Napływ migrantów na Wyspy Kanaryjskie – stanowisko Czerwonego Krzyża

Prezeska Czerwonego Krzyża na Wyspach Kanaryjskich, Mayte Pociello, w piątek określiła falę migracji na Wyspy Kanaryjskie jako „inwazję”. Ostry komentarz Pociello pojawia się w momencie, kiedy coraz więcej osób przybywa na kanaryjskie wybrzeża.

Pociello w rozmowie z mediami po prezentacji nowego budynku organizacji socjalnej określiła napływ migrantów na wyspę El Hierro jako „masowy”. Na konferencji towarzyszyli jej: prezydent Wysp Kanaryjskich Fernando Clavijo, minister ds. społecznych Candelaria Delgado oraz wiceprezes Alfonso Cabello.

Później w radiu Cadena SER Pociello przeprosiła za swoje wcześniejsze słowa: „Chciałam jedynie powiedzieć, że mieliśmy do czynienia z masowym napływem osób. Jeśli użyłam słowa 'inwazja’, to przepraszam. Nie chciałam używać takich określeń”.

Obawa przed wycofaniem Frontex

Pociello wyraziła również zaniepokojenie po ogłoszeniu przez Europejską Agencję Graniczną Frontex planów zawieszenia kontroli migracyjnej w hiszpańskich wodach. Obawia się, że to spowoduje jeszcze większy napływ migrantów, co skomplikuje sytuację na Wyspach Kanaryjskich.

Wycofanie się Frontex „stawia na nogi” Czerwony Krzyż, który przygotowuje się na zwiększenie liczby migrantów, starając się zapewnić im godne warunki na wyspach.

Nowe centrum Czerwonego Krzyża na Teneryfie

W odpowiedzi na stale rosnące potrzeby, Czerwony Krzyż planuje, w ciągu najbliższych kilku miesięcy, otworzyć nowe centrum w Santa Cruz de Tenerife. Dotychczasowe miejsca, które organizacja ma do dyspozycji, są już przeciążone, ponieważ problemy socjalne na wyspach nasilają się.

Nowy obiekt znajduje się na terenie, który miasto przekazało Czerwonemu Krzyżowi 35 lat temu. Pociello podkreśla, że nowe centrum spełni bieżące potrzeby mieszkańców Santa Cruz i całej wyspy, umożliwiając rozszerzenie działalności, na przykład w obszarze zatrudnienia.

Fernando Clavijo, prezydent Wysp Kanaryjskich, docenił wysiłki Czerwonego Krzyża na rzecz poprawy opieki nad migrantami. Podkreślił również, że organizacje takie jak Czerwony Krzyż docierają tam, gdzie administracja nie jest w stanie pomóc. „Jako rząd Wysp Kanaryjskich chcemy nie tylko pogratulować Czerwonemu Krzyżowi za ich wysiłki, ale także wyrazić naszą gotowość do pomocy, bo uważamy, że władze powinny wspierać te organizacje, które pomagają potrzebującym”, dodał Clavijo.

prezes czerwonego krzyza na wyspach kanaryjskich opisuje przybycie migrantow na el hierro jako inwazje

Źródło