Pożar lasu na Teneryfie, który wybuchł w poniedziałek w Los Partidos de Franquis w gminie El Tanque, prawdopodobnie powstał w wyniku ludzkiej nieostrożności. Ogień strawił 70 hektarów terenu, zanim udało się go opanować.
Śledztwo wskazuje na ludzką nieostrożność
Przewodnicząca Rady Wyspy Teneryfa, Rosa Dávila, poinformowała we wtorek, że “wszystko wskazuje na to”, iż źródłem pożaru zgłoszonego w poniedziałek o godzinie 14:00 może być ludzka nieostrożność. Podkreśliła, że obecnie trzech wyspecjalizowanych agentów bada przyczyny powstania pożaru.
“Wszystko wskazuje na to, że nie jest to celowy pożar, ale niestety prawdopodobnie pochodzi z ludzkiej nieostrożności” – wyjaśniła Dávila w wypowiedzi dla Onda Cero Canarias, przekazanej przez agencję Europa Press. Dodała jednak, że musimy “trochę poczekać”, aby poznać dokładne przyczyny powstania pożaru.
Apel o ostrożność w czasie wysokiego ryzyka
Przewodnicząca skorzystała z okazji, aby zaapelować o zachowanie szczególnej ostrożności w okresie wysokiego ryzyka pożarowego. Władze wzywają do niepodejmowania działań pierwszego stopnia ryzyka, takich jak używanie maszyn, które mogą wywołać iskrę lub spowodować pożar.
Rosa Dávila przypomniała również, że operacja przeciwpożarowa na wyspie została uruchomiona w marcu i pozostanie aktywna do końca października lub początku listopada. W tym czasie wojskowe patrole wykonują zadania nadzoru i odstraszania na terenie całej wyspy.
Pożar pod kontrolą po siedmiu godzinach walki
Pożar na Teneryfie został uznany za stabilny wczoraj wieczorem o godzinie 21:00 czasu kanaryjskiego, po objęciu obszaru 70 hektarów. Ogień strawił głównie zarośla i żarnowce na terenie o obwodzie 3,5 kilometra. Akcja gaśnicza trwała siedem godzin, zanim udało się opanować sytuację.