudzoziemców do większego wkładu do wspólnego budżetu Hiszpanii. To formuła, która jest dziś bardziej aktualna niż kiedykolwiek.

Nowe propozycje podatkowe dla obcokrajowców

Rząd centralny zaproponował już podwyżkę podatków dla obcokrajowców kupujących domy, inwestujących w SOCIMI lub mieszkania turystyczne. Jednak nielegislatywna propozycja promowana w Kongresie Deputowanych dotyczy zasadniczo tylko obcokrajowców pochodzących z krajów spoza Unii Europejskiej, ponieważ Komisja Europejska ściśle monitoruje, czy prawa obywateli państw członkowskich nie są naruszane.

Konflikt z Komisją Europejską

W rzeczywistości Komisja Europejska podjęła ostatnio formalny krok, upominając Hiszpanię za obciążenia podatkowe dla nierezydentów. W szczególności za sposób, w jaki Skarb Państwa opodatkowuje obcokrajowców posiadających domy w tym kraju. Praktyka ta zdaniem Brukseli narusza zasady UE oraz swobodny przepływ pracowników i kapitału, dyskryminując tych, którzy nie mają rezydencji podatkowej w Hiszpanii.

Wyspy Kanaryjskie szukają wyjątku

Ta decyzja stanowi zły precedens dla archipelagu, który walczy na trzech frontach, aby cudzoziemcy nie gromadzili domów na Wyspach. Rząd Wysp Kanaryjskich podjął już działania i stara się wykorzystać status regionu najbardziej oddalonego, aby uzyskać wyjątek.

To bardzo trudne przedsięwzięcie, ponieważ UE bardzo chroni prawa swoich obywateli, a roszczenia Wysp Kanaryjskich kolidują bezpośrednio z kilkoma z tych praw. Archipelag liczy jednak na swoją wyjątkowość i precedensy osiągnięte przez kraje takie jak Dania, Finlandia i Malta – wszystkie jeszcze przed przystąpieniem do Unii Europejskiej.

podatek nierezydentów Wyspy Kanaryjskie

Źródło

Przewijanie do góry
Share via
Copy link