Kontrowersyjny wyrok: sąd uniewinnił oskarżonych o gwałt

Sąd w Las Palmas wydał wyrok uniewinniający dwóch mężczyzn oskarżonych o zgwałcenie 17-letniej dziewczyny w nocy z 29 na 30 kwietnia 2018 roku w Puerto Rico na Gran Canarii. Wśród oskarżonych znalazł się Suso Olivares, były uczestnik programu telewizyjnego “La Isla de las Tentaciones”. Obaj mężczyźni mogli zostać skazani na jedenaście lat pozbawienia wolności.

Szczegóły sprawy i zeznania pokrzywdzonej

Do zdarzenia doszło we wczesnych godzinach porannych w łazienkach centrum handlowego w popularnym kurorcie turystycznym Puerto Rico. Młoda Holenderka, w chwili wydarzeń nieletnia, oskarżyła Suso Olivaresa oraz Miguela Ángela L.A. o wymuszenie na niej stosunku seksualnego. Wyrok, ogłoszony publicznie w środę, potwierdził, że zeznania pokrzywdzonej były “stanowcze i wytrwałe w oskarżeniu przeciwko obu oskarżonym”, co stanowi dwa z trzech wymogów stawianych przez orzecznictwo dla uznania zeznań za dowód winy.

Brak elementów potwierdzających według sądu

Sędziowie uznali jednak, że brakuje “elementów potwierdzających” prawdziwość zeznań młodej kobiety. W związku z tym zdecydowali się uwzględnić wersję oskarżonych, którzy od początku twierdzili, że do kontaktów seksualnych doszło za obopólną zgodą. “Nie zostało wystarczająco udowodnione, że wspomniane stosunki seksualne nie były konsensualne, ani że były konsekwencją użycia siły i/lub zastraszenia” – brzmi uzasadnienie wyroku.

Bariera językowa i niejednoznaczne komunikaty

Istotnym elementem sprawy była bariera językowa między pokrzywdzoną a oskarżonymi. W noc, w której doszło do wydarzeń, komunikowali się za pomocą aplikacji tłumaczącej w telefonach komórkowych. Według ustaleń sądu, gdy jeden z mężczyzn zaproponował dziewczynie, aby po pocałunku udali się razem do łazienki, napisała ona w tłumaczu: “Nie, nie mogę”.

Dla trybunału to sformułowanie nie stanowiło jednoznacznej odmowy. “Odpowiada ono niejednoznacznej odpowiedzi, to znaczy jest to wiadomość, której nie można opisać jako szczególnie wskazującej” – napisał w uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Pedro Herrera. Sąd podkreślił również, że “dwa spotkania seksualne miały miejsce w bardzo bliskich odstępach czasowych i oddzielnie od siebie”, a nie ma dowodów na to, że oskarżeni zaplanowali atak z zamiarem naruszenia wolności seksualnej pokrzywdzonej.

Kontrowersyjne interpretacje dowodów

Trybunał odniósł się także do obrażeń ciała stwierdzonych u młodej kobiety. Według sądu, rany w okolicy sromowej mogły powstać na różne sposoby podczas penetracji, “ale w żaden sposób nie są one rozstrzygające dla uzasadnienia użycia siły”. Sędziowie wyrazili również wątpliwości co do przyczyny krzyku pokrzywdzonej, który usłyszał jej przyjaciel po drugim kontakcie seksualnym. Nie było pewności, czy krzyk był wynikiem przymusu, czy może reakcją na odkrycie, że jeden z mężczyzn nagrywał scenę na telefon komórkowy bez jej zgody.

Zasada “in dubio pro reo”

“Biorąc pod uwagę niemożność uzyskania pewności co do winy w oparciu o ten materiał” – czytamy w wyroku – sąd zdecydował się utrzymać domniemanie niewinności oskarżonych, stosując zasadę prawną “in dubio pro reo” (w razie wątpliwości na korzyść oskarżonego). Trybunał uznał, że w obliczu “mglistego i zagmatwanego świata nierozstrzygniętych wątpliwości” nie można było orzec winy oskarżonych.

Przeszłość jednego z oskarżonych

Warto dodać, że Suso Olivares, były uczestnik programu “La Isla de Las Tentaciones”, ma już wcześniejsze problemy z wymiarem sprawiedliwości. Jak donosi gazeta Canarias 7, w zeszłym roku został skazany za przemoc domową. W listopadzie 2023 roku, około godziny 14:00, pokłócił się ze swoją partnerką i “z zamiarem podważenia integralności fizycznej swojej partnerki” “uderzył ją kilka razy w plecy”. Sąd skazał go na 38 dni prac społecznych, pozbawienie prawa do posiadania i noszenia broni oraz zakaz zbliżania się w promieniu 500 metrów od domu lub miejsca pracy ofiary przez okres ośmiu miesięcy.