Rada pracownicza Rady Miasta Las Palmas de Gran Canaria wystosowała w piątek apel o natychmiastowe wycofanie awaryjnej umowy na sprzątanie ulic i odbiór odpadów. Kontrakt, który wszedł w życie w tym tygodniu jako rozwiązanie tymczasowe, ma obowiązywać do momentu ostatecznego przyznania dwóch stałych kontraktów na te usługi, które są obecnie w trakcie procedowania.
Ukryta prywatyzacja usług miejskich
W oficjalnym oświadczeniu rada pracownicza ostro potępiła niedawno podpisaną umową awaryjną, określając ją jako “ukrytą prywatyzację” usług publicznych. Przedstawiciele pracowników twierdzą, że pod pozorem zapewnienia higieny i zdrowia mieszkańców miasta, władze w ekspresowym tempie zlecają na zewnątrz usługi, na których celowe pogarszanie pozwalano przez lata.
“Pod pretekstem zagwarantowania higieny i zdrowia w mieście, to, na co celowo pozwalano przez lata – Miejska Służba Oczyszczania – jest zlecane na zewnątrz w ekspresowym tempie” – czytamy w oświadczeniu rady pracowniczej.
Dziesięć lat zaniedbań
Komisja przedstawicieli pracowników wskazuje, że po dekadzie rządów koalicji trzech partii – PSOE, Nueva Canarias i Podemos – Miejska Służba Oczyszczania została doprowadzona do stanu krytycznego. Efektem lat zaniedbań jest wyczerpana, zredukowana liczebnie i starzejąca się kadra pracownicza.
Do głównych problemów służby należą przestarzałe pojazdy, będące skutkiem braku planowanych inwestycji, brak wymiany odchodzącego na emeryturę personelu oraz stała blokada administracyjna. Przedstawiciele pracowników zwracają również uwagę na niespełnione obietnice dotyczące modernizacji Specjalnego Organu Administracyjnego odpowiedzialnego za zarządzanie służbami miejskimi.
Zaplanowane pogorszenie jako pretekst
Zdaniem rady pracowniczej władze miasta świadomie dopuściły do takiego stanu rzeczy. Obecnie wykorzystują pogorszenie, które same spowodowały, jako uzasadnienie dla przekazania usług w ręce prywatne.
“Nie można mówić o sytuacji kryzysowej, gdy pogorszenie zostało zaplanowane. Nie można mówić o obronie usług publicznych, gdy zarządzanie nimi jest rozdrabniane” – podkreślają przedstawiciele pracowników. W ich ocenie umowa awaryjna stanowi jedynie pierwszy krok do ostatecznego outsourcingu zbiórki odpadów i sprzątania ulic, które są podstawowymi filarami dobrobytu obywateli i przyzwoitego zatrudnienia publicznego.
Żądania rady pracowniczej
Komitet przedstawicieli pracowników sformułował szereg konkretnych postulatów skierowanych do władz miasta. Na pierwszym miejscu znajduje się wymóg natychmiastowego wycofania umowy awaryjnej i reaktywacji Miejskiej Służby Oczyszczania jako usługi zarządzanej bezpośrednio przez miasto, z zapewnieniem wystarczających środków finansowych i odpowiedniej liczby pracowników.
Pracownicy domagają się również opracowania rzeczywistego i przejrzystego planu inwestycyjnego obejmującego flotę pojazdów, maszyny i zamówienia publiczne. Kolejnym postulatem jest zagwarantowanie “absolutnego szacunku” dla rad zakładowych i negocjacji zbiorowych, z zapewnieniem ich udziału w każdym procesie reorganizacji służb – co jak podkreślają przedstawiciele, zostało obiecane, ale nigdy nie zrealizowane.
Wezwanie do audytu
Rada pracownicza wezwała także do przeprowadzenia niezależnego audytu zarządzania służbami miejskimi w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Celem kontroli ma być wyjaśnienie odpowiedzialności zarówno politycznej, jak i administracyjnej za doprowadzenie Miejskiej Służby Oczyszczania do obecnego stanu. Przedstawiciele pracowników oczekują, że audyt pozwoli ustalić, kto ponosi winę za systematyczne pogarszanie kondycji tej kluczowej dla miasta służby.

