Tragiczny wypadek przy latarni morskiej
W piątek doszło do tragicznego wypadku przy latarni morskiej Sardina w Gáldar, na północy Gran Canarii. Kobieta zmarła po upadku do morza z niektórych skał w okolicy latarni. Śmigłowiec GES odzyskał martwe ciało ofiary, u której doszło do zatrzymania krążenia i oddechu, i przetransportował ją do miejsca, w którym znajdowały się zespoły medyczne.
Ratownicy bezskutecznie próbowali reanimować kobietę za pomocą podstawowych i zaawansowanych manewrów ratunkowych, jednak ostatecznie potwierdzili jej śmierć.
Bohaterski czyn partnera
Według Centrum Koordynacji Kryzysowej i Bezpieczeństwa Rządu Wysp Kanaryjskich (Cecoes 112), towarzysz kobiety wskoczył do wody, aby ją uratować. Mężczyzna został uratowany przez prywatną łódź, która przetransportowała go na ląd.
W czasie udzielania pierwszej pomocy medycznej okazało się, że mężczyzna doznał niewielkich obrażeń i został ewakuowany karetką pogotowia ratunkowego Wysp Kanaryjskich (SUC) do Centrum Zdrowia Gáldar. Na lądzie personel karetki SUC wraz z zespołem medycznym z ośrodka zdrowia Gáldar, w skład którego wchodził lekarz i pielęgniarka, przeprowadzili wstępną opiekę i przeniesienie do ośrodka zdrowia.
Akcja ratunkowa
Cecoes Room został zaalarmowany o incydencie o godzinie 12:45. Centrum poprosło o współpracę firmę ratowniczą, która prowadziła działania zapobiegawcze ze względu na aktywność wodną, jaka miała miejsce na obszarze w pobliżu miejsca zdarzenia.
Strażacy z konsorcjum ratunkowego Gran Canaria zabezpieczyli lądowisko, na którym wylądował helikopter GES. Ze swojej strony służby policyjne zajęły się prowadzeniem dochodzenia w sprawie okoliczności zdarzenia. Na miejsce wypadku udali się również członkowie lokalnej policji Gáldar oraz funkcjonariusze Guardia Civil.