Dym po pożarze w Aronie nadal stwarza problemy dla mieszkańców. Pożar, który od zeszłego czwartku objął kompostownię w Aronie, na południu Teneryfy, został opanowany. Płomienie są już niemal nieobecne, ale nadal występuje dużo dymu, który przemieszcza się w kierunku pobliskich domów, zgodnie z informacją przekazaną przez straż pożarną. Pożar rozprzestrzenił się na ponad 100 000 ton materiału roślinnego, ale dym nie ma właściwości toksycznych.
Wiatr, który wiał z południa, a następnie skręcił na północ, sprawił, że dym dotarł do obszaru Buzanada, tuż nad terenem objętym pożarem. Tam zawiesił się i utworzył swego rodzaju blokadę, która nie rozproszyła się. Jednak sytuacja uległa zmianie, a obszar jest teraz czystszy, a dym bardziej pionowy, informują źródła. Niemniej jednak obszar objęty pożarem przez kilka dni będzie wytwarzał dużo dymu.
Dzięki skutecznej pracy 18 zawodowych i ochotniczych strażaków, pożar został powstrzymany na terenie kompostowni i nie stanowi już zagrożenia dla okolicznych obszarów. Helikopter z Grupy Ratownictwa i Ratownictwa (GES) rządu Wysp Kanaryjskich dołączył do zespołu walki z pożarem. Wykonał 63 zrzuty wody na terenie kompostowni, według informacji dostarczonych przez Centrum Koordynacji Ratownictwa i Bezpieczeństwa 112.
Mieszkańcy nadal odczuwają uciążliwości związane z obecnością dymu, ale sytuacja powoli wraca do normy. Kompostownia zostanie poddana dalszym działaniom w celu całkowitego ugaszenia pożaru.
W międzyczasie służby nadal monitorują sytuację oraz działają, aby zapewnić bezpieczeństwo okolicznych mieszkańców.