Hiszpańska Policja Narodowa zakończyła wielomiesięczną operację przeciwko siatce narkotykowej działającej między Galicją a Wyspami Kanaryjskimi. W ramach śledztwa aresztowano łącznie trzech mężczyzn odpowiedzialnych za przemyt narkotyków, głównie na Fuerteventurę.
Spektakularne zatrzymanie na lotnisku w Santiago
Ostatnie dwa aresztowania miały miejsce 11 lipca na lotnisku w Santiago de Compostela. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn tuż przed ich odlotem na Fuerteventurę. Przy podejrzanych znaleziono znaczne ilości narkotyków: 800 gramów kokainy i 120 gramów MDMA, popularnie znanego jako ecstasy. Dodatkowo mężczyźni mieli przy sobie ponad 2000 euro w gotówce.
Początek śledztwa we wrześniu ubiegłego roku
Operacja rozpoczęła się we wrześniu zeszłego roku, gdy na tym samym lotnisku w Santiago de Compostela przechwycono mężczyznę próbującego przejść przez kontrolę bezpieczeństwa z narkotykami ukrytymi na ciele. To zdarzenie stało się punktem wyjścia dla grupy IV lokalnej brygady policji sądowej z komisariatu w Santiago de Compostela do rozpoczęcia szeroko zakrojonego śledztwa.
Wykorzystywanie „mułów” w trudnej sytuacji
Rozbita siatka specjalizowała się w wykorzystywaniu tak zwanych „mułów” – osób znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Przestępcy powierzali im transport narkotyków w zamian za wynagrodzenie wahające się od tysiąca do trzech tysięcy euro. Taka praktyka jest powszechna w świecie przemytu narkotyków, gdzie organizacje wykorzystują desperację ludzi w trudnej sytuacji finansowej.
Sprawa przekazana do sądu
Postępowanie policyjne zostało już przekazane do trzeciego sądu śledczego w stolicy Galicji. Sędzia nakazał aresztowanie wszystkich zatrzymanych w ramach tej operacji. Sprawa pokazuje skalę problemu przemytu narkotyków między hiszpańskim lądem a Wyspami Kanaryjskimi, które ze względu na swoje położenie stanowią strategiczny punkt na mapie handlu narkotykami.