Najnowszy raport europejskiej sieci walczącej z ubóstwem EAPN ujawnia dramatyczną sytuację społeczną na Wyspach Kanaryjskich. Łącznie 91 tysięcy dzieci żyje w ubóstwie, co oznacza, że problem ten dotyka cztery na dziesięć najmłodszych mieszkańców archipelagu. Szczególnie niepokojąca jest sytuacja dzieci najbardziej narażonych na wykluczenie społeczne.
Jedna trzecia mieszkańców zagrożona ubóstwem
Zgodnie z piętnastą edycją raportu “Stan ubóstwa. Wyspy Kanaryjskie 2025”, jedna na trzy osoby (31,2%) na archipelagu jest zagrożona ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Wskaźnik za 2024 rok jest najniższy w ostatniej dekadzie, jednak wciąż pozostaje piątym najgorszym wynikiem w całej Hiszpanii, znacznie przekraczając średnią krajową wynoszącą 25,8%.
W liczbach bezwzględnych oznacza to, że ponad 700 tysięcy mieszkańców Wysp Kanaryjskich żyje w warunkach zagrożenia ubóstwem. Wśród nich znajduje się ponad 225 tysięcy osób cierpiących z powodu skrajnego ubóstwa, które dysponują miesięcznie kwotą niższą niż 644 euro. Co czwarta osoba na wyspach musi przeżyć za mniej niż tysiąc euro miesięcznie.
Najgorsze wskaźniki w Hiszpanii
Raport EAPN oferuje szczegółową analizę wpływu ubóstwa na archipelagu, jego ewolucję w czasie oraz porównanie z pozostałymi regionami Hiszpanii. Pomimo czteroletniego trendu poprawy sytuacji, Wyspy Kanaryjskie wciąż mogą się “pochwalić” jednymi z najgorszych danych dla regionów autonomicznych w całym kraju.
Szczególnie alarmujące są dwa wskaźniki. Po pierwsze, archipelag ma najwyższy odsetek gospodarstw domowych pozbawionych podstawowych elementów wyposażenia – dotyczy to 11% wszystkich domostw. Po drugie, największa liczba osób ma trudności z wiązaniem końca z końcem – problem ten dotyka aż 1 milion 279 tysięcy mieszkańców, co stanowi ponad połowę całej populacji wysp.
Dzieci najbardziej dotknięte problemem
Szczególnie niepokojąca jest sytuacja najmłodszych mieszkańców archipelagu. Z 91 tysięcy dzieci żyjących w ubóstwie, znaczna część znajduje się w grupie najbardziej narażonej na wykluczenie społeczne. Problem ten ma długofalowe konsekwencje dla rozwoju społecznego i ekonomicznego regionu, przekładając się na gorsze wyniki w edukacji, zdrowie i przyszłe możliwości zawodowe młodego pokolenia.
Dane te stawiają przed władzami Wysp Kanaryjskich poważne wyzwanie w zakresie polityki społecznej i gospodarczej. Mimo poprawy sytuacji w ostatnich latach, archipelag wciąż pozostaje jednym z najbiedniejszych regionów Hiszpanii, wymagającym intensywnych działań mających na celu redukcję ubóstwa i wykluczenia społecznego.