wyspy kanaryjskie wlasciciele zadaja wycofania grzywn

Wyspy Kanaryjskie: Właściciele żądają wycofania grzywn

Przewodniczący Platformy Osób Dotkniętych Ustawą Turystyczną (PALT) Wysp Kanaryjskich, Maribe Doreste, złożył w środę oficjalną petycję do regionalnej minister turystyki Jéssici de León. Organizacja domaga się wycofania wszystkich postępowań sankcyjnych przeciwko właścicielom, którzy zostali ukarani za mieszkanie we własnych mieszkaniach i bungalowach lub za nieprzekazanie ich operatorom turystycznym do wynajmu.

Tysiące spornych odwołań zamiast sprawiedliwego rozwiązania

Według PALT archiwizacja postępowań to “niewątpliwie lepsze rozwiązanie niż 19 000 spornych odwołań do sądów”. Organizacja krytykuje także propozycję dekretu z mocą ustawy 2/2025, który – jak podkreśla – “zamiast zawiesić postępowania i sankcje, proponuje jedynie zrzeczenie się roszczeń”. Platforma argumentuje, że żądana archiwizacja otwiera drzwi do uczciwej regulacji sektora, w której można zastosować “zasady inspirujące dziś najlepsze planowanie urbanistyczne”.

Właściciele ofiarami “kapryśnych procedur”

“Nie można usprawiedliwić nieuzasadnionej szkody wyrządzonej właścicielom, zdradzonym w ich uzasadnionym zaufaniu, pozbawionym jakiejkolwiek pewności prawnej i ofiarom kapryśnej procedury, jakiej nigdy wcześniej nie widziano” – oświadczył Doreste. Przewodniczący PALT ostro skrytykował strategię Konsejerii, która jego zdaniem “pod przykrywką pozornej legalności, z niesprecyzowanymi celami, zaprzecza podstawowym prawom konstytucyjnym poprzez pokrętną interpretację przepisów”.

Doreste zarzuca władzom lekceważenie przepisów, na które zgodnie z prawem powołują się właściciele, co prowadzi do chaosu w egzekwowaniu prawa. “System zachęca do skarg, sankcjonując niektórych właścicieli, ignorując innych – w jednym budynku tak, w innym nie, na niektórych wyspach tak, na innych nie, w jednej gminie tak, w innej nie” – wylicza. Dodaje, że władze są “bardzo sumierne wobec właścicieli, a bardzo pobłażliwe wobec operatorów, którzy rażąco łamią prawo”.

Sankcje nadal nakładane mimo zapowiedzi zawieszenia

“Najbardziej bolesną rzeczą jest to, że obywatele są brani za głupców publicznymi przemówieniami twierdzącymi, że grzywny są zawieszone, podczas gdy nawet w sierpniu sankcje były nadal podpisywane” – podkreślił przedstawiciel PALT. Bezwarunkowa archiwizacja postępowań to według niego “jedyne rozwiązanie prawne, które zasypuje uprzedzenia niektórych, którzy chcą przepisać historię tego, co działo się na wyspach od lat 60. ubiegłego wieku”.

Doreste stanowczo broni praw właścicieli: “Tak, mieszkania i bungalowy to prawdziwe domy. Właściciele nie skorzystali z zasady ‘wszystko wolno’ – robili to, na co pozwalało im dotychczas obowiązujące prawo. Uznanie ich statusu prawnego to nie oszustwo, ale sprawiedliwość”.

Grzywny sięgają 2000 euro

Problemy właścicieli potwierdziło także Stowarzyszenie Wynajmu Wakacyjnego Wysp Kanaryjskich (ASCAV), które w ubiegłym tygodniu potępiło fakt nakładania sankcji mimo zapowiedzi ich zawieszenia przez rząd kanaryjski. Organizacja poinformowała, że grzywny sięgają nawet 2000 euro.

ASCAV wyjaśnia, że “grzywny nie są zawieszane, ponieważ wymaga to zmiany przeznaczenia całego kompleksu na mieszkalny, co jest absolutnie niemożliwe ze względu na konieczność uzyskania jednomyślności wszystkich właścicieli”. Stowarzyszenie określa obecną sytuację jako “nękanie i niszczenie” właścicieli mieszkań i bungalowów, którzy “nie mogą w nich mieszkać, ani wynajmować ich na wakacje czy długoterminowo, ani używać do celów osobistych w weekendy lub święta”.

grzywny właściciele mieszkań Wyspy Kanaryjskie

Źródło

Scroll to Top
Share via
Copy link