W środę (10.01) rząd Wysp Kanaryjskich poinformował o obecności plastikowych granulek na wybrzeżu archipelagu. Pochodzenie tych zanieczyszczeń jest związane z zatopieniem statku w Portugalii i nie ma związku z wyciekiem w Galicji. Władze regionalne aktywowały alarm, a także wezwały do czujności wobec substancji zanieczyszczających wybrzeża archipelagu. Na północnym wybrzeżu Teneryfy utworzono system nadzoru, mający na celu lokalizowanie i zbieranie tych materiałów przed ich dotarciem do plaż. Nadzór ma być prowadzony również na lądzie. Rząd Wysp Kanaryjskich przystąpił do analizy pobranej próbki, aby potwierdzić jej pochodzenie. Na chwilę obecną nie ma dowodów na pojawienie się granulek w innych obszarach wybrzeża archipelagu.

Fala plastiku w Galicji

W ostatnich tygodniach wybrzeża Galicji dotyka fala wspomnianych granulek. Ta forma plastikowego zanieczyszczenia dociera do wybrzeży od połowy grudnia. Źródłem wycieku jest zatopiony statek w Portugalii. Granulki trafiają także do innych regionów Hiszpanii, takich jak Asturia, Kantalabria i Kraj Basków. Eksperci już wcześniej ostrzegali przed zagrożeniem, jakie te tworzywa sztuczne stanowią dla organizmów morskich.

Niebezpieczeństwa dla fauny oceanicznej

Granulki, zwane również łzami syreny, są małymi kulkami, które wykorzystuje się jako surowiec do produkcji tworzyw sztucznych. Jednak ten mikroplastik stanowią poważne zagrożenie dla organizmów morskich, które połykają je myląc je z pożywieniem. Ta fala granulek tylko potwierdza konieczność bardziej efektywnych działań w zakresie ochrony środowiska morskiego.

wyspy kanaryjskie utrzymuja stan ostrzegawczy ze wzgledu na pojawienie sie granulek i wykluczaja ich zwiazek z wyciekiem w galicji

Źródło