Hiszpański Krajowy Sąd Najwyższy wydał surowe wyroki dla międzynarodowej siatki przemytniczej, która próbowała przetransportować prawie 4 tony kokainy z Ameryki Południowej do Europy. Trzech głównych organizatorów otrzymało kary 14 lat więzienia i grzywny po 200 milionów euro, podczas gdy pozostałych dwunastu członków załogi skazano na 9,5 roku pozbawienia wolności i grzywny po 155 milionów euro.
Spektakularne przechwycenie u wybrzeży Gran Canarii
Operacja zakończyła się sukcesem 18 stycznia 2023 roku o godzinie 7:50, kiedy to statek towarowy pływający pod banderą Togo został zatrzymany w odległości 80 mil morskich od Gran Canarii. Wszyscy członkowie załogi zostali aresztowani i przewiezieni do portu Santa Cruz de Tenerife, gdzie dotarli następnego dnia.
Po przeprowadzeniu szczegółowych przeszukań na Teneryfie funkcjonariusze odkryli 153 pakiety zawierające łącznie 3,9 tony kokainy o poziomie czystości 82 procent. Wartość przejętego narkotyku szacowana jest na 156 milionów euro.
Międzynarodowa operacja rozpoczęta w Brazylii
Według ustaleń Krajowego Sądu Najwyższego, oskarżeni stanowili część większego konglomeratu przestępczego, który już w końcowych miesiącach 2022 roku rozpoczął przygotowania do tej skomplikowanej operacji transportowej. Plan zakładał przewiezienie narkotyków z Ameryki Południowej do Hiszpanii w celu dalszej dystrybucji.
Statek opuścił port Santos w brazylijskim stanie São Paulo 20 grudnia 2022 roku. Już we wczesnych godzinach następnego dnia załoga nawiązała kontakt z dwoma łodziami na pełnym morzu, z których przetransportowano część kokainy na pokład statku towarowego.
Między 6 a 8 stycznia 2023 roku doszło do kolejnego spotkania na morzu z innym statkiem, z którego załadowano dodatkowe 62 bele narkotyków. Cały ładunek został ukryty w kabinie jednego z zatrzymanych oraz w częściach wspólnych statku.
Jak wpadli przemytnicy
Podejrzenia wobec statku wzbudziły jego nieregularne ruchy na morzu, które były zgodne z typowymi schematami operacji przemytniczych. Pierwsza zauważyła to brytyjska Narodowa Agencja ds. Przestępczości, która przekazała informacje hiszpańskim władzom.
Władze hiszpańskie natychmiast podjęły działania, zwracając się do rządu Togo o pozwolenie na wejście na pokład, przeszukanie i inspekcję statku pływającego pod banderą tego kraju. Po otrzymaniu zgody, 17 stycznia patrol opuścił Las Palmas de Gran Canaria, aby przechwycić podejrzany statek.
Proces i wyroki
Podczas procesu przed Krajowym Sądem Najwyższym niemal wszyscy oskarżeni przyznali się do winy. Jedynym wyjątkiem był jeden z członków załogi, który jako alternatywę dla ewentualnego skazania powołał się na działanie w stanie wyższej konieczności.
Obrona próbowała kwestionować kompetencje hiszpańskich władz do przeprowadzenia abordażu na wodach międzynarodowych, twierdząc że wejście na statek stanowiło naruszenie prawa do nienaruszalności mieszkania. Sąd odrzucił jednak te argumenty.
Surowe wyroki dla trzech głównych organizatorów są uzasadnione ich „odpowiedzialnością koordynacyjną i szczególną przewagą w rozwoju zarzucanych im czynów w charakterze osób odpowiedzialnych za sieć zorganizowaną na statku towarowym” – wyjaśnia uzasadnienie wyroku.