Wyspy Kanaryjskie plasują się na ostatnim miejscu w Hiszpanii pod względem wykorzystania sztucznej inteligencji przez przedsiębiorstwa. Tylko 6% firm w archipelagu stosuje technologie AI, co stawia region daleko w tyle za liderami – Madrytem i Katalonią, gdzie odsetek ten wynosi odpowiednio 17,8% i 15,3%.
Alarmująco niski poziom wdrożenia AI
Obecność sztucznej inteligencji w firmach na Wyspach Kanaryjskich pozostaje symboliczna. Zaledwie 8 543 z 145 398 aktywnych przedsiębiorstw w regionie wykorzystuje narzędzia AI do poprawy swoich wyników lub usprawnienia działalności. To wynik dwukrotnie niższy od średniej hiszpańskiej wynoszącej 11,3%, co plasuje archipelag w czerwonej latarni krajowego wyścigu o cyfrową transformację.
Niska penetracja tej technologii w strukturze produkcyjnej Wysp budzi poważne obawy. Sztuczna inteligencja to nie tylko narzędzie obniżające koszty, ale przede wszystkim motor transformacji biznesowej. Firmy, które nie zdecydują się na jej wdrożenie, ryzykują utratę konkurencyjności na rynku.
Struktura gospodarcza jako główna bariera
Według raportu “La inteligencia artificial en España: formación y empresas nativas” przygotowanego przez Fundację Cotec i Ivie, wysoka zależność gospodarki Wysp Kanaryjskich od sektora usług stanowi istotną przeszkodę we wdrażaniu AI. Około 35,6% wartości dodanej brutto archipelagu charakteryzuje się bardzo niewielką ekspozycją na sztuczną inteligencję.
Pod tym względem Wyspy Kanaryjskie znajdują się na podium regionów hiszpańskich o najmniejszych szansach na rozwój AI – ustępując jedynie Balearom (40,6%) i La Rioja (39,5%). Branże takie jak hotelarstwo, gastronomia, handel i usługi osobiste, które stanowią fundament gospodarki archipelagu, mają największe trudności z integracją technologii sztucznej inteligencji w swoich procesach.
Niewykorzystany potencjał w turystyce
Paradoksalnie, sektor turystyczny oferuje Wyspom Kanaryjskim wyjątkową szansę na zastosowanie sztucznej inteligencji. Przewidywanie popytu w hotelach, wielojęzyczne chatboty do obsługi klientów, spersonalizowane rekomendacje aktywności czy optymalizacja zużycia energii w obiektach noclegowych to tylko niektóre z możliwości, które czekają na wykorzystanie.
Pomimo obecnego opóźnienia, turystyka może przekształcić archipelag w laboratorium innowacji AI i pozwolić mu wyprzedzić konkurencję. Wymaga to jednak zdecydowanych działań i inwestycji w odpowiednie technologie.
Dominacja małych firm jako dodatkowa przeszkoda
Badanie wykazało, że duży potencjał inwestycyjny i zasoby niezbędne do wdrożenia sztucznej inteligencji pozostają często w zasięgu wyłącznie dużych przedsiębiorstw. Na Wyspach Kanaryjskich, gdzie ponad 95% firm to małe przedsiębiorstwa, stanowi to poważną barierę.
Małe firmy borykają się z brakiem wiedzy specjalistycznej, wysokimi kosztami wdrożenia oraz niepewnością prawną związaną z wykorzystaniem AI. W rezultacie zastosowanie tej technologii pozostaje na razie luksusem dostępnym głównie dla największych graczy na rynku.
Niedobór firm natywnie AI
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w przypadku firm natywnie AI, czyli takich, które powstały z myślą o rozwijaniu pewnego wymiaru tej technologii. Zaledwie 0,2% tkanki biznesowej na Wyspach poświęca się bezpośredniej promocji narzędzi sztucznej inteligencji. To ponad pięciokrotnie mniej niż w regionie o najwyższym odsetku takich przedsiębiorstw.
Luka w edukacji i szkoleniach
Raport ujawnił również ograniczoną wagę Wysp Kanaryjskich w szkoleniach z zakresu sztucznej inteligencji. Na archipelagu funkcjonuje zaledwie sześć kierunków uniwersyteckich związanych z AI, na które zapisanych jest 194 osoby – to tylko 0,7% całości krajowej. Co więcej, programy te nie wygenerowały jeszcze żadnego absolwenta.
Dla porównania, regiony takie jak Katalonia i Madryt odpowiadają za ponad 60% oferowanych w Hiszpanii szkoleń z zakresu sztucznej inteligencji, co dodatkowo wzmacnia ich pozycję liderów technologicznych i pogłębia dystans dzielący je od archipelagu.
Brak wykwalifikowanego personelu stanowi kolejną przeszkodę w cyfrowej transformacji firm na Wyspach Kanaryjskich i może w przyszłości jeszcze bardziej pogłębić przepaść technologiczną między regionami Hiszpanii.
