Stosunki handlowe uległy diametralnej zmianie od momentu, gdy Donald Trump objął urząd prezydenta USA po raz drugi w styczniu tego roku. Wprowadzone przez niego cła na towary z innych państw doprowadziły do erozji wielostronnego systemu wolnego handlu. Trumpizm doprowadził do powstania bloków gospodarczych, a Wyspy Kanaryjskie wyłaniają się jako jeden z kluczowych węzłów, na których należy budować nowe i wzmocnione więzi między Europą a Ameryką Łacińską.
Szczyt izb handlowych na Gran Canarii
Niepewność nie służy ani firmom, ani kapitałowi, a rzadko kiedy była jej tak duża jak obecnie. W tym właśnie klimacie odbywa się 52. Walne Zgromadzenie Iberoamerykańskiego Stowaszyszenia Izb Handlowych (AICO), którego gospodarzem jest Izba Handlowa Gran Canarii. Motto wydarzenia nie pozostawia wątpliwości: “Iberoamerykańskie Izby Handlowe, protagoniści przyszłości gospodarczej”, podobnie jak cel spotkania – poszukiwanie nowych dróg współpracy w celu wzmocnienia integracji gospodarczej i handlowej po obu stronach Atlantyku.
Według słów przewodniczącego Cabildo de Gran Canaria, Antonio Moralesa, spotkanie ucieleśnia “zobowiązanie do współpracy międzynarodowej” w przeciwieństwie do “narzucania zasad”, jak wspomniał starszy badacz z Real Instituto Elcano, Urugwajczyk Ernesto Talvi.
Izby handlowe pomostem do rozwoju
W walce o utrzymanie wzajemnych korzyści w relacjach wymiany handlowej izby handlowe “zapewniają najlepsze ramy dla zaufania i współpracy biznesowej”, podkreślił prezes instytucji z Gran Canarii, Luis Padrón. “Izby handlowe w ogóle, a AICO w szczególności, są pomostem dla rozwoju gospodarczego, integracji regionalnej i współpracy iberoamerykańskiej”, dodał Padrón przed swoimi odpowiednikami i innymi przedstawicielami.
W szczycie uczestniczy ponad 40 izb handlowych z czternastu krajów: Brazylii, Meksyku, Argentyny, Kolumbii, Chile, Panamy, Peru, Boliwii, Wenezueli, Hondurasu, Kuby, Dominikany, Portugalii i Hiszpanii. Łącznie zarejestrowano ponad dwustu uczestników reprezentujących korporacje i firmy z całego regionu iberoamerykańskiego.
Nowa rzeczywistość gospodarcza wymaga działania
Decyzje podjęte przez Donalda Trumpa poruszyły gniazdo szerszeni, a kiedy nic nie jest tym, czym było wcześniej, od aktorów gospodarczych – w tym przypadku firm – zależy zmiana tempa. Według prezydenta Wysp Kanaryjskich, Fernando Clavijo, szczególnie ważna jest pomoc udzielana przez instytucje izb handlowych w “modernizacji” istniejących przedsiębiorstw i otwieraniu nowych nisz rynkowych.
Wyraźnymi przykładami w przypadku archipelagu są historie sukcesu, które zaczynają gromadzić się w dziedzinie produkcji audiowizualnej czy gier wideo. To dobra wiadomość, ale to nie wystarczy. Wyzwaniem jest dalsze wspieranie obszarów, w których tkanka produkcyjna i gospodarka Wysp Kanaryjskich mogą się nadal rozwijać.
Współpraca publiczno-prywatna kluczem do sukcesu
Współpraca publiczno-prywatna, o której wspomnieli wszyscy przedstawiciele władz publicznych uczestniczący w ceremonii otwarcia – w tym burmistrz Las Palmas de Gran Canaria, Carolina Darias, i delegat rządu centralnego na Wyspach, Anselmo Pestana – jest jedną z broni, którą izby handlowe oddają do dyspozycji tego postępu gospodarczego.
W obliczu rosnącego protekcjonizmu i niepewności na rynkach światowych, Wyspy Kanaryjskie dzięki swojemu strategicznemu położeniu geograficznemu mogą odegrać kluczową rolę w budowaniu mostów gospodarczych między kontynentami. Szczyt AICO na Gran Canarii to kolejny krok w tym kierunku.