Masowe kontrole nielegalnych wypożyczalni
Cabildo de Lanzarote (władze wyspy) w ostatnich tygodniach rozpatrzyły 60 postępowań dotyczących nielegalnego wynajmu samochodów bez kierowcy. Postępowania dotyczą ofert składanych lub promowanych bez spełnienia wymogów prawnych określonych w ustawie o zarządzaniu transportem drogowym na Wyspach Kanaryjskich.
Współpraca służb i wysokie kary
Według poniedziałkowego oświadczenia władz, znacząco zintensyfikowano działania kontrolne we współpracy z policją lokalną różnych gmin oraz Guardia Civil de Tráfico. Celem jest zagwarantowanie uczciwej konkurencji, ochrona konsumentów i wzmocnienie legalności w sektorze transportu. Za naruszenia przepisów grożą surowe kary finansowe – od 801 do 4001 euro, w zależności od wagi wykroczenia.
Stanowcza postawa władz
Prezes Cabildo, Oswaldo Betancort, zajął zdecydowane stanowisko w tej sprawie: „Nie pozwolimy igrać z legalnością lub bezpieczeństwem osób odwiedzających czy mieszkających na wyspie. Firmy działające legalnie zasługują na uczciwe środowisko konkurencji”.
Reakcja na skargi branży
Stowarzyszenie Lanzarote Rent a Car wcześniej zaalarmowało władze o negatywnym wpływie nielegalnych ofert, często publikowanych na platformach cyfrowych, na uczciwe firmy przestrzegające prawa. Miguel Ángel Jiménez, radny ds. transportu i mobilności, potwierdził szybką reakcję na te skargi. „Ta ofensywa inspekcyjna jest wyraźną odpowiedzią na uzasadnione obawy sektora. Nielegalna działalność nie tylko stanowi nieuczciwą konkurencję, ale może też narażać użytkowników na ryzyko, nie gwarantując minimalnych warunków bezpieczeństwa i ochrony prawnej” – podkreślił.
