Mauretańska straż przybrzeżna uratowała 119 migrantów, którzy wyruszyli z Gambii w kierunku Wysp Kanaryjskich. Ich łódź uległa awarii silnika podczas tygodniowej podróży przez Ocean Atlantycki i groziła zatonięciem. To już druga podobna akcja ratunkowa w ciągu zaledwie czterech dni.
Dramatyczna akcja ratunkowa u wybrzeży Mauretanii
Mauretańskie Ministerstwo Rybołówstwa poinformowało w oświadczeniu opublikowanym na swoim profilu Facebook o przeprowadzeniu akcji ratunkowej w niedzielę u wybrzeży miasta Imhijrat. Jednostki straży przybrzeżnej przechwyciły łódź z 119 osobami na pokładzie, które znajdowały się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Wśród uratowanych znalazło się 54 obywateli Gambii, 50 osób z Senegalu oraz 15 migrantów pochodzących z Gwinei. Wszyscy zostali bezpiecznie przetransportowani do stolicy Mauretanii – Nouakchott, gdzie zapewniono im niezbędną opiekę zgodnie z obowiązującymi procedurami.
Tygodniowa podróż zakończona awarią
Jak wynika z oficjalnych informacji, łódź wypłynęła z wybrzeży Gambii 1 września. Podczas siedmiodniowej podróży przez wody Oceanu Atlantyckiego silnik jednostki uległ poważnej awarii, co doprowadziło do sytuacji zagrażającej życiu wszystkich pasażerów. Łódź znajdowała się na skraju zatonięcia, gdy w akcję ratunkową zaangażowały się inne statki znajdujące się w pobliżu.
Dzięki współpracy z innymi jednostkami pływającymi udało się nawiązać kontakt z mauretańską strażą przybrzeżną i zorganizować profesjonalną akcję ratunkową. Wszystkich migrantów udało się uratować i bezpiecznie przewieźć na ląd.
Drugi incydent w ciągu czterech dni
Niedzielna akcja ratunkowa była już drugą tego typu operacją przeprowadzoną przez władze mauretańskie w bardzo krótkim czasie. Zaledwie cztery dni wcześniej straż przybrzeżna przechwyciła kolejną łódź przewożącą ponad 170 migrantów na wodach Oceanu Atlantyckiego. Także w tym przypadku jednostka miała problemy techniczne podczas podróży w kierunku Wysp Kanaryjskich.
Niebezpieczny szlak atlantycki
Przeprawy między wybrzeżami Mauretanii a Wyspami Kanaryjskimi stały się częstym zjawiskiem, mimo że atlantycki szlak migracyjny uważany jest za jeden z najbardziej niebezpiecznych na świecie. W ostatnich latach liczba osób podejmujących ryzyko tej podróży systematycznie wzrasta.
Według danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) od 2014 roku na tej trasie zginęło lub zostało uznanych za zaginione ponad 5400 osób. Te tragiczne statystyki pokazują skalę zagrożenia, jakie niesie ze sobą próba dotarcia do Europy przez wody Oceanu Atlantyckiego.